Byłam dziś u nowego domku na "przeszpiegach" i uważam, że domek się jak najbardziej nadaje

. Asia - czyli nowa Duża Plameczki - jest fajną, miłą, rozsądną, odpowiedzialną, kulturalną, spokojną i skromną osobą. I przede wszystkim myśli o tym, żeby Plamce było dobrze. Jest przejęta nową rolą i siedziałam u niej chyba godzinę, odpowiadając, jak umiałam na pytania. Pytała np. o to, co zrobić z kablami w domu, bo martwi się czy Plamce nie stanie się krzywda i chciałaby wiedzieć jak je zabezpieczyć. Okna, sterylka - reakcja pozytywna. Weta Jej poleciłam swojego (zostawiłam namiary na bydgoską FILĘ). Obiecała, że będziemy w kontakcie, a najlepsze jest to, że mieszkamy bardzo blisko siebie

Myślę, że Plamka dobrze trafiła. Domek kocha zwierzątka, mieli króliczka (którego zdjęcie wisi w centralnym punkcie pokoju), ale umarł i bardzo to przeżyli. Z kotka cieszą się bardzo, brat Asi co chwilę zaglądał do pokoju i dopytywał się o szczegóły

Kuwetka, miseczki itp już zakupione, czekają. Jeszcze brak transportera, ale poradziłam jaki kupić i kupią. O Whiskasach i tym podobnych wiedzą, że niedobre. Poruszyłam kwestię ciumkania, czy jest problemem. Absolutnie nie jest. Nie, no ja myślę, że wygląda to bardzo dobrze. I ucieszyłam się po tej wizycie, bo przed nią bałam się, że coś mogłoby pójść nie tak. A więc w przyszły weekend, Plameczko, zamieszkasz w Bydgoszczy
