FKP:Wątek stary,nieaktualny,zapraszamy do nowego

[drevni.kocur]

Do Agaty pojedzie maluch od KITKI a Bastet idzie na tymczasowy do dziewczyny która sie zgłosiła na domek tymczasowy.
KITKA zabiera jeszcze jednego kociaka który się błąka w jej okolicy wiec za kilka dni dodam do naszego "zestawu " dwa kolejne maluszki - czarnego i burego

maluch nie pojedzie dziś jednak do Agaty,
maluch ma domek,
i nowa mamusię

a co to za domek i mamusia?

[KITA]

mamusia uczestniczyła przez ostatni miesiąc w odchowaniu malucha
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=50030

[marinella]

Dzioby pokazało się to czarne maleństwo?

[dzioby125]

Dzioby pokazało się to czarne maleństwo?

Niestety nie Wystarczyły 2 dni nieobecności rodziców na działce i chyba doszło do tragedii Może lis, może dominujący kocur... Matka tego kociątka zanosi teraz jedzenie Szaraczkowi ( wykastrowany dzięki fundacji ). Chyba nie ma co blokować domku u salmy75, jakby mała czarna się pojawiła, a tymczasówka u salmy była już zajęta, to my ją weźmiemy, bo Pingwin na dniach jedzie do swojego nowego domku. W niedzielę będziemy na działce i zobaczymy, może się gdzieś zawieruszyła Ogólnie to ryczę i nad nią i nad Pingwinkiem, narobię wstydu w nowym domku jak nic.

[Ania Z]

Dzioby jaki wstyd
Ja zawsze buczę , już nawet TZ na mnie warczy (choć jemu tez się oczy „pocą”)
O młodym to już nawet nie mówię

[salma75]

Szkoda czarnuszka działkowego, może się jeszcze pojawi.....

Na razie mam u siebie Gijkę od Jolek, mała ma troszkę osłabioną odpornośc, bo na antybiotykach jest, więc póki nie ma sytaucji podbramkowej z jakimś pilnie potrzebującym domku kociakiem, wolałabym najpierw Giję wyadoptować - kiepsko u mnie z dodatkowymi pomieszczeniami. Gdyby jednak tymczas był niezbędny, naprawdę niezbędny wezmę kociaka...

Liczę na to, że działkowa kicia jakimś cudem sie odnajdzie.....Trzymam kcuki za to.

[dzioby125]

Jako ciekawostkę wstawiam odpowiedź na wysłany do wypełnienia formularz adopcyjny.

"Witam
Rozumiem że kotek jest rasowy tak ?
Oczywiście że wszystkie wymagania spełnię.
Wykastruje go osobiście.
Umowę juz wypełniłem i gdy tylko się spotkamy to ja dostarczę.
Torcik mam nadzieję że ma takie ładne futerko jak na zdjęciu, wygląda na gęste.
Zawsze takie futerka mi na nerki pomagały.
Oknami bym się nie martwił gdyż zawsze są tylko uchylone bo mam brata z zespołem downa i boję się żeby nie wychylał się przez okno.
To dla niego też bardzo chcę kotka gdyż lubi się bawić ze zwierzątkami a szczegulnie się z nimi kąpać.
Mam dla Torcika już domek uszykowany bo został mi po ostatnim zwierzątku (niestety chomika nadepnął mój brat).
Co do jedzenia to mój ostatni kot bardzo lubił sucharki z wodą wręcz uwielbiał je.
myślę że spełniam twoje oczekiwania.

Gdzie i kiedy mogę się zgłosic po Torcika (przyszłego członka mojej rodziny).

Pozdrawiam"

[Olinka]

dzioby 125

Mnie to przeraża, jak w takiej sytuacji oddawać komuś, komukolwiek, kota, w którego uratowanie zaangażowałao się tyle emocji, czasu...
Tylu niebezpiecznych czubków chodzi po ziemi, strach się bać...

[matka maruda]

Nieee!!! Nie oddawaj mu Torcika! Nie po to go ratowałaś, żeby kot padł z głodu!! Sucharki z wodą? . Pozostałe przerażające mnie newsy wolę przemilczeć, ehhh...

[Ania Z]

Dzioby to nie pierwszy i nie ostatni taki mail
takich ludzi nie sieją a rosną
a ziemi jakoś nie wstyd ich na sobie nosić

dlatego My mamy ankietę czyli tak zwane sito o dużych oczkach,
potem rozmowy-sito o mniejszych oczkach itd

nie zrażaj się dasz radę

[marinella]

wow a to ci domek sobie Torcika upatrzył

Dzioby wpisz na naszym forum fundacyjnym te wszystkie "kwiatuszki" na czarna listę. Z góry dziekuję.

Do mnie przed momentem przybyła biało czarna dzikuska
Uaktualniłam pierwszą stronę

[dzioby125]

Dzioby to nie pierwszy i nie ostatni taki mail

Zostałam już wyzwana telefonicznie i mailowo, więc wypociny tego gościa nie robią na mnie wrażenia, chociaż ciśnienie mi podniosły gdy pomyślałam, że ktoś jakiegoś kota mu da

[drevni.kocur]

Ja zawsze buczę , już nawet TZ na mnie warczy (choć jemu tez się oczy „pocą”)
O młodym to już nawet nie mówię

i nad czym tak płaczecie? taki chociażby wyadoptowany przez Was Perunek trafił do najlepszego pod słońcem domu docelowego!

równie skuteczna była Natalia z Nińą

[drevni.kocur]

Jako ciekawostkę wstawiam odpowiedź na wysłany do wypełnienia formularz adopcyjny.

"Witam
Rozumiem że kotek jest rasowy tak ?
Oczywiście że wszystkie wymagania spełnię.
Wykastruje go osobiście.
Umowę juz wypełniłem i gdy tylko się spotkamy to ja dostarczę.
Torcik mam nadzieję że ma takie ładne futerko jak na zdjęciu, wygląda na gęste.
Zawsze takie futerka mi na nerki pomagały.
Oknami bym się nie martwił gdyż zawsze są tylko uchylone bo mam brata z zespołem downa i boję się żeby nie wychylał się przez okno.
To dla niego też bardzo chcę kotka gdyż lubi się bawić ze zwierzątkami a szczegulnie się z nimi kąpać.
Mam dla Torcika już domek uszykowany bo został mi po ostatnim zwierzątku (niestety chomika nadepnął mój brat).
Co do jedzenia to mój ostatni kot bardzo lubił sucharki z wodą wręcz uwielbiał je.
myślę że spełniam twoje oczekiwania.

Gdzie i kiedy mogę się zgłosic po Torcika (przyszłego członka mojej rodziny).

Pozdrawiam"

w pierwszej chwili aż mi się wierzyć nie chciało. to wyglądało na grubymi nićmi szytą prowokację. albo sobie ktoś zażartował (mało śmieszne) albo ten jego brat z downem jest przy tym gościu geniuszem. jesli drugi wariant jest prawdziwy, to litość i trwoga, normalnie!

[marinella]

Ja zawsze buczę , już nawet TZ na mnie warczy (choć jemu tez się oczy „pocą”)
O młodym to już nawet nie mówię

i nad czym tak płaczecie? taki chociażby wyadoptowany przez Was Perunek trafił do najlepszego pod słońcem domu docelowego!

równie skuteczna była Natalia z Nińą

no i Natalia z Dziudziem