kto oswoi Dunię - sama się oswoiła:)!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw paź 12, 2006 1:09 kto oswoi Dunię - sama się oswoiła:)!

z całego serca i w imieniu pozostałych moich tymczasowych maluchów ( :arrow: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=50 ... highlight=) proszę o domek tymczasowy dla kociątka-kukułczątka :wink:

nie mam pojęcia, skąd wzięła się tam, gdzie mieszkała Plamcia z trójką swoich małych. zauważyłam ją znacznie później niż resztę rodzinki, wkrótce maluchy zostały wyłapane - a Dunia została wśród ceglanych piramid :( wczoraj udało się wreszcie (z wielkim strachem wzięłam ją głodem :oops: ) - ale niestety okazało się to, co się okazało...

mała jest na oko o jakieś dwa tygodnie starsza od reszty - ale nie to przesądza o fakcie, że wolałabym ją komuś 'sprzedać'... niestety Duńka pacyfikuje swoje nie-rodzeństwo, warczy na nie, prycha i jęczy :roll: :evil: . zameldowała się w kuwecie i dzięki temu maluchy załatwiają się po całej klatce, bo boją się próbować ją wyprosić :( Plamcia, choć całą trójką troskliwie się opiekuje, Dunię omija z daleka (zresztą na nią ta mała złośnica też warczy :!:)...
mam jedną klatkę i zupełny brak miejsca na drugą. brakuje mi też czasu na negocjacje z oponentką :wink: , nie wspominając o pieniądzach niezbędnych na 'wyprawkę' dla kolejnego smyka :( :( :( razem z maluchami jest u mnie w tej chwili jedenaście kotów :roll: :roll: :roll:

Dunia jest piękna: czarna pingwinka z białymi końcówkami łapek, niedużym krawacikiem (no i być może brzuszkiem... na razie nie podejmuję się tego sprawdzić!) i białymi rzęsami oraz wąsami. Ma 10-12 tygodni. Jak to taki mały kociak, z pewnością szybko się oswoi, kiedy ktoś da jej jakieś pomieszczenie na wyłączność i poświęci dziennie więcej czasu niż ja jestem w stanie... :oops: Je chętnie i dużo :) jest zdrowa:)
nie mam fotek, bo nie mam aparatu; może komuś przy okazji (fotografowania adopcyjnych Budowlanych) uda się ją uwiecznić -ale to kiedyś, zresztą teraz jest to chyba mniej istotne.

Proszę zatem o przygarnięcie na jakiś czas 'mojej' najeżonej kłótliwej panienki.
Telefon podam na priva...
Ostatnio edytowano Nie paź 15, 2006 4:55 przez Wielbłądzio, łącznie edytowano 2 razy
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw paź 12, 2006 1:19

hopsa!
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 13, 2006 2:15

dziś trzymałam malutką przez dosyć długi czas - zawiniętą w grubą flanelową koszulę - na rękach i stwierdzam, że raczej na pewno jest do oswojenia... prycha i się wyrywa, ale kiedy do niej mówię, wyraźnie słucha i uspokaja się :wink: wystarczy tak parę razy dziennie codziennie potrzymać i może będzie dobrze - gdybym ja tylko jeszcze nie wracała codziennie do domu o 21-22 :( ...

niestety w klatce nadal pacyfikuje maluchy i mamę, smoczątka wściubiają się w kąty, a ona warczy :( jest jeszcze poważniejszy problem: Dunia ma w uszach gigantycznego świerzba, podczas gdy reszta rodzinki praktycznie nie ma go już wcale - no i cholera pewnie zaraz wszystkie będą miały :strach:

Dla Duni bardzo potrzebny jest ktoś cierpliwy, wyrozumiały i ... częściej mieszkający we własnym domu niż ja :oops: jestem pewna, że za dwa-trzy tygodnie po jej dzikości nie będzie ani śladu, to przecież młodziutka kocia :)
kto da schronienie i trochę serca ślicznej, przerażonej Dunieczce...?
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob paź 14, 2006 1:09

dziś znów wzięta na ręce do czyszczenia uszu prawie w ogóle się nie wyrywała :) boi się strasznie, ślepka wytrzeszcza, ale chyba nabiera do mnie odrobinę zaufania :lol:
ale za to na inne koty warczy i sama też bardzo się ich boi :( a ja najbardziej boję się świerzba w jej uszach :evil: bo jak na razie rodzeństwo Budowlanych uszka ma niemalże bez śladów tego świństwa :)
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości