Schronisko poznańskie-znów to samo...odchodzą...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro wrz 27, 2006 0:40

Ivette pisze:
najwyraźniej jakiś persopodobny kot musiał mieć udział w ich przyjściu na świat.

jaki persopodobny, przeciez ten pręgusek to miałkunowe klimaty!



Jak zwał tak zwał, puchate i już :D !

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 27, 2006 9:03

Śliczne kociaki napewno nie będzie klopotu z domkami. Tylko kciuki za zdrowie maluszków a nie jedzą bo to stres dla nich. Tyle zmian w ich życiu nastąpiło.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 27, 2006 9:47

safiori pisze:Śliczne kociaki napewno nie będzie klopotu z domkami. Tylko kciuki za zdrowie maluszków a nie jedzą bo to stres dla nich. Tyle zmian w ich życiu nastąpiło.


Już jedzą :-).
Dla tych, które zostały w schronisku (wczoraj były jeszcze dwa) zamówiłam Betaglukan - dawki dla maluchów są na tyle małe, że starczy dla wszystkich kotów w szpitalu.

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 27, 2006 14:26

No i za wcześnie się cieszyłam,że kociąt ubywa....Dziś do klatki, z której wzięłam "moje" kociaki trafiło 5 nowych, trochę starszych....też szaraczków...Wszystkie czyściutkie, zadbane...i bardzo przestraszone...
Razem jest w tej chwili w szpitaliku ok. 20 kociąt.

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 27, 2006 16:10

A to są właśnie te nowe starszaki (plus zaczepiający je maluch):


Obrazek


Obrazek


Obrazek

Wszystkie kotki w szpitalu dostały dziś Betaglukan. Dzięki pomocy forumowiczów (dziękuję, dziękuję, dziękuję!!!!!) za parę dni powinna dotrzeć duża partia karmy dla maluchów :-).

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 27, 2006 17:57

One są piękne :1luvu:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 27, 2006 18:06

Witam!

Boże, naprawdę- wszystkie są przecudne.:1luvu:

Ale mam pytanie dotyczące tych puchatych maleństw: czy obydwa znalazły już dom?

A. Silence

 
Posty: 1
Od: Śro lip 19, 2006 19:17
Lokalizacja: okolice Poznania

Post » Śro wrz 27, 2006 19:25

A. Silence pisze:Witam!

Boże, naprawdę- wszystkie są przecudne.:1luvu:

Ale mam pytanie dotyczące tych puchatych maleństw: czy obydwa znalazły już dom?


Jeden tak, tzn. będzie odebrany w piątek, a na drugiego też jest chętny, ale muszę jeszcze sprawdzić ten dom.

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 27, 2006 20:30

Mysia puchate ,puchatymi ale ten malenki tygrysek na zdjęciu też jest piękny,i tak cudne ma oczka,myśle ,przepraszam ale zrób może każdemu jedno chociaz zdjęcie ,są malenkie i takie słodkie: :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 27, 2006 20:34

dorcia44 pisze:Mysia puchate ,puchatymi ale ten malenki tygrysek na zdjęciu też jest piękny,i tak cudne ma oczka,myśle ,przepraszam ale zrób może każdemu jedno chociaz zdjęcie ,są malenkie i takie słodkie: :lol:


Dorciu, im jest trudno zrobić osobne zdjęcia, bo siedzą na kupce, albo się ruszają, a w klatce jest mało miejsca.
Wiesz, ja się zawsze boję robić zdjęcia maluchom w szpitalu....bo bywało i tak, że następnego dnia już ich nie było...:-(.
Jutro spróbuję zrobić jeszcze kilka zdjęć....

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 27, 2006 20:40

:cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 28, 2006 9:09

do góry

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw wrz 28, 2006 9:38

Mysia co u kotków :?:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 28, 2006 14:34

dorcia44 pisze:Mysia co u kotków :?:


U tych "moich" wszystko OK, jeden jedzie jutro do domu.
Nie wiem, co ze schroniskowymi, bo dziś tam już nie dotrę - właśnie wróciłam z nieoczekiwanej wycieczki do teatru - musiałam być "osobą towarzyszącą" klasie mojego dziecka ;-).

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw wrz 28, 2006 14:46

Domek dla czarnego sprawdziłaś :?: bo wetkowego wiadomo nie trzeba :lol: Moje dziecie przez 6 lat mnie odchamiało :lol: w gimnazjum zażyłam wolności :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości