Niezwykła trikolorka-historia z happy endem :)))

» Sob wrz 30, 2006 19:46

Czas ucieka...Poniedziałek coraz bliżej, ona nie ma się gdzie podziać...Może jakiś domek tymczasowy chociaż...Błagam.... :cry:

» Nie paź 01, 2006 1:07

Zwariuję za chwilę, odzew prawie zerowy-czy nikt tu nie zagląda? :cry:

Już dwie kotki z tej ulicy, na którą bidula Ruda ma wrócić zginęły w tajemniczych okolicznościach w bytomskim schronisku... Czy nikt nie potrzebuje dwóch kilogramów kociej miłości? :cry:

» Nie paź 01, 2006 1:50

Nikt jej nie chce bo ma małe defekty:uszko minimalnie ugryzione i języczek poszarpany... :cry:

To stare zagojone sprawy, języczek mogła sobie przegryźć w trakcie któregoś z porodów...Dlaczego wszyscy chcą małe,śliczne kotki...? :evil:

» Nie paź 01, 2006 8:53

Zamieść ogłoszenia na podanych przez dziewczyny stronach.
Zrób tez zwykłe ogłoszenia i porozwieszaj na ulicy, w gabinetach wetów, w sklepach zoo.
Prędzej czy później kotka znajdzie swój dom.

» Nie paź 01, 2006 10:43

Nie martw się uszczerbkiem na uchu kotki. Moje schroniskowe koty po znaczeniu przy sterylkach i schroniskowych walkach mają przeważnie postrzępione uszy, a nikomu, kto je brał to nie przeszkadzało. Nie mówiąc już o języku, którego nie widać. To nieprawda, że ludzie chcą tylko kocięta, ja wydaję duzo dorosłych kotów. Coraz więcej ludzi chce spokojne, starsze koty, po sterylizacji. Nie każdy ma czas na wychowywanie kociątka i ochotę na znoszenie nocnych harców, zwieszania się z firanek i podrapane ręce. Z własnego doświadczenia wiem, że ci którzy chcą dorosłego kota są bardziej odpowiedzialni, ich decyzja jest całkowicie przemyślana i koty wtedy trafiają do super domów. Z kociakami różnie bywa, trzeba nieźle się wysilac, żeby wysądować, jaki bedzie ich nowy domek i czy warto je tam wogóle dawać.
Trzymam dalej kciuki za kotkę :ok:

. Ogłaszaj ją wszędzie, a na pewno ktoś ją odkryje i pokocha. Ja nie mogę pomóc

, bo mam swoje 3 koty i 8 na tymczasie, a do tego stado psów.

» Nie paź 01, 2006 15:19

Ruda pojedzie do Krakowa, do Tweety-do domku tymczasowego :dance:

Teraz potrzebny transport na trasie Bytom lub Katowice-Kraków.Poza tym jest na allegro i w innych serwisach.

» Nie paź 01, 2006 21:51

czy ktoś może pomóc w transporcie?

» Pon paź 02, 2006 1:09

Byłam u Rudej, jest z nią już dobrze pozbierała się po sterylce i już skacze. Sytuacja już nie jest dramatyczna, ale nie mamy transportu do Krakowa :( Poza tym w dalszym ciągu szukamy jej domku-już takiego na stałe

» Pon paź 02, 2006 8:01

Bardzo się cieszę

.
I trzymam kciuki za szybki transport.

» Pon paź 02, 2006 9:32

Widzialam w wątku transportowy na kotach ofertę przewozu Kraków - Katowice i z poworotem (na drugiej stronie).

» Pon paź 02, 2006 19:40

Na 99,9% jest już transport dla Rudej-do cioci Tweety pojedzie w weekend. Dziękuję wszystkim za pomoc:)

» Wto paź 03, 2006 19:27

Ruda ma się dobrze, jest wesoła i nie pamięta już nawet,że miała sterylkę

Niestety domek,w którym jest chce ją jak najszybciej eksmitować...
Nie ukrywam,że najlepiej by było gdyby mogła pojechać do Krakowa w piątek...Nie wybiera się ktoś przypadkiem?

» Wto paź 03, 2006 23:54

Pei napisała, że najwcześniej może w tę sobotę o świcie. Czy ktos mógłby wcześniej?

» Śro paź 04, 2006 1:14

To i tak nie jest zła wiadomość:)Oczywiście najfajniej byłoby w piątek.
Jak ja ją pożegnam...?Prawdopodobnie już nigdy w życiu nie zobaczę Rudej, na szczęście jestem pewna,że dzięki temu wszystkiemu będzie szczęśliwsza...Na samą myśl o tym beczę, ale wiem,że przyjaciel chce dla przyjaciela tylko dobrego, nawet jeśli to boli...Nie może zostać na Śląsku, bo tu nie ma się gdzie podziać i mogłaby trafić do schroniska. Dziękuję Ci jeszcze raz Tweety, wiem,że na lepszy tymczas Ruda nie mogła trafić...

» Śro paź 04, 2006 21:55

Transport aktualny; w sobote ok 7:30 z Katowic jade czekam na info.

Niezwykła trikolorka-historia z happy endem :)))

Kto przegląda forum