Zostaje u nas

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 30, 2006 12:25 Zostaje u nas

Usunięte przez kalejdoskop.

Przecież i tak nikt nie wierzy, że RIO istnieje...
Ostatnio edytowano Sob paź 28, 2006 21:53 przez Kalejdoskop, łącznie edytowano 8 razy

Kalejdoskop

 
Posty: 117
Od: Śro sie 09, 2006 17:56

Post » Sob wrz 30, 2006 14:19

Usunięte przez kalejdoskop.

Przecież i tak nikt nie wierzy, że RIO istnieje...
Ostatnio edytowano Sob paź 28, 2006 21:55 przez Kalejdoskop, łącznie edytowano 2 razy

Kalejdoskop

 
Posty: 117
Od: Śro sie 09, 2006 17:56

Post » Sob wrz 30, 2006 19:41

Usunięte przez kalejdoskop.

Przecież i tak nikt nie wierzy, że RIO istnieje...

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Sob paź 28, 2006 21:58 przez Kalejdoskop, łącznie edytowano 1 raz

Kalejdoskop

 
Posty: 117
Od: Śro sie 09, 2006 17:56

Post » Sob wrz 30, 2006 20:05

Kalejdoskop, porób na dla Rio jak najwięcej ogłoszeń w internecie. Tu masz listę stron www, na których możesz za darmo je umieścić:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=30854
Warto jeszcze dać ogłoszenia do regionalnej prasy.

Trzymam kciuki za domek :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob wrz 30, 2006 20:36

Dziękuję Mokkunia :) Ale wiesz, nie jestem pewna, czy Rio nadaje się do adopcji :cry: On się strasznie wszystkiego boi... Nawet czasem do mnie nie chce podejść...

Kalejdoskop

 
Posty: 117
Od: Śro sie 09, 2006 17:56

Post » Nie paź 01, 2006 11:08

Nie wiem, co mam począć z "RIO"... Tak mi go szkoda... martwię się o niego.. Na razie zbieram pieniążki na bazarku na jedzonko dla niego :(

Kalejdoskop

 
Posty: 117
Od: Śro sie 09, 2006 17:56

Post » Nie paź 01, 2006 11:23

Kalejdoskop skąd jesteś?
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 01, 2006 14:57

Kalejdoskop, a nie możesz go zatrzymać?
Utrzymanie kota wiele nie kosztuje, do mieszkania jakis ciepły kącik - budkę mozna mu przygotować ...
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 01, 2006 15:03

Kalejdoskop, Rio to dziki kot :?: Czy po prostu wystraszony :?: Napisz o nim coś więcej.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon paź 02, 2006 20:18

Wiele wystraszonych kotów kiedy mają swój kąt- spokojny i ciepły, kochającego człowieka i miskę strawy zamienia się w miziaki straszne... Potrzeba tylko trochę czasu! W górę Rio- po wymarzony domek :)
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 09, 2006 11:31

Treść usnięta przez Kalejdoskop.

Przecież i tak nikt nie wierzy, że RIO istnieje...
Ostatnio edytowano Sob paź 28, 2006 22:00 przez Kalejdoskop, łącznie edytowano 1 raz

Kalejdoskop

 
Posty: 117
Od: Śro sie 09, 2006 17:56

Post » Pon paź 09, 2006 22:00

Kalejdoskop podaj mi telefon do siebie na pw
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 15, 2006 12:11

Kalejdoskop pisze:Śliczny biało-bury "Rio" szuka domu Jest nieśmiałym kocurkiem, ale jeśli się do kogoś przyzwyczaii to domaga się pieszczot... Jest naprawdę kochany.


Kalejdoskop pisze: Rio jest dzikim kotem :( Tak właśnie myśle, że póki będę miała pieniążki... To Rio zawsze dostanie u mnie coś do picia i jedzenia. Na razie dzięki bazarkowi (tutaj ukłon dla wszystkich licytujących) jest to możliwe...


To jak jest?

atiwoj

 
Posty: 674
Od: Nie sie 27, 2006 14:54
Lokalizacja: WROCLAW

Post » Pon paź 16, 2006 22:39

To znaczy, co jak jest, bo nie za bardzo rozumiem pytania :wink:
Z RIO to jest tak: przychodzi do nas zwykle 2 - 3 razy dziennie (dokładnie nie wiadomo skąd, ale chyba z pustej działki kilka metrów ode mnie). Przychodzi krzata się pod drzwiami, miauczy... Kiedy wychodzę to ucieka i z daleka obserwuje co się dzieje. Kiedy naleję mu mleka lub dam jedzonko, nieufnie podchodzi do miski (oczywiście jak jestem w miarę daleko). Jak zje, a ja zabieram miskę to już tak od razu nie ucieka (chyba, że zrobię jakiś gwałtowny ruch). Jak ma dobry humor, to czasem daje się pogłąskać, ale tylko tak delikatnie, po głowie, żeby tylko zbytnio się do niego nie zbliżać. Bywa tak, że nie przychodzi do nas tydzień, dwa lub nawet trzy. Po powrocie jest zupełnie innym kotem... strachliwym i wogóle... Wydaje mi się, że RIO nie nadaje się do adopcji... Chyba, że jako kot podwórkowy, wolnodochodzący...

RIO jak do nas przyszdł był w opłąkanym stanie, teraz jednak dzięki dobrej karmie i mneij więcej systematycznemu jedzeniu stał się ładnym kotem... Już nie widać mu kości...
Ostatnio edytowano Sob paź 28, 2006 21:20 przez Kalejdoskop, łącznie edytowano 1 raz

Kalejdoskop

 
Posty: 117
Od: Śro sie 09, 2006 17:56

Post » Sob paź 21, 2006 13:45

Usunięte przez kalejdoskop.

Przecież i tak nikt nie wierzy, że RIO istnieje...
Ostatnio edytowano Sob paź 28, 2006 21:53 przez Kalejdoskop, łącznie edytowano 4 razy

Kalejdoskop

 
Posty: 117
Od: Śro sie 09, 2006 17:56

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], Sillka i 82 gości