Krople dr Bacha - czyli o tym jak pomóc kociej psychice

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 28, 2006 12:13

tu jest lista aptek gdzie mozna kupic esencje ... warto miec w domu krople Rescue Remedy ktore przydaja sie w wiekszosci sytuacji ( albo ewentualnie Rescue Spray choc to juz wiekszy wydatek bo nie rozrabia sie koncentratu )

http://drbach.pl/index.php/t/apteki

RR uzywa sie w przypadku stresu czy tez traumy szoku itd a wiec spokojnie kazdy kociarz moze miec taka buteleczke w swojej apteczce i w razie potrzeby samemu rozrobic 4 krople RR w 30ml wody z konserwanetem np brandy czy octem jablkowym dodajac do karmy czy tez wody albo wsmarowujac w nieowlosione miejsca albo rozpylajac w pomeiszczeniu - 4 razy dziennie po 4 krople .... naprawde skuteczna pomoc w zasiegu reki bez potrzeby konsultacji i w wiekszosci problemow z kotami o ktorych czytam w tym watku RR moze doskonale pomoc i nic wiecej nie bedzie potrzebne .... a konsultacje mozemy odlozyc sobie na sytuacje jakies bardziej skomplikowane niz problemy z nowymi rezydentami czy nowym domkiem gdzie w gre wchodzi apatia itp
Obrazek Obrazek Obrazek

Zlociutki

 
Posty: 887
Od: Pt sty 28, 2005 1:29

Post » Czw wrz 28, 2006 12:22

Anja pisze:Skoro jest tak jak piszesz, to moge sobie odpuscic podawanie kropli :( .
Niestety nie jestem w stanie zrobic tak, aby stan wywolujacy stres Brucka nie powrocil. Nie mam to wplywu.


to nie do konca tak najczesciej negatywna emocja a raczej negatywna strona emocji zostanie zamieniona w pozytywna i w ogole nie musi wracac gdyz kot nauczy sie reagowac na bodziec w zupelnie inny sposob niz dotychczas ... czasem jednak w niektorych przypadkach moze nastapic powrot do wczesniejszych zachowan dlatego w takich trudniejszych powracajacych przypadkach nie nalezy ograniczac sie tylko do podawania esencji tylko i wylacznie ale zastanowic sie czy cos jeszcze mozemy ze swoje strony zrobic ... ale to ze czasem stan moze wrocic nie oznacza ze tak musi byc i bardzo prawdopodobne jest to ze nie bedzie powrotu do tego co bylo

serdeczne mrumru dla Brucka
Obrazek Obrazek Obrazek

Zlociutki

 
Posty: 887
Od: Pt sty 28, 2005 1:29

Post » Czw wrz 28, 2006 12:45

Nitro pisze: Z tego, co dowiadywałam się od różnych specjalistów, ankiety są tyle warte, co.... Smile Nawet na stronie oficjalnej Bacha zamieścili ankietę, ale wykładowca tłumaczył nam, że jest to tylko taka ściąga - pomocna dla tych, którzy coś wiedzą o ekstraktach.


dokladnie :roll: to tylko slowa klucze a dobor esencji to o wiele powazniejsza sprawa ja sam nie poszedlem w strone zostania terapeuta bo skrecilem w troszke inne dziedziny i esencje stosuje dla siebie czy bliskich osob ktore o to mnie prosza moge tez podzielic sie swoja wiedza i doswiadczeniami ale w terapie oficjalna nie bawie sie ..... wiem jak bardzo rozni sie moja wiedza od wiedzy osoby ktora po prostu przeczytala ankiete i ksiazki na ten temat a jak bardzo rozni sie ona od wiedzy osoby ktora przeszla Practitioner Training
Obrazek Obrazek Obrazek

Zlociutki

 
Posty: 887
Od: Pt sty 28, 2005 1:29

Post » Czw wrz 28, 2006 12:48

Serdecznie dziekujemy :D mri
No to dzis zamawiam :) ,
bo Brusio zaczyna mi devona przypominac, a mial byc dachowcem :roll: :wink:

Moje watpliowosci wynikaja tez z tego, ze Brucek nie cierpi byc leczony i wyraznie woli zajmowac sie innymi. W porownaniu z reszta Trio to okaz zdrowia, ktory ma rzadki kontakt z lekarzami i lekami. Jakiekolwiek zabiegi przy nim, przemycanie tabletek i innych specyfikow to niezapomniany horror :twisted: .
Ostatnio edytowano Czw wrz 28, 2006 13:04 przez Anja, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Czw wrz 28, 2006 13:03

IzaA, Anja - dzięki za dobre słowo. Rozmawiałam wczoraj z wetką - weźmiemy Soni krew do badania, jak już będzie "ubezwlasnowolniona", poproszę też o dokladne oględziny koty. Jeżeli okaże się, że jest ogólnie zdrowa, a kuracja kropelkami (zaczne od nowa w przyszłym tygodniu) nie pomoze to zacznę ja po prostu leczyć tradycyjnie, farmakologicznie. Nie chce miec łysego kota z ciałem czerwonym, jak po utarciu na tarce :oops:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Czw wrz 28, 2006 13:19

Nitro pisze:gdyż tak na prawdę tylko kilka podstawowych jest w użyciu w przypadku zwierzaków. Można sobie skompletować taką domową apteczkę i stosować dla własnego kota... i kotów wszystkich sąsiadów. :)


tu sie zgadzam RR i kilka innych esencji w domowej apteczce starcza na wiele lat i mozna je stosowac w wiekszosci przypadkow a konsultacje ze specjalista mozna ograniczyc do wyjatkowo trudnych sytuacji
Obrazek Obrazek Obrazek

Zlociutki

 
Posty: 887
Od: Pt sty 28, 2005 1:29

Post » Czw wrz 28, 2006 13:30

Nitro pisze:No cóż. Eksperci twierdza inaczej. Na kursie, pan Pietkiewicz (który jest najbardziej kompetentną osobą w tym kraju w zakresie terapii i pracuje dla Fudnacji Bacha w Anglii) powiedział na przykład, że Rescue Remedy i orzech to najczęściej stosowane u zwierzaków ekstrakty.



potwierdzam Igor to najwiekszy ekspert w naszym kraju :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek

Zlociutki

 
Posty: 887
Od: Pt sty 28, 2005 1:29

Post » Czw wrz 28, 2006 14:28

Mops pisze:Nitro po pierwsze ja mam tylko jedną miskę z wodą dla trzech kotów, po drugie nie wiem jak zmusić kota aby pił zawsze ze swojej miski nie izolując je od siebie, po trzecie nie rozomumiem jak można podawać krople skomponowane np na wzmocnienie odwagi kotowi który jest odważny i jeszcze wspomagać je innymi ziołami


to nie tak .... po pierwsze nie daje sie ziol bo to nie sa ziola po drugie esencje dobierane sa do stanow emocjonalnych z czego tylko czesc ze wszystkich 38 opisywanych przez dr Bacha to esencje ktore stosuje sie czesto a niektore z nich stosowane sa dosc rzadko ( sa butelki ktore do tej pory mam w wersji nierozpieczetowanej bo przez 8 lat nie trafil mi sie przypadek gdzie moglbym je zastosowac a niektore z nich wymienialem juz po kilka razy bo ciagle okazuja sie byc potrzebne ) tak wiec powtarzalnosc przypadkow jest bardzo duza a jesli bierzemy pod uwage roznice miedzy emocjonalnoscia i psychika kota i czlowieka to ilosc dobiernaych esenncji znacznie sie zaweza :) ........... to nie jest tak ze kazdy kot jest tak wielce indywidualny ze stosuje sie dla niego jakies szczegolnie wymyslone mieszanki - raczej sa pewne powtarzalne zestawy ktore mozemy zastosowac w podobnych sytuacjach i to co jest istotne to trafnosc w ocenie przy doborze a nie jakies skomplikowane kombinacje. Rowniez nie musimy sie obawiac ze stanie sie cos kotu ktory np. jest odwazny gdy dostanie on esencje zwiazana z lekliwoscia gdyz esencje doprowadzaja do rownowagi w emocjach. Nie dzieje sie to na tej zasadzie ze jakis brak powoduje lek i dajac esencje ktora dana substancje uzupelnia albo pobudza jej powstawanie doprowadzasz do zmiany kota w wersje odwazna - dzieje sie to na zasadzie zamnienienia nagatywnej emocji w jej pozytywny stan tejrze emocji. Emocja sama w sobie istnieje juz w kocie nie ma jej mniej albo wiecej jest ona w swojej wersji negatywnej albo pozytywnej niemozliwe wiec jest przedobrzenie z kroplami na odwage i zaszkodzenie kotu przez zrobienie z niego super odwaznego kota ktory bedzie wszystkie inne tlukl po nosie albo zacznie zachowywac sie w jakis ryzykowny dla tego kota sposob. Esencje nie sa bowiem substancjami pobudzajacymi jakies zachowanie ale czyms co zamienia negatyw w pozytyw i nie ma czegos takiego jak przedobrzenie z pozytywem. Rowniez podanie kotu esencji ktora nie jest dla niego przeznaczona nie spowoduje zadnych problemow i organzim potraktuje ja jako substancje prawie obojetna dla organzimu a juz z cala pewnoscia obojetna dla emocji takiego kota. Kiedy inne koty beda pily z tej samej miski co ten kot nic im sie nie stanie i o to mozemy byc spokojni. Podobnie obojetnie reaguje kot na to ze np podajac esencje zwiekszamy dawke jednorazowo podawana - nadmiar bedzie po prostu obojetny dla kota choc mniej obojetny dla naszej kieszeni.

Jesli natomiast chodzi o podawanie esencji w mleku no coz ktos moze byc ekspertem od esencji a niekoniecznie od zywienia kotow i po prostu mogl na tym sie nie znac. Nie czyni go to mniejszym ekspertem w tej dziedzinie. Oczywiscie zdaje sobie sprawe ze najlepiej gdyby esencje dobieral kociarz czy ktos kto zna sie na psychice zwierzat jednak i ten problem jest do przeskoczenia jesli sami zadbamy o to by wlasciwie przedstawic sytuacje w czasie konsultacji.
Obrazek Obrazek Obrazek

Zlociutki

 
Posty: 887
Od: Pt sty 28, 2005 1:29

Post » Czw wrz 28, 2006 14:32

Nitro pisze:To przykre.


Nitro ja dopiero niedawno zobaczylem ten watek ... milo spotkac tu osobe wiedzaca o esencjach cos wiecej i mysle ze zamiast sie sprzeczac wiele osob mogloby naprawde skorzystac z twojej wiedzy dla dobra swoich kotow ... powodzonka
Obrazek Obrazek Obrazek

Zlociutki

 
Posty: 887
Od: Pt sty 28, 2005 1:29

Post » Czw wrz 28, 2006 14:39

Złociutki: Doczytałeś zapewne, że Pani Nitro trochę sie pogubiła w swoich imionach i pseudonimach i zniknęła z naszego wątku...cóż...krytykowała Panią Wandę i naszą fascynację jej metodami, ponieważ ... tak Złociutki, to był pan Igor, chcący zaistnieć na tym forum ze swoim sklepem internetowym...nie wiem czy to dobrze, czy to źle, ale jak na to forum - zagrał nie w porządku i stąd taka zabiorowa - przez nikogo nie planowana - nagonka...nie chcę sie tłumaczyć, było minęło...Ty masz wiedzę i się nią dzielisz, Pan Igor z uporem maniaka próbował tylko zdyskredytować w oczach forumowiczów konkretną osobę, sugerując nawet, że to ja jestem rzekomą Panią Wandą, zresztą - wszystko jest w wątku...ale Ty Złociutki - nie uciekaj 8)

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw wrz 28, 2006 14:41

IzaA 8O :strach: a mi to umknelo :roll:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Czw wrz 28, 2006 14:53

aassiiaa pisze:Nitro nie wiem czy zauwazylas tutaj wiekszosc osob chce pomoc danemu kotu/sytuacji w domu/dokoceniu a nie zglebiac tajemnej wiedzy na temat kropli - przynajmiej tak mi sie wydaje.

Dostaja cos czym moga pomóc swoim kochanym pupilom/czlonkom rodziny i to dla niech jest najwazniejsze a nie czy to byl cedr czy rozmaryn.

To moje osobiste zdanie.


a moje jest inne - nie chodzi o to zeby kazdy uczyl sie wiedzy na temat esencji ... oczywiscie super ze istnieje mozliwosc napisania do specjalisty i super ze taki ktos w watku jest polecany jednak nie widze nic zlego w postach Nitro ktora chce tylko powiedziec ze normalne zastosowanie esencji w podstawowych przypadkach to nic trudnego wystarczy naprawde troszke podstawowej wiedzy i kilka buteleczek z koncentratami w domu. Oczywisci ktos moze sobie wypelniac ankiety i konsultowac sie ze specjalistami ale jednoczesnie jest wiele osob ktore ratuja koty i znajac podstawowe informacje na temat esencji majac je w domowej apteczce moglyby spokojnie na wlasna reke je uzywac. Jedna butelka koncentratu starcza na dlugo i z cala pewnoscia takie proste rozwiazanie jest bardziej ekonomiczne dla osoby prowadzacej np przytulisko albo zajmujacej sie adopcjami niz za kazdym razem przy kazdym nastepnym kocie konsultowac sie z ekspertem.

Dla mnie jako osoby ktora zajmuje sie esencjami od strony praktycznej wymiana pogladow na temat zastosowania esencji dla kotow jest czyms bardzo wartosciowym jednak uwazam ze osoby ktore ratuja buraski moga takze wiele zyskac mogac stosowac esencje samemu i wiedzac jak i ktore esencje zastosowac w roznych naglych przypadkach. Dzieki temu socjalizacja roznych trudnych kotow przebiegac by mogla o wiele lepiej tak samo mozna pracowac nad szokiem trauma czy tez wspomoc proces zdrowienia i odzyskliwania sil np po sterylce. Czy jest cos zlego w tym ze Nitro chciala zaproponowac dyskusje ktora moze naprawde pomoc wielu kotom? Ja stosuje esencje dla moich kotow prawie na codzien. Juz w przypadku maluchow stosuje je tuz po urodzeniu i dzieki temu sa one bardzo wrazliowe na ich dzialanie. Dzieki temu dzieciaki idace do nowych domkow sa bardzo odwazne nawet jak na devony. Nie ma chowania sie po dziurach itp kociaki w nowych domkach od razu jedza siusiaja robia kupke i doskonale radza sobie ze stresem jakim jest zmiana otoczenia i odseparowanie od mamy i rodzenstwa. Tak samo nie mam problemow z wizytami u weta czy zostawieniem kotow u mojego taty w innym mieszkaniu innym miescie z kotem ktory jest tam rezydentem na kilka tygodni kiedy nagle wypadnie mi wazny wyjazd. Mysle ze taka podstawowa wiedza nikomu by nie zaszkodzila ale oczywiscie jesli ktos nie chce jej miec nic i nikt do tego go nie zmusza.
Obrazek Obrazek Obrazek

Zlociutki

 
Posty: 887
Od: Pt sty 28, 2005 1:29

Post » Czw wrz 28, 2006 15:16

izaA pisze:Skoro będziesz wertował wątek, natkniesz się na niejaką/niejakiego Nitro...cóż więcej mogę Ci napisać na PW, jak będziesz ciekawy 8) coś mi podpowiada, że już kiedyś Nitro stanęło na Twojej drodze :lol:


no przewertowalem uffffff fakt chwilami bylo goraco :lol:

rozumie Was i staralem sie tez zrozumiec argumenty Nitro ( moze forma byla jaka byla ale zakladam ze miala dobre intencje )

natomiast nie przypominam sobie tego zeby Nitro stanela na mojej drodze wczesniej :) chyba ze pisala Ci o tym na pw ale ja sobie jakos nie przypominam :) w czasach kiedy szkolilem sie w esencjach Igor Pietkiewicz dopiero zaczynal robic szkolenia i jesli ona jest po pierwszym stopniu to pownie nie az tak dawno go konczyla

osobiscie uwazam jedno i drugie rozwiazanie za wlasciwe
- zarowno korzystanie z pomocy np. p.Wandy jak i poznanie podstaw ktore sami mozemy zastosowac we lasnym zakresie 8)
Ostatnio edytowano Czw wrz 28, 2006 15:37 przez Zlociutki, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek Obrazek

Zlociutki

 
Posty: 887
Od: Pt sty 28, 2005 1:29

Post » Czw wrz 28, 2006 15:29

izaA pisze:tak Złociutki, to był pan Igor, chcący zaistnieć na tym forum ze swoim sklepem internetowym...nie wiem czy to dobrze, czy to źle, ale jak na to forum - zagrał nie w porządku i stąd taka zabiorowa - przez nikogo nie planowana - nagonka...nie chcę sie tłumaczyć, było minęło...


ufffffffffffff to juz ja sie pogubilem :roll:

masz taka 100% pewnosc ze to byl Igor? no coz moze ludzie sie zmieniaja ale na tyle na ile poznalem Igora to az trudno mi w to byloby uwierzyc ..... jesli masz dowody na to to moze byc mi tylko przykro ze takie rzeczy sie dzieja jesli natomiast nie masz pewnosci to moze jest to zbyt gruby kaliber i takie zarzuty nie powinny tutaj pasc? z tego jak odebralem Igora to jest on mila osoba i dobrym terapeuta ... polubilem go zarowno od strony szkoleniowej jak i osobiscie rowniez choc po kursach widzialem go tylko kilka razy .... slyszalem o nim tez duzo pozytywnych opinii ze strony psychiatrow ktorzy z nim wspolpracowali w szpitalach krakowiskich i to nie tylko od strony bacha ale tez przede wszystkim jako z psychoterapeuta i psychologiem np w szpitalu Rydygiera w Nowej Hucie ... kurde jakos trudno mi uwierzyc w to ze moglby sie w cos takiego bawic bo chyba przeciez ma o wiele wazniejszych rzeczy na glowie niz rekalmowanie sklupu czy siebie na kocim forum ... sam nie wiem co o tym myslec wuiec prosze jesli masz jakies dowody to prosilbym na pw bo chyba nie bede mogl zasnac :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek

Zlociutki

 
Posty: 887
Od: Pt sty 28, 2005 1:29

Post » Czw wrz 28, 2006 23:20

Chyba będziesz mógł zasnąć :wink: poszło PW 8) i przyszła odpowiedź...pozdrawiam :P

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Wix101 i 122 gości