Nic się nie martw Dyziu, dobrze, że pani wzięła rudaska - jeszcze jedna bidka znalazła domek.... Paprotka będzie miała niedługo chyba gościa

(tfu,tfu, żeby nie zapeszyć)
Kochna jesteś
A Takeshi faktycznie się stara jak może... kochany z niego "wujcio"
Tylko mam problem z Lucynką
Ma odruchy wymiotne. Była grana pasta odkłaczająca, oleju z winogron dostała profilaktycznie....
Apetyt ma, humor w miarę dopisuje... nie mam pojęcia co to może być.
Martwię się.
