Było:UMIERAłA -teraz :Polcia pięknieje i udamawia się :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 11, 2006 10:02 Było:UMIERAłA -teraz :Polcia pięknieje i udamawia się :)

Wczoraj byłyśmy na kociarni.
W pewnym momencie usłyszałyśmy głośny płacz kota.
Rozejrzałyśmy się w wokół i to co zobaczyłyśmy po prostu nas zatkało:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

koteczka młodziutka malusieńka chodziła za nami krok w krok , sama skóra i kości, mięśni brak i ten straszny płacz......

Wzięłyśmy ją do innego pomieszczenia dałyśmy jej jedzenie jadła tak łapczywie ,że było słychać zgrzyt zębami....
Poznałam ten ..zgrzyt.. tak jadł Klunki ..gdy go wyciągnęłam ze schroniska..

Ona tam umiera powolna głodową śmierci..nie ma szans na dopchanie się do posiłku...jest po porostu za SŁABA....

Nie wiem co mam robić,wolnego pomieszczenia brakuje...domków tymczasowych również....
powiem tylko tyle RATUNKU !!!czy może ktoś jej pomóc?
Ostatnio edytowano Wto paź 31, 2006 11:00 przez iwona_35, łącznie edytowano 4 razy
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro paź 11, 2006 10:06

Boże :(
Wiem, co to znaczy.
Dwa koty, które miałam zimą ze schroniska tez umierały zwyczajnie z głodu. Pasiak był dorosłym kotem, a ważył troszkę ponad pół kilo. Filcówa potrafiła w domu zjadać nawet kartony. One nie umiały w schronisku wywalczyć dostępu do misek, a nikt tam nie pilnuje przy takiej ilości kotów, czy wszystkie zjadły :(
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro paź 11, 2006 10:41

boże :cry: :cry: :cry:

pomocy!

czy mozna ją jakos ,choc tymaczsowo odizolowac, zeby miala swoja miseczke?
Obrazek Obrazek Obrazek

anie

 
Posty: 1541
Od: Czw sty 19, 2006 19:30
Lokalizacja: z usa

Post » Śro paź 11, 2006 11:38

anie pisze:boże :cry: :cry: :cry:

pomocy!

czy mozna ją jakos ,choc tymaczsowo odizolowac, zeby miala swoja miseczke?


anie gdyby to było możliwe juz wczoraj byśmy ją odizolowali.Niestety mie ma gdzie...
Jest to straszne,bo wiem, że ona tam umiera a my jesteśmy bezsilne...
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro paź 11, 2006 12:21 kot

RATUNKU DLA KOTKI


juz nie mamy zadnych miejsc do przechowywania
nic

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Śro paź 11, 2006 12:24

Iwona, jak czytam, co się dzieje w tym schronisku, to cisną mi się najgorsze słowa. Przecież ludzie, którzy tam pracują zwyczajnie zaniedbują swoje obowiązki! Wy ich wyręczacie :( ! Nie ma tam nikogo zaangażowanego?

Czy naprawdę nie można nic z tym zrobić? Tam powinna się zmienić cała kadra...
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Śro paź 11, 2006 12:40

Kid pisze:Iwona, jak czytam, co się dzieje w tym schronisku, to cisną mi się najgorsze słowa. Przecież ludzie, którzy tam pracują zwyczajnie zaniedbują swoje obowiązki! Wy ich wyręczacie :( ! Nie ma tam nikogo zaangażowanego?

Czy naprawdę nie można nic z tym zrobić? Tam powinna się zmienić cała kadra...


Tak masz 100%rację...
to jest link do tego co zobaczyłyśmy wczoraj.....
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=48 ... &start=180

Najgorsze jest to, że sprawa jest bardzo pilna
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro paź 11, 2006 13:20

ja wiem, ze robicie wszystko, co w waszej mocy.


ale moze jakis platny domek tymczasowy? moge zaplacic za pierwszy tydzien, byle ja stamtad zabrac, przeciez ona umiera w meczarniach :cry: :cry: :cry:
caly czas o niej mysle.

jak tylko wroce z pracy do domu, napisze szybko o niej gdzie indziej jeszcze i rozesle info po znajomych.. licze na cud

pomocy! czy jest tu jeszcze ktos z katowic poza dziewczynami?
Obrazek Obrazek Obrazek

anie

 
Posty: 1541
Od: Czw sty 19, 2006 19:30
Lokalizacja: z usa

Post » Śro paź 11, 2006 13:30

anie pisze:ja wiem, ze robicie wszystko, co w waszej mocy.


ale moze jakis platny domek tymczasowy? moge zaplacic za pierwszy tydzien, byle ja stamtad zabrac, przeciez ona umiera w meczarniach :cry: :cry: :cry:
caly czas o niej mysle.

jak tylko wroce z pracy do domu, napisze szybko o niej gdzie indziej jeszcze i rozesle info po znajomych.. licze na cud

pomocy! czy jest tu jeszcze ktos z katowic poza dziewczynami?

anie gdybyśmy miały wolne domki płatne to zabrałybyśmy już ją wczoraj...
Narazie mamy zastój z adopcjami....nie wiem co robić...
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro paź 11, 2006 13:33

anie pisze:ja wiem, ze robicie wszystko, co w waszej mocy.


ale moze jakis platny domek tymczasowy? moge zaplacic za pierwszy tydzien, byle ja stamtad zabrac, przeciez ona umiera w meczarniach :cry: :cry: :cry:
caly czas o niej mysle.

jak tylko wroce z pracy do domu, napisze szybko o niej gdzie indziej jeszcze i rozesle info po znajomych.. licze na cud

pomocy! czy jest tu jeszcze ktos z katowic poza dziewczynami?

anie gdybyśmy miały wolne domki płatne to zabrałybyśmy już ją wczoraj...
Narazie mamy zastój z adopcjami....nie wiem co robić...
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro paź 11, 2006 13:55

iwona_35 pisze:anie gdybyśmy miały wolne domki płatne to zabrałybyśmy już ją wczoraj...
Narazie mamy zastój z adopcjami....nie wiem co robić...


iwonka, ja wiem, ze robicie wszystko, co sie da, to nie jest bron boże oskarzenie.
ja po prostu goraczkowo szukam jakiegos rozwiazania i wyrzucam z siebie mysli, ktore mi przyjda do glowy...
Obrazek Obrazek Obrazek

anie

 
Posty: 1541
Od: Czw sty 19, 2006 19:30
Lokalizacja: z usa

Post » Śro paź 11, 2006 14:06

Jezeli ktos mi kotke przywiezie do wroclawia to przyjme ja dzis.
Jezeli nie to dopiero w sobote rano moge pojechac do katowic ja zabrac.
Dajcie znac sms bo nie mam dostepu do netu.
Ostatnio edytowano Śro paź 11, 2006 18:47 przez Frankie, łącznie edytowano 1 raz

Frankie

 
Posty: 1054
Od: Nie wrz 04, 2005 13:44
Lokalizacja: Oz albo jakies lotnisko...

Post » Śro paź 11, 2006 14:20 KOT

HURRRRAAAAAAA
HURRRRRAAAA
JA MOGE JA DOWIEZC W SOBOTE RANO DO WROCLAWIA!!!!!
ZEBYS JUZ NIE MUSIALA JECHAC

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Śro paź 11, 2006 14:37

:1luvu: :love:
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Śro paź 11, 2006 14:46

Frankie :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

jesteś :aniolek:
Obrazek Obrazek Obrazek

anie

 
Posty: 1541
Od: Czw sty 19, 2006 19:30
Lokalizacja: z usa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 40 gości