Kajtek i Bajtek-akcja Skarpetka -jutro podróż do domciu :):)

» Śro paź 11, 2006 0:14

Cudne wieści! :spin2:

Kotko z Cheshire, gratuluję, Kajtek to piękny kot! :love:

Berni, cieszę się, że będzie Ci trochę lżej

Choć... Kajtek akurat starał Ci się pomagać, prawda? :wink:

---

» Śro paź 11, 2006 0:16

jola.goc pisze:Cudne wieści!

Kotko z Cheshire, gratuluję, Kajtek to piękny kot!

Berni, cieszę się, że będzie Ci trochę lżej

Choć... Kajtek akurat starał Ci się pomagać, prawda?
---

mam jeszcze jedną zapasową nianię

» Śro paź 11, 2006 0:23

berni pisze:
mam jeszcze jedną zapasową nianię

Chciałam to usłyszeć... :lol:

(bo chyba myślimy o tej samej?)

---

» Śro paź 11, 2006 9:21

Cieszę się, ..
że to w końcu zostało powiedziane na głos :lol:

Bo ja juz wiedzialam wcześniej :lol:

» Śro paź 11, 2006 9:59

Jeszcze tylko dogramy sprwy logistyczno-transportowe i Kajtuś będzie u mnie. A potem będę Was zasypywać pytaniami nt. dokacania :wink:

Trzymajcie kciuki!

» Śro paź 11, 2006 10:10

ja trzymam mocno, mocno, mocno!

» Nie paź 15, 2006 8:36

Oj Kajtuś, moje dymne słoneczko, przytulaczku słodki, nie wiem jak ja Cię oddam, kto będzie chodził ze mną po mieszkaniu siedząc na ramieniu.

A to dla nowej Pańci

» Nie paź 15, 2006 8:42

jola.goc pisze:
berni pisze:
mam jeszcze jedną zapasową nianię

Chciałam to usłyszeć... (bo chyba myślimy o tej samej?)

---

zdecydowanie o tej samej

A oto niania we własnej osobie

Jolu to własnie jest ten chudy kocinek na długich nóżkach :lol:

Wiesz że jakoś teraz bedzie już rok kiedy przywiozłam Bursztyna od Ciebie?

» Nie paź 15, 2006 11:32

Przecież to mój Maciek jest!!!!!

» Nie paź 15, 2006 17:37

To jest Bursztynek?

Niby ten sam wyraz twarzy - doświadczony i taki zatroskany, jak zresztą na nianię przystało, ale.... poza tym nic się nie zgadza! I Bursztynek miał bursztynowe oczy, a ten ma w kolorze trawy.
Może to jednak Maciek jest....?

Berni, co z robiłaś z Bursztynkiem??!!! :strach:

---

» Nie paź 15, 2006 19:24

Jednak to nie Maciek...
Maciek leży na fotelu u mnie...

» Sob paź 21, 2006 0:27

wreszcie jednego kota mniej :wink:

Wczoraj porą późnopopołudniową, Kajtuś wyruszył ze swoją nową Pańcią do domku, swojego domku

gdzie czekała niczego nieświadoma piekna Majeczka. A już napewno najmniej oczekiwała że Pańcia z wyprawy przywiezie konkureta do miski.
Jak narazie Kotka podobno została zabarankowana na śmierć przez Kajjtusia, oj znamy to znamy

Trzymam kciuki coby Majka szybko doceniła jakim niezrównanym towarzyszem zabaw jest drugi kot

Bardzo dziękuje Kotce że zdecydowala się na przygarniecie jedno z moich kotuchów. Tym bardziej że zabrała Kajtka który nie jest w pełni zdrów.
I za to też moooocne kciuki, żeby Kajtek raz dwa wrócił do zdrówka.

:ok: