CHORE KOTY w Katowickim Sch.-Sliczna koteczka chora str6

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 06, 2006 9:06

CoToMa pisze:
iwona_35 pisze:Obrazek Obrazek

Ta kicia jest bardzo podobna z pysia do Myszkina. Czy macie jakieś nowe wieści ze schroniska. Jak przebiega jej leczenie?


Do schroniska jade jutro.....
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pt paź 06, 2006 21:24

iwona_35 pisze:
CoToMa pisze:
iwona_35 pisze:Obrazek Obrazek

Ta kicia jest bardzo podobna z pysia do Myszkina. Czy macie jakieś nowe wieści ze schroniska. Jak przebiega jej leczenie?

Do schroniska jade jutro.....

W takim razie będzemy cierpliwie czekać...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie paź 08, 2006 9:40

Wczoraj byłam w schronisku. Zwróciłam uwagę na nowo przybyłą i wysterylizowana młodziutką koteczkę.Dziwnie się zachowywala,nie chciała jeść.Gdy wziełam ją na ręce usłyszałam jej nieregularny oddech.
I bąbelki wychodzące z noska.
Odzzieliłam ją
Obrazek

Prócz niej odzieliłam pieknego kocurka (zdjęcie też później) z strasznie rozwaloną i kwawiącą łąpą-pytałam :dlaczego na kociarni jest kot z taką raną....nie wiadomo.....cdn..

Obrazek
Obrazek
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pon paź 09, 2006 8:51

iwona_35 pisze:Wczoraj byłam w schronisku.
odzieliłam pieknego kocurka (zdjęcie też później) z strasznie rozwaloną i kwawiącą łąpą-pytałam :dlaczego na kociarni jest kot z taką raną....nie wiadomo.....cdn..
Obrazek
Obrazek

:( :( :(
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon paź 09, 2006 10:07

Dzis o 11,00 mam dzwonić do schroniska aby dowiedzieć się jaki jest stan zdrowia...strasznie się denerwuje..
Cały czas mam w pamięci Calineczkę która ''przepadła'' :(
Obrazek
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pon paź 09, 2006 10:12

Cały czas trzymam kciuki. Mam nadzieję, że będzie dobrze.
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon paź 09, 2006 12:26

CoToMa pisze:Cały czas trzymam kciuki. Mam nadzieję, że będzie dobrze.



ufff...dzwoniłam kotka dostała antybiotyki, najważniejsze ,że została w porę zauważona
Drugi kocurek został w klatce wystawowej aż rana mu sie wygoi
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pon paź 09, 2006 19:36

Byłam dzisiaj w schronisku z zamiarem zrobienia zdjęć. Niestety baterie okazały się wyczerpane :(
W sobotę widziałam na kociarni niewielkiego biało-czarnego kotka, któremu przednia łapka podwijała się pod spód w "nadgarsku", z wielkim kleszczem nad okiem. Prosiłam pracownika, żeby go wet obejrzał dzisiaj rano. Kotka już nie było na kociarni (w klatkach też nie).
Jest kilka maluchów, czarne z białymi dodatkami ("eleganciki") czarne, biało-czarny, srebrny, kilka trochę podrośniętych pręgusków także z białymi dodatkami.
Buraska z kk i biało-czarny kocurek ze zranioną nogą siedzą w jednej klatce, kotka mocno kaszle, kocurkowi leci z nosa.
Widziałam w klatce biało-czarną kotkę ze świeżym cięciem po sterylce na boku, była z dwoma innymi kotami w klatce. Leżała na boku, miała otwarty pyszczek, wydawało mi się że nie oddycha. Bałam się otworzyć klatkę (całą górę trzeba podnieść) żeby te dwa pozostałe koty nie uciekły.
Poprosiłam pracownika żeby do niej zajrzał, przykrył ją czymś. Powiedział że kolega później zajrzy :?

Pamiętacie tego kocurka

Obrazek
Jest bardzo chudy, czuć mu wszystkie kosteczki, ma ranę na policzku i kk. Bardzo się o niego boję :(

Ta koteczka też ma kk, głaskana cichutko piszczy, nie może miauczeć :(
Obrazek
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3174
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon paź 09, 2006 19:47

To jest jakiś koszmar!!! :(
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto paź 10, 2006 9:14

Tak KOSZMAR.

Zadzwoniłam do schroniska,z Kierowniczką nie rozmawiałam tylko z wetem.
Nie prosiłam go tylko mu przekazałam ,że Kot z rana ma KK,i na kociarni są również chore.
Powiedziałam mu, że dzis będziemy w schronisku i wyciągniemy do klatek wystawowych zarażone.Lepiej żeby pracownicy tego nie robili,bo w ich mniemaniu te koty są DZIKIE. :evil:
Powiedział mi że koty będą leczone--oj będą,będą...

Jestem dziś umówiona z nim na telefon.....zobaczymy co ON na to wszystko powie. :evil:
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto paź 10, 2006 9:27

boże :( :cry: :cry:

przeraża mnie to wszystko
jak mogli wsadzic kotke ze swieżą raną po sterylce do klatki z innymi kotami?? boze, jak te zwierzęta tam cierpią..
Obrazek Obrazek Obrazek

anie

 
Posty: 1541
Od: Czw sty 19, 2006 19:30
Lokalizacja: z usa

Post » Śro paź 11, 2006 1:27

do góry

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Śro paź 11, 2006 9:37

Jest chłodno ,koty zaczynają strasznie chorować....mamy tyko dwie klatki wystawowe,umieściłysmy tam po dwa koty...(dwa ostatnie to co pisała wcześniej fili)wet ma je dzis zbadać..
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Jest jedna koteczka na kociarni ona poprostu umiera tam zgłodu...nie daje sbie tam rady.....
Chciałysmy ja dać do osobnej klatki ale nie ma gdzie....
STWORZYłAM jej osobny wątek...nie wiem jak długo tam przeżyje..
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1885513#1885513
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Powiem szczerze zaczynamy tracić kontrolę..za duzo chorych kotów.....
Nie ma pomieszczeń na te chore....
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro paź 11, 2006 16:31

iwona_35 pisze:Obrazek

Nie wiem co napisać...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw paź 12, 2006 10:10

Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek

Na tą chwile stan tych kotów jest stabilny.
Rana się zasklepiła.

Będe dzis rozmawiać z wetem ,bo szczerze mówiąc na ta chwilę koty są wyleczone ale co dalej?
Przydałoby sie osobne pomieszczenie aby doszły do siebie ,potem zaszczepić
i dopiero wpuścić na kociarnie.......
zobaczymy...
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 38 gości