Ryś odszedł [*] ;(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 05, 2006 15:59 szpital

Ja nic nie rozumiem, myslałam ze jestes dziewczynką z podstawowki, ale masz chłopaka, więc pewnie starsza jesteś.
Czy nie zalezy Ci na odwiedzeniu kotka?Nie chcesz tam pojechac i sama go wyglaskac?Nie próbujesz dociec gdzie on jest????
Bardzo to wszystko dziwne.

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Czw paź 05, 2006 16:11

Dzięki :oops: Myślałam, że jestem na wyższym poziomie, niż podstawówka ;)

Mieszkam dosyć daleko od Warszawy... Pojechałabym, oczywiście.
Nie znam miasta, nie stać mnie.

Dociekam cały czas. Niestety nie mam możliwości rozmawiać z lekarzem(ze względu na chore nerwy, każdy stres działa na mnie destrukcyjnie, a rozmowa z lekarzem przez tel o stanie zdrowia kota jest dosyć stresogenna), więc robi to mój chłopak (ech faceci).

Dla mnie dziwne jest to, co mówi lekarz...

Casia

 
Posty: 53
Od: Czw wrz 28, 2006 17:43
Lokalizacja: Pionki

Post » Czw paź 05, 2006 16:20

Casia olej swoje nerwy bo teraz kot jest wazniejszy. dzwon do lekarza. on nie ma prawa przed toba ukrywac gdzie jest kot. ma ci natychmiast podac nazwe lecznicy i lekarzy ktorzy go operuja.
dziwne jest dla mnie to ze nie chce podac kosztow leczenia. rozumeim ze moze nie znac dokladnych ale w przyblizeniu przynajmniej musi ci powiedziec.
Ostatnio edytowano Czw paź 05, 2006 16:31 przez fruuu, łącznie edytowano 1 raz

fruuu

 
Posty: 5623
Od: Wto wrz 13, 2005 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 05, 2006 16:23

Wiesz co? masz rację... Łyknę proszki i zaraz zadzwonię...
Lekarz jest uprzedzony, że nie mamy pieniędzy, może dlatego.

Czuję się bezradna.

Casia

 
Posty: 53
Od: Czw wrz 28, 2006 17:43
Lokalizacja: Pionki

Post » Czw paź 05, 2006 16:51 Re: POMOCY!!!!!!!!!|kotek w Warszawie |czekamy...

Casia pisze:[
Mamy dług u weta, u znajomych... Uzbierało się tego trochę. Operacja to ponad 100 zł... Przykro mi to mówić, ale będziemy zmuszeni go uśpić crying

Sytuacja finansowa :(


Uśpienie też przecież kosztuje :evil:

KITA

 
Posty: 415
Od: Wto wrz 27, 2005 9:43

Post » Czw paź 05, 2006 16:56

Mamy adres!!! Tyszowiecka 6... A badanie w klinice SGGW zostanie wykonane...

Kita... uśpienie jakby nie patrzeć jest o wiele tańsze :(
Ale to ostateczność... zrobię wszystko, żeby był zdrowy

Casia

 
Posty: 53
Od: Czw wrz 28, 2006 17:43
Lokalizacja: Pionki

Post » Czw paź 05, 2006 17:53

Właścicielem lecznicy na Tyszowieckiej jest Karolina Lutomska.
To jakaś rodzina?

Casia pisze:Mieszkam dosyć daleko od Warszawy... Pojechałabym, oczywiście.
Nie znam miasta, nie stać mnie.

Casia, z Pionek do Radomia pociągiem, z Radomia do Warszawy.
Kupując bilet trzeba poprosić do Warszawy Wschodniej, bo ulica Tyszowiecka jest na Pradze.

Wg rozkładów jazdy PKP łączna cena obu biletów (Pionki-Radom i Radom-Warszawa Wschodnia) to 32,70 zł.
W jedną stronę.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Czw paź 05, 2006 18:19

Nawet na podróż w jedną stronę mnie nie stać. :roll:

Karolina Lutomska to jego żona... Więc mają przychodnię w Kozienicach i gabinet w Warszawie.

A te pieniądze, które przeznaczyłabym na podróż, wolę wydać na leczenie.

Casia

 
Posty: 53
Od: Czw wrz 28, 2006 17:43
Lokalizacja: Pionki

Post » Czw paź 05, 2006 22:51

Wystawiłam aukcję... ale wątpię w jej powodzenie :(

Dziękuję wszystkim za wsparcie i rady.

Casia

 
Posty: 53
Od: Czw wrz 28, 2006 17:43
Lokalizacja: Pionki

Post » Czw paź 05, 2006 22:55

Casia pisze:Nawet na podróż w jedną stronę mnie nie stać. :roll:

Karolina Lutomska to jego żona... Więc mają przychodnię w Kozienicach i gabinet w Warszawie.

bardzo watpie w powodzenie wobec tego - teraz juz rozumiem, dlazego wczesniej nie chcial podac, gdzie dokladnie kot bedzie operowany...

nie slyszalam dotad o jego zonie - w kontekscie lekarzy wet
trudno mi wiec mowic, ze to zla decyzja - w koncu jej nie znam

mam nadzieje, ze kot z tego wyjdzie

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt paź 06, 2006 14:49

Odszedł...

Lekarz otworzył go i zobaczył okropne zrosty... Nie miał szans ;( Nie wybudzono go z operacji. Dałoby się te zrosty porozrywać, ale przeżyłby najwyżej tydzień...

Casia

 
Posty: 53
Od: Czw wrz 28, 2006 17:43
Lokalizacja: Pionki

Post » Pt paź 06, 2006 14:50

[']
Ostatnio edytowano Pt paź 06, 2006 15:00 przez fruuu, łącznie edytowano 1 raz

fruuu

 
Posty: 5623
Od: Wto wrz 13, 2005 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 06, 2006 14:52

[']
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt paź 06, 2006 16:28

Bardzo mi przykro..
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Pt paź 06, 2006 16:51

Przytulam mocno. Niech biega sobie za Tęczowym Mostem gdzie już nic go nie będzie bolało....
Rysio [*]
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol, Google Adsense [Bot] i 408 gości

cron