Pierwsze dni kociaka w domu :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 05, 2006 23:39

ufff :lol: :lol: :lol:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt paź 06, 2006 16:25

No to się wyjaśniło 8) Swoją drogą, czym tak mu podpadłyście...? :lol:

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 06, 2006 16:37

no chyba nadmiarem uczucia ;)
zostal tak wyglaskany ze az sie troche splaszczyl ;)
aktualnie urzadzil nam druga noc miauczenia ale z nasileniem i nocnymi wedrowkami, rzecz jasna nie omijajac cieplych lozek ;)
ale nadal jest przestraszony, ogonek nisko nozki ugiete...
jejku, tylko jak przetrzymac te nocne wywody :roll:
my jak my, ale maz siostry do pray szedl jak zombie, mimo, iz cala noc ktos za kociakiem chodzil i go mizial ilekroc zaczynal arie ;)

sicilpol

 
Posty: 24
Od: Czw paź 05, 2006 1:28

Post » Pt paź 06, 2006 16:48

sicilpol pisze:no chyba nadmiarem uczucia ;)


Może to być tak, że miał z dziewczynami jak Wy niemiłe wspomnienia.... albo Wasz "brak zainteresowania" był i tak za duży.... :wink:
rokko + Luzak + Cicia + Baxter
Obrazek Obrazek Obrazek
My, koci Ojcowie, musimy się trzymać razem !

rokko

 
Posty: 706
Od: Wto gru 07, 2004 11:00
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 07, 2006 10:29

uffff nastepne dwa male problemy :roll:
O ile zaczal wcinac na potege (dostaje tez male daweczki kropelek na uspokojenie, takich specjalnych dla kociat na bazie ziol) o tyle pojawij sie problem kuwetki, bo jak tu wytlumaczyc kociakowi, ze jedno z jego legowisk ma troszke inne zastosowanie?
Wkladamy tam kocie odchody, wkladamy go, dajemy powachac, co jeszcze mozemy zrobic???
No a druga sprawa, to mialkoty w nocy, czy to normalne?
Moze plakuchna za rodzina?
Jak mu pomoc????

sicilpol

 
Posty: 24
Od: Czw paź 05, 2006 1:28

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 586 gości