Ida ma domek :) Skarpeteczka tez :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 27, 2006 15:00

Magija pisze:
Slonko_Łódź pisze:Idę z Pitusiem to trzeba będzie chyba w komplecie do adopcji oddawać.... Pituś tak kocha koty, że nie można tej miłości marnować.... A że Dryncia to ma jakąś magiczną moc jeżeli chodzi o adopcje to jestem jakoś dziwnie spokojna, że ta sztuka też Jej sie uda :lol:



o i to byłoby najlepsze rozwiązanie, domki z ogródkiem, śliczna parka jest do kochania :D


Ale mnie ta wizja rozmarzyła, super by było

dryncia

 
Posty: 1285
Od: Śro lut 01, 2006 17:23

Post » Śro wrz 27, 2006 16:41

Dzisiaj Pituś chciał koniecznie zaprzyjaźnić się z Sówką. Niestety Sówka nie chciała się zaprzyjaźnić z Pitusiem. Także przyjaźń ze strony Idusi faktycznie jest czymś wyjątkowym. Swoją drogą to ciekawe dlaczego ten Pituś tak strasznie kocha koty....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 28, 2006 12:04

Duza mówi, ze z powodu wyzszej koniecznosci idziemy na salony, co ja mówie, juz na salonach jestesmy. Dziwnie tu tak i sa dwa inne koty, ale takie duze. Maja lepszy zwir do kupania i tyle zakamarków do zwiedzania a jakie fajne zarełko maja w miskach.
Duża mówi, ze wieczorem ja nie bedzie zajeta jakas ofiara losu to da nasze foty. a swoja droga te foty to taki durny wynalazek, żeby to zrobic to trzeba po oczach swiatłem, niech ona sie sama foci jak taka marda

Idusia i skarpeteczka, obie zdziwione i zdegustowane

dryncia

 
Posty: 1285
Od: Śro lut 01, 2006 17:23

Post » Czw wrz 28, 2006 16:51

ale maluchy lataja po całym mieszkaniu, troche wystraszone, bardzo ciekawskie. wieczorem wrzuce foty.
Musze iśc do weta i triche boje sie je same zostawiac

dryncia

 
Posty: 1285
Od: Śro lut 01, 2006 17:23

Post » Czw wrz 28, 2006 16:58

dryncia pisze:ale maluchy lataja po całym mieszkaniu, troche wystraszone, bardzo ciekawskie. wieczorem wrzuce foty.
Musze iśc do weta i triche boje sie je same zostawiac



o to spotkamy się zapewne.
Drynciu, to panny już na salonach?
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 28, 2006 17:18

Dynciu, czyżby nowa bieda zajęła łazienkę :?: :roll: :twisted:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw wrz 28, 2006 17:26

Koty wygnane z łazienki, wizyta u weta, pewnie nowe kocie nieszczęście?
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw wrz 28, 2006 17:37

mokkunia pisze:Dynciu, czyżby nowa bieda zajęła łazienkę :?: :roll: :twisted:


wiesz co, Ty to tylko tak monotematycznie odnosnie mojej łazienki
a może sobie tam salon spa robie, co :twisted:


No dobra masz racje, mam kota w łazience. Dzisiaj bardzo rano sie przyplątała koteczka do mojej mamy jak do pracy szła. to raczej stara kotka jest ( zebów brak), jest bardzo dziwnie chora, jest słaba i odwodniona, nawet krwi pobrac nie mogła doktor Ewa. Tata ma niedługo po mnie przyjechac, wiec może sie zobaczymy

dryncia

 
Posty: 1285
Od: Śro lut 01, 2006 17:23

Post » Czw wrz 28, 2006 17:39

Drynciu, kochana jesteś!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw wrz 28, 2006 17:48

TyMa pisze:Drynciu, kochana jesteś!


nie kochana tylko obsikana i to mocno smierdliwym moczem :twisted:

nie wiem nawet jakie ona ma szanse, nikt tego nie wie. Jak juz bedzie podleczona to bedzie u mamy. Mama mieszka poza Łodzia i trudno jej dojezdzac, pozatym ona pracuje.

dryncia

 
Posty: 1285
Od: Śro lut 01, 2006 17:23

Post » Czw wrz 28, 2006 19:37

Drynciu :1luvu:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw wrz 28, 2006 20:31

a słucham droga Mokkuniu
juz wiem z kim sie miałam spotkać, z Magija 8)

to nie watek o mnie ale napisze, ze dzisiaj jestem psychocznie zmeczona
wysłąłm TŻ po wielka pizze z masa dodatków i czekolade

Maluchysa zachwycone chodzeniem po domu, bawia sie czym sie da, tylko Cleo omijaja szerko

dryncia

 
Posty: 1285
Od: Śro lut 01, 2006 17:23

Post » Pt wrz 29, 2006 11:23

Drynciu?
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 29, 2006 12:57

Słucham Magijo :)

Całą noc czuwałam przy łazienkowej Klusi, ale cholera po 8 połozyłam sie na chwilke i przysnełam :oops: dopiero teraz sie obudziłam :oops: Czyli nie zdazyłam do weta przed przerwa zabiegową < wyrzuca sobie ze polazła spac>



Cześc ciocie, tu ja Iduśka
Kto sobie wyobrazaz, ze posiadanie wanny to taka super sprawa ten jest w błedzie, mam wanne i co, skoro ta Duza nawet nie ma zamiaru mi tam wody napuscic, czekałam tak ze 20 minut i nic
Obrazek

i jeszcze jedna rzecz ja tu musze zdement... yy no znaczy ze nakłamali a ja musze odkrecac. To nie prawda, ze my niekuwetowe, sami patrzci
Obrazek

a czasami jestesmy tak kuwetowe ze kolejka jest
Obrazek

jesli chodzi o najlepsze miejsca do spania to mamy rózne zdania, ja uwazam, że najlepsze jest w tej łazience pudełko
Obrazek

a Bucik uwaza, że taki schowek za pralka, gdzie Duza chowa swoje brudne rzeczy
Obrazek


a tak wyglada kulturalne jedzenie i porzdadek według moich panieniek
Obrazek

dryncia

 
Posty: 1285
Od: Śro lut 01, 2006 17:23

Post » Pt wrz 29, 2006 13:39

jak się czuje Kluseczka?
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, kasiek1510 i 136 gości