Sasza['], Georg i Klemcio - zapraszamy do części II :)

[Georg-inia]

No to mamy własne państwo: w uszach wieeeeeelka malezja
dostaliśmy kolejne krople do uszu i będziemy walczyć. Zasadniczo mam już dość, od marca ciągle coś i ciągle coś....
a dziś będą wyniki badań krwi Klemensa, aż sie boję, co tam może być...

[mokkunia]

Malezja
Przerażająco brzmi. Oby się łatwo leczyło

[Kicorek]

Państwo w uszach - oby tam żadna partia nie powstała, bo w ogóle do ładu nie dojdziecie

[Magija]

no ładnie

Prosze się leczyć, bo Georg-inia już sił nie ma słyszycie?

[goska_bs]

Chlopaki jak rozumiem (z trudem) swierzba..ale panstwo w uszach zakladac??? przeginacie Leczyc sie szybciutko zanim Georginia padnie

[agnes_czy]

A jak wyniki krewki Klemensa? Mam nadzieję, że wszystko w porządku I wcale się nie zdziwię, jak będzie błękitna

[Georg-inia]

A jak wyniki krewki Klemensa? Mam nadzieję, że wszystko w porządku I wcale się nie zdziwię, jak będzie błękitna

no pewnie, że błękit czystej wody, przecież to kot rasowy: Rzeszowski Leśny

Wyniki na szczęście ok. Morfologia w porządku, amylaza też, odrobinę podwyższony ALAT, ale naprawdę ciut - o 6 jednostek, ma 113,5 przez dwa tygodnie mamy jeść hepatil i powinno być dobrze. Niestety wyszła jakaś plamistość Daliego (albo kogoś podobnego ) co wskazuje na chorobę płuc no ale Klemens ma podejrzenie astmy (troszkę za płytko oddycha, krztusi się i kaszle jak się zdenerwuje, albo zmęczy ) ... mamy zrobić rtg, ale to bez pośpiechu. Najpierw malezja i podnosimy odporność.

W sobotę Duża robiła za narkotykowego dilera: dzieliła na części i przygotowywała do spożycia Beta Glukan, posługując się przy tym:
- deską do krojenia szklaną - 1 szt
- kartami telefonicznymi - 2 szt
- strzykawką jednorazową 2 cm - 1 szt
- pipetami - 3 szt
Następnie wystrzeliła sobie ze strzykawki prosto w oko jedną "działkę", która się w tej strzykawce zassała. Dobrze, że Duża ma okulary Do tego Duży udawał, że kicha prosto na deskę, a my patrzyliśmy z parapetu na cały ten cyrk. A potem przyszli goście i było bardzo bardzo fajnie, chociaż oczywiście zostałem wyzwany od "przyjemniaczków", "wredoty" i innych takich. Tylko dlatego, że mam taki wyraz twarzy... A Klemens oczywiście pakował się wszystkim na kolana i jedna Ciocia chciała go zabrać ze sobą, ale Duża nie pozwoliła i ostrzegła, że będzie sprawdzać torbę Cioci przy wyjściu
Duży zawarł pakt z Dużą i pomaga jej nas maltretować: trzyma nas za dupki i głowy a Duża leje w uszy jakieś coś... a w niedzielę rano to w ogóle uszy nam wyczyścili straszne, krzyczałem ile wlezie, ale cwaniaki torturowali nas w kuchni, gdzie okno zamknięte i nikt nas, męczenników nie słyszał
Jakby ktoś, kto nie grzebie w uszach chciał nas adoptować, to juz się spakowaliśmy...
Zmaltretowany Georg

[GuniaP]

Ojejku, jejku, chłopaki trzymajcie się !

[mokkunia]

Chłopaki, zapomniałam wczoraj Waszej Dużej pytać, jak tam Wasze uszka?
Poszło sobie to paskudztwo precz już? Pomogły leki?

[Kicorek]

Biedaki...
Jeszcze was maltretują czy wreszcie dali sobie spokój?
Mnie na szczęście w uszach za bardzo nie grzebią, za to grzebią takim dwóm małym dziewczynom, co u nas mieszkają
No i Hestii, bo te jej radary szybko się brudzą...

farciarz Cyryl z czystymi uszami

[FURCIACZEK]

eh to chyba jakas palaga na te kocie uszy padla bo ja tez mam 3 swiaty z ucholami moich psio kocich futer.

wkoncu znalazlam ten watek, tyle sie naszukalam zze szok, ale warto bylo i bede teraz tu do was zagladac

[Georg-inia]

uszy wyczyszczone dogłębnie ciut paskudztwa jeszcze siedzi więc dalej lejemy lekarstwo - trudno, muszą sie futrzaste przemęczyć. Ale jest taaaaaaaakaaaaaaa poprawa, więc warto było
Za to wciąż mają jakiś rodzaj łupieżu, miejscowo, w punktach jak się zagłębi palce w futro to czuć na skórze grudkę, no to rozchylam futerko, a tam jakby taka chrostka - mniejsza lub większa, zależy - jak się to potrze paznokciem, to odpada kawałek naskórka razem z futrem U Georga ma postać bardziej zwartą, u Klemensa cieżko wyskubać, zostają płatki łupieżu na futerku.
Najlepsze jest to, że to już było oglądane pod mikroskopem i żadnego paskudztwa (znaczy pasożytów, czy grzybów) tam nie ma no i co to??? załamka normalnie

[goska_bs]

Chlopaki jak sie bedziecie dalej tak wyglupiac to Duza bedzie nei tylko lala swinstwa w uszy ale i po calej skorze.. albo i wykapie Was

[Georg-inia]

Chlopaki jak sie bedziecie dalej tak wyglupiac to Duza bedzie nei tylko lala swinstwa w uszy ale i po calej skorze.. albo i wykapie Was

do kąpania nas (a zwłaszcza mnie ), to Duża pewnie chciałaby zatrudnić największego wroga, bo bez ran szarpanych, ciętych i gryzionych na pewno się by nie obeszło co my jesteśmy? lalki jakieś, żeby nas kąpać ? w życiu ale zagrożenie, że będziemy oblewani czymkolwiek chyba pomogło ciut, bo jakoś mi przestały te pypcie wyskakiwać.
Tak się zastanawiamy, czy by może nie wyleczyć się w końcu, bo Duża już sama zaczyna mieć łzy w oczach jak się zbliża do któregoś z nas z kroplami w ręku... może jej już odpuścić... tym bardziej, że kropelki się kończą...

pełen wątpliwości Georg

[Magija]

Georgu, Klemensie, przemawiam do Was, moze byście tak w końcu pozbyli się intruzów, i chorób wszelakich? Bo sie za Was słuzba zdrowia weźmie i będziecie mieli pozamiatane