Calinek/Franek - ZOSTAJE U ZUZANKI NA STAŁE:)))!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw paź 05, 2006 0:18 Calinek/Franek - ZOSTAJE U ZUZANKI NA STAŁE:)))!!!

Kicię właściwie znalazł mój pies. Pogonił jakiegoś kota, i w miejscu gdzie pobiegł zaczęło coś przeraźliwie miauczeć. Poszłam, bo myślałam, że może tamten kot ze strachu w siatkę (byłam na wsi), albo coś, ale jak podeszłam do siatki zobaczyłam na opuszczonej posesji małego kotka, przeraźliwie miauczącego. Nie będę wchodziła w szczegóły, bo są obrzydliwe Powiem tyle, że po małej łaziły już muchy. Zabrałam do weta, okazało się, że małej troszkę wynicował się (chyba tak się mówi) odbyt i zalęgły się jej tam jekieś larwy - mnóstwo, zjadały jej też ogonek Kicia nie widziała, i miała sparaliżowany cały tył - tylko czołgała się na boku i przeraźliwie krzyczała. Paraliż był spowodowany przez jad wydzielany przez te robaki...

Teraz mija 4 dni od znalezienia. Robale wytępione - myłam ją cały czas, polewałam futerko spirytusem. Kicia odzyskała wzrok, powoli mija też paraliż - już dzisiaj zataczając się chodziła. Chyba kryzys zażegnany
Kicia ma apetyt, zaczyna wychodzić z koszyka, załatwiam ją nad kuwetką, ale jeszcze są problemy, bo ma słabe tylne nóżki. Jutro jedziemy na kontrolę, jestem dobrej myśli. BARDZO JEST MRUCZĄCA I PRZYTULASTA! Ma około 2 miesięcy.

BARDZO PROSZĘ O POMOC W ZNALEZIENIU JEJ DOMU. JESTEM TERAZ W TRUDNEJ SYTUIACJI OSOBISTEJ I NIE MOGĘ SIĘ NIĄ ZAJMOWAĆ. Teraz awaryjnie jest u mnie w łazience (ma 1 metr podłogi), do dzisiaj byłam na wsi, ale musiałam wrócić do pracy. To dla mnie trudny czas, i naprawdę nie mogę jej zatrzymać!

PS. KICIA OKAZAŁA SIĘ KICIEM. NADAL CZEKA NA DOMEK! PARALIŻ MINĄŁ W 99%.

Kicia:

Tak już chodzę, jeszcze mi trudno, ale się staram...
Obrazek

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... b83d61e12b
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... fdb002667b
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 6d26e474ce
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 494f12179a
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... a31404a588
Ostatnio edytowano Wto sty 02, 2007 0:13 przez kwiatkowa, łącznie edytowano 15 razy

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw paź 05, 2006 1:17

Wrzucam cudeńko do siebie na stronę...
Niech łamie serca odwiedzającym bo oglądalność mam ostatnio dużą:)
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw paź 05, 2006 1:26

Dzięki Kasiu! Dam ją też na nieoficjalną schroniskową stronkę, może tam akurat znajdzie się dobry człowiek dla małej...

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw paź 05, 2006 3:17

Koteczka sama idzie do kuwetki. Nie obyło się bez koopy obok kuwety, na kafelkach i kocich nogach, ale to przez to, że jeszcze nóżki ma słabe. Ale ma zacięcie czyściocha :lol:

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw paź 05, 2006 9:19

śliczna...
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw paź 05, 2006 9:37

Kotunia jak cukiereczek :lol: dużo wycierpiała ,ma smutek w oczach :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 05, 2006 9:43

dorcia44 pisze:Kotunia jak cukiereczek :lol: dużo wycierpiała ,ma smutek w oczach :cry:


Jak znajdzie się kochający domek gdzie poczuje się bezpieczna i wreszcie u siebie, to smutek szybko zniknie.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw paź 05, 2006 10:56

Biedactwo :(
Dobrze, że byłaś tam :aniolek:
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Czw paź 05, 2006 14:56 Re: Mała Koteczka - jadły ją robale, uratowałam, ale Pilnie

Czy nie ma pasożytów w uszach ? Wyglądają na siedlisko świerzbowca - lekarz nic nie powiedział na ten temat ? Może uznał, że są poważniejsze sprawy....
rokko + Luzak + Cicia + Baxter
Obrazek Obrazek Obrazek
My, koci Ojcowie, musimy się trzymać razem !

rokko

 
Posty: 706
Od: Wto gru 07, 2004 11:00
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 05, 2006 20:24

Podnoszę dzielną koteczkę !!!!!

Kto może ją zabrać od kwiatkowej , chociaż na tymczas ???
koteczka zgodziny na godzinę ma się coraz lepiej!

Dziś pani wet powiedziała ,ze niunia powinna z tego wyjść całkowicie !!!
HURRA !!!!

Komu szczęściarę ????

Kwiatkowa, może jakieś imię dla Kici ???

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw paź 05, 2006 20:28

ja bym ją nazwała Sonia-sonieczka
bo jest cuudna !!
tak mi sie kojarzy
i jak dobrze ze bylas na jej drodze
ze ja uratowalas
teraz musi znalezc dobry domek
wrzuc ja na allegro
albo inne strony netowe
ludzie to ogladaja
trzymam kciuki
Iwona
Obrazek Obrazek

iwona72

 
Posty: 1340
Od: Pt gru 09, 2005 20:51
Lokalizacja: Świdnica/k.Wałbrzycha

Post » Czw paź 05, 2006 21:23

Oj ... tylko nie Sonia ;) bo mam słabość do Soni.
Kocinka jest cudowna.

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Czw paź 05, 2006 21:41

Wiem coś o Twojej słabości Adria, wiem :lol:

Niunia ma się lepiej. Próbuje dzielnie chodzić, ale u mnie wszędzie ślisko, więc jej się nożyny rozjeżdżają. Dostała myszkę do zabawy i sobie w koszyczku ją podrzuca. Jak chce siku albo koo, to pomiaukuje i idzie do kuwetki, wtedy ją trzymam za przednie łapiny i mała siusia sobie :D
Wetka powiedziała, że dzisiaj niunia wygląda o wiele lepiej. Dostała Nivalin, witaminy i dalej antybiotyk. Te uszki są brudne, wetka oglądała, ja już je trochę przemyłam, ale nie chcę kici męczyć ciągle, wystarczy, że jej tyłek ciągle myję i ciągle pod zlewem moczę. Powolutku się doczyści wszystko.

Roboczo kicia nazywa się Calinką - Calineczką.

Calinka szuka domu, bardzo szuka!

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw paź 05, 2006 22:53

Calineczka przypomina o sobie. Ona naprawdę nie może u mnie zostać :(

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw paź 05, 2006 23:38

no to w gore Calineczko
niech sie stanie Cud !!!!
Iwona
Obrazek Obrazek

iwona72

 
Posty: 1340
Od: Pt gru 09, 2005 20:51
Lokalizacja: Świdnica/k.Wałbrzycha

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 9 gości