Rudy Karmel['],Tula['] i Franka[']

[Maryla]

to ćarne to się zwało Flania jakiś czaz temu nazad
musiało pasować do mozaiki domowej

gratuluję oficyjalnie

i nie męczcie tatusia za bardzo bo się nie będzie chciał więcej dokacać

[Beliowen]

i nie męczcie tatusia za bardzo bo się nie będzie chciał więcej dokacać

E tam nie będzie chciał - rozkręcił się

Dzwoni wczoraj Gen z drogi do TŻ-a.
Gen: Wieziemy dwa koty.
TŻ: O.
Gen: Jeden dla nas. Którego wolisz: czarnego czy pingwina?
TŻ: A może oba?
Gen:

[Maryla]

trzeba było wziąć 3 na wszelki wypadek

[Beliowen]

Ewelina proponowała

[TyMa]

Ale dialogi! Znów pękam ze śmiechu! No i gdzie w końcu jest Pingwin? Czyżby... Beliowen?

[Gen]

:lol:

trzeba było wziąć 3 na wszelki wypadek

Bylo nas nawet wiecej,
bo okazuje sie, ze i pchelki przyjechaly z nami .

[Wojtek]

Jak układają się stosunki międzykocie?

[Kocurro]

Bardzo przyzwoicie, najmniej zestresowana jest Franka
Tula jest prześliczna, a Karmelowi znacznie poprawiło się futerko.

[Gen]

Szesc, to ja Tóla.

To ciarne to jednak jest kot - ona i nazywa sie Franka. Psyjechala z Gdanska. I Ona jest taka, sze whodzi Duzym na kolana i mruczy. I siem przytula, a wcale nie jezd glodna . Fajnie sie z nia gania, tylko, ze ona nie mróga oczami, jak Karmel, tylko oddaje . Muwilam jej rzeby mrógala, ale ona nie hce siem w to bawic. Za to wyjadam jej z miski - okazuje sie, ze mokre jest pyszne. No i mam teraz duszo zajec, bo wyjadam jej z miski i Karmelowi, i umiem jusz whocic na pulki i robic tam poszadek. I ja robie ten poszadek bardzo chetnie,az jest na pulkach pusto. A w ogole to duza mowi,ze dorastam. Jusz nawet wiem kim bede - spiewaczkom. Bo ja duszo i hetnie spiewam, i muszem powiedziec,ze coraz chetniej. I glos mam coraz lepszy.
Tóla

[Mysza]

[Gen]

:lol:

Wiesz Mysza, ze Tulka ma orientalne ksztalty i charakter

Stare dobre czasy, kiedy Tulka potrafila spac nawet 5 minut na dobe
Taka byla slodka...

[Mysza]

No brzusio obłędny


Tulka ja tez śpiewam
a Duża mówi, że wyję
nie zna się kurde no
I może ty idź do szkoły cooo?

Migdał

[Dorota]

Spieeewaaaaac karzdy morze!

Mróczóś

[Gen]

Tulka ja tez śpiewam
a Duża mówi, że wyję
nie zna się kurde no
I może ty idź do szkoły cooo?

Migdał

A co to jest ta szkola?
Czy tam kluja i zagladajom w zemby?
I po co mi ona?
Ja spiewam w domu i mowie Ci,
sasiedzi wszyscy pszychodza mnie poslóhac.
I az krzycza do duzej tak im sie podoba .
Ale ja jestem niesmiala, to sie wtedy howam.
Migdal pszyjedz, pospiewamy w dółecie.
Tzn we dwoje - Franka mi powiedziala.
Ona duszo wje.
Tóla

[sibia]

ten wątek mi poprawia humor nieodmiennie.
zwłaszcza, odkąd Karmel nie straszy załamaniami zdrowia (głaski dla przystojniaka). A jak się czuje panna śpiewaczka?