
Oczko ocalone

Wczoraj był u pani weterynarz.
Bylismy z 5 kotami. Wizyta trwała 2,5 godziny.
Po wizycie postanowiłysmy trochę odetchnąc przed drogą, usytawiłysmy 5 tarnsporterków na wielkim parkingu i zamówiłysmy herbatę w parkingowym barze.
Koty zrobiły furrorę.
Siedziała przy nich 9-letnia dziewczynka, która wyznała, ze kot to jej największe marzenie, ale mama nie pozwala.
Miała do wyboru cudne mauchy (trikolorke Małgosie, biszkoptowego Zizu) a mała zakochała się w Miśku

Ma dzieciak wyczucie, bo Misiu to naprawde wspaniały kot.