Rysiek, Mefisto, Nikita i Rudi :-) I kosmitka Nora ;-)

» Czw paź 05, 2006 1:31 FOTKI_8

KOCURKI SĄ CZYŚCIOCHAMI:

Obrazek

http://upload.miau.pl/2/4805.jpg

I SĄ STRASZNIE CIEKAWSKIE - SZCZEGÓLNIE INTRYGUJE JE PEWNA LAMPA...

Obrazek

http://upload.miau.pl/2/4806.jpg

Obrazek

http://upload.miau.pl/2/4807.jpg

» Czw paź 05, 2006 3:42

Ale się dorwałaś do aparatu

Śliczne koty.

To niedługo z jajek zostaną tylko wydmuszki?

» Czw paź 05, 2006 21:08

śliczne są , no i duuuże

i zaraz będzie ciach i po pomponach - najlepiej jednego dnia - jeden stres
:ok:

» Czw paź 05, 2006 22:44

"mój" Mefistotelesowy Cfaniak :1luvu:

jaki on piękny!!!!!!!!!!!
Mefisto: buzi, buzi, buzi od ciotki Agaty! :love:

» Pt paź 06, 2006 2:09

śliczne są , no i duuuże

tak, tak - Mefisto waży już 3 i pół kilo!!!
Rysiek 2800...
podnieść oba na raz jest już trochę ciężko ;-)

» Pt paź 06, 2006 2:23

agacior_ek pisze:"mój" Mefistotelesowy Cfaniak
jaki on piękny!!!!!!!!!!!
Mefisto: buzi, buzi, buzi od ciotki Agaty!

MIAUUU, DZIĘKUJĘ, DZIĘKUJĘ!!!
CHOĆ TAKIE ŻYCIE PRZYSTOJNIAKA BYWA MĘCZĄCE...
WSZYSCY MNIE CHCĄ CAŁOWAĆ,
A JA NIE MAM CZASU NA TO, BO WOLĘ BAWIĆ SIĘ MYSZKĄ,
ZWŁASZCZA JĄ TOPIĆ MIAUUUUUU
I STRASZNIE NIE LUBIĘ, JAK MNIE BIORĄ NA RĘCE,
A TUTAJ NIKT TEGO NIE ROZUMIE... A NIE RAZ MÓWIŁEM,
ŻE JAK BĘDĘ MIAŁ OCHOTĘ NA PRZYTULANKI, TO SAM PRZYJDĘ...
ECH, CIĘŻKIE ŻYCIE KOTA... RYŚKA TEŻ MĘCZĄ, A ON MAŁY,
TO SIĘ DAJE, DOBRZE, ŻE TO JA
JESTEM WIĘKSZY I CFAŃSZY ;-)

ALE SIĘ ZMĘCZYŁEM TYM PISANIEM, PORA SIĘ ZDRZEMNĄĆ, PA!
mefisto :kitty:

» Pt paź 06, 2006 13:56

ewaw pisze:
śliczne są , no i duuuże

tak, tak - Mefisto waży już 3 i pół kilo!!!
Rysiek 2800...
podnieść oba na raz jest już trochę ciężko

ile

Moje malenstwa :strach:

a czym Ty je karmisz Ewus ?

I jak mam teraz uwierzyc w ich orientalne ksztalty :lol:

?

Slicznie urosly moje chlopaki :love:

.
Tula wazy prawie 2,3 i moze jesc co 5 minut, przy czym chuda jest jak szczapa.

» Pt paź 06, 2006 16:59

Gen pisze:
ewaw pisze:
śliczne są , no i duuuże

tak, tak - Mefisto waży już 3 i pół kilo!!!
Rysiek 2800...
podnieść oba na raz jest już trochę ciężko

ile Moje malenstwa
a czym Ty je karmisz Ewus ?

I jak mam teraz uwierzyc w ich orientalne ksztalty ?

Slicznie urosly moje chlopaki .
Tula wazy prawie 2,3 i moze jesc co 5 minut, przy czym chuda jest jak szczapa.

Chyba, że ja źle je ważę: przed chwilą mi wyszło, że Mefisto waży 3700, a Rysiek 3400... hmm... Ja to robię taką metodą, że najpierw ważę się sama, a potem wchodzę na wagę z kotem... Tak czy siak tej wagi po chłopakach nie widać, bo są dłuuuuuuuuuuuugie i chuuuuuuuuuuuuuude. Jedzą głównie chrupki Science Plan i Biomill, a do tego dwa-trzy razy dziennie trochę czegoś mokrego z saszetki, ale często im się zdarza wybrzydzać i wtedy nawet nie chcą tknąć mokrego. Moja mama ciągle mówi: "Boże, jakie chude te koty, zagłodzisz je..." A one wsuwają do woli i chyba zużywają wszystko na te swoje szaleństwa, gonitwy i skakanie po regale...

» Pon paź 09, 2006 11:00

ewaw pisze: Chyba, że ja źle je ważę: przed chwilą mi wyszło, że Mefisto waży 3700, a Rysiek 3400... hmm... Ja to robię taką metodą, że najpierw ważę się sama, a potem wchodzę na wagę z kotem... Tak czy siak tej wagi po chłopakach nie widać, bo są dłuuuuuuuuuuuugie i chuuuuuuuuuuuuuude. Jedzą głównie chrupki Science Plan i Biomill, a do tego dwa-trzy razy dziennie trochę czegoś mokrego z saszetki, ale często im się zdarza wybrzydzać i wtedy nawet nie chcą tknąć mokrego. Moja mama ciągle mówi: "Boże, jakie chude te koty, zagłodzisz je..." A one wsuwają do woli i chyba zużywają wszystko na te swoje szaleństwa, gonitwy i skakanie po regale...

Dla porownania moj Karmel (Twoja mama mowila, ze to duzy kot) wazy 4,1, a 10 miesieczna Franka 2,9.
To chyba beda najwieksze koty o orientalnych ksztaltach jakie widziano :wink:

.

» Śro lis 08, 2006 2:45 Newsy

Dawno nie pisałam, bo najpierw byłam chora, a ostatnio zupełnie nie mam czasu na nic. A działo i dzieje się sporo - będę musiała to jakoś nadrobić. Teraz tylko najważniejsze wieści i parę zdjęć.

W czwartek Rysiek jedzie na wykastrowanie. Niestety nie da rady już dłużej czekać, bo Rysiek zrobił się nieznośny. Chodzi i przeraźliwie miauczy, sika po kątach i po ścianach. Dla przykładu - tylko dziś obsikał 3 razy ścianę w moim pokoju, nalał w kącie i na regale na samej górze, obsikał płyty na regale w pokoju rodziców. A tak jest od jakiegoś czasu codziennie. Rodzina narzeka, że w mieszkaniu śmierdzi i jest to niestety prawda, bo mimo ciągłego sprzątania ten zapach się utrzymuje. Rysiek zasikał też 3 pary butów, 2 wycieraczki... Dlatego nie możemy dlużej czekać z kastracją. Natomiast Mefisto jeszcze poczeka, bo na razie jest spokojny i nie znaczy terenu.

Tak więc trzymajcie kciuki w czwartek wieczorem! o 21!

A teraz kilka zdjęć