Pancerni i Marysia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 08, 2003 2:36

aleee masz szczescie.....
Moje to jak juz obok sibie leza to jest fuks i nie leza tak blisko by bylo to cos szczegolnego.....
Klara i Pucus jak sa na odleglosc wyciagnietej lapki to lapki ida w ruch. Pac i uciekaja.... czasem nawet PAC! PAC ! PAC! z pazurakmi....
a jak juz raz na milion lat Filip lize lepek klarze to ona wpada w trans , widac ze jest jej milo.... nagle sie zrywa .... zdziwiona!!! co jest?! i pac pac filipka po ryjku i ucieka....
Takze moja droga SUPER sie u ciebie zapowiada! :D
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto kwi 08, 2003 2:42

Lidiyo, dzieki :D
Moje tez pacaja sie regularnie, i wlasciwie juz pogodzilam sie z tym, ze wielkiej milosci miedzy nimi nie bedzie...
A tu, tak nagle i niespodziewanie....
Zycze ci, Lidiyo, aby twoje tez sie kiedys przelamaly, bo to jest wiekopomna chwila :lol:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Wto kwi 08, 2003 3:15

Inka pisze:Jejku, ludzie, szczesliwa jestem :D

:D :D

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto kwi 08, 2003 9:10

:)
A to dopiero poczatek :)

miziaki dla zakochanych!

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Wto kwi 08, 2003 11:55

pieknie naprawde pieknie :D no i niech sie bija poluja na siebie ...wtedy to taki normalny stan 8)
miznij kiciaki odemnie :P
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Pon kwi 14, 2003 2:13

Chyba mialam strasznego fuksa (ukryte marysienskie talenty :lol: ), bo raptem miesiac minal od przybycia Toto, a troche ponad 2 miesiace calej mojej "kariery" kociarza, i mam w domu zsynchronizowana zaloge :wink:

Milosc kocich do siebie nawzajem jest piekna, i szczera az do bolu.
Po przelamaniu pierwszych i dziesiatych lodow, zapanowala miedzy nimi wspolnota "od pierwszego lizniecia" :lol:
Dziela fotel, miseczki, miejsce na parapecie, nawoluja sie i szukaja, kiedy jedno gdzies sie zawieruszy na pokojach :wink:

Az sie pokloca - wtedy nie dziela sie NICZYM. Nagle przypominaja sobie, ze parapet i szafa po prawej nalezy wlasciwie do Misiaczka, a na fotelu i szafie po lewej tronuje Siss.
I biada temu, ktory probuje wepchnac sie na terytorium drugiego.

Cesarzowa nie lubi walki wrecz, ale jest za to przebiegla kobietka, i najczesciej wygrywa potyczki.
Pokloca sie, i wskakuje na szafe. Lezy tam, cala w furii, i mierzy Micha z gory piorunujacym spojrzeniem.
Misiu tez caly wnerwiony, chodzi od drzwi do okna, i kombinuje, jaki jej jeszcze wykrecic numer...
Zbiera sie na odwage, i skacze na szafe. Cesarska wytrzeszcz oczu, ale nie probuje mu przeszkodzic. Tylko rozklada sie tuz przy krawedzi, i kiedy Misiaczek juz po skoku balansuje na niej, ta daje mu lekki cios lapka po oczach, dla zmylenia, i zaraz potem podgryza jego, niepewnie stojaca na krawedzi, lapke.
No i Misiaczek leci :roll:

Ponizony niezmiernie, drepta po mieszkaniu i groznie pomrukuje, a Cesarzowa napawa sie chwilowym zwyciestwem.
Za chwile moze powtorzyc sie ta sama sytuacja na drugiej szafie, tylko ze zmienionymi rolami i technika walki, bo misiaczek siedzi z lapkami zwisajacymi poza szafe, i macha nimi straszliwie, kiedy Siss probuje wskoczyc...
Potrafia godzinami tak sie nawzajem musztrowac :lol:

Ale wieczorem znow panuje zgoda, i zaczyna sie rytual czulosci.
Sissi lezy na fotelu. Niby drzemie, ale co kfilke lypie slepkiem w strone Toto. Sprytna dziewczynka :wink:
Misiu lezy na krzesle, i zbiera sie na odwage.
W koncu zeskakuje ze zdecydowanym mruknieciem, i skrabie sie na fotel stylem Misia Jogga.
Siss podnosi lebek i udaje zdziwiona, a potem myja sobie glowki, boczki, tula sie do siebie i sa tak kochani, ze marysienska az skreca ze wzruszenia.

Po czulosciach pora na sen. Misiaczek, lezac na boczku, grzbietem do brzuszka Cesarzowej, wtula sie w nia, a wlasciwie rozpycha niemilosiernie, i wciska ja jak sliwke w kat fotela.
Cesarska przez jakis czas to znosi, ale lebek uniesiony, i oburzone spojrzenie, jak ciotka Polcia wyrwana ze snu.
Misiu oczka przymyka, ale z przodu odpycha sie lapkami, i z mina aniolka rozpycha sie jeszcze bardziej :lol:
W koncu Cesarska wyskakuje jak z procy, skrzetnie ugniatajac w locie leb Niedziwadka. No to Misiu sie denerwuje, i za nia!

Po chwili juz wszystko zapomniane, i znow sie tula :roll:
Ja juz nic nie wiem, ja tu tylko sprzatam :wink:
Ze te koty maja zdrowie.... :lol:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Pon kwi 14, 2003 2:26

Hm, hm, jest przysłowie, że jaki pan, taki kram. A zwierzaki podobno upodabniają się do swoich ludzi. To miał być komplement :lol: !

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 14, 2003 2:43

Taaa... Pumko, ja tez chwilami jestem mila i ukladna :lol:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Pon kwi 14, 2003 2:48

Inka pisze:Taaa... Pumko, ja tez chwilami jestem mila i ukladna :lol:

A chwilami bęc pazurzastą łapą :wink: ?

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 14, 2003 4:08

Eksaktli :lol:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Pon kwi 14, 2003 7:23

No to przynajmniej sie koty nie nudza :-)
Ty zreszta przy okazji tez :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88438
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon kwi 14, 2003 9:42

A gdzie zdjecia na udokumentowanie tej milosci?? No gdzie?? :lol:
My tez chcemy nacieszyc oczy :D

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Pon kwi 14, 2003 9:44

TAK JEST! Chcemy fotki! Chcemy fotki!
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5234
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Pon kwi 14, 2003 10:08

o właśnie :)
"BE NOT INHOSPITABLE TO STRANGERS LEST THEY BE ANGELS IN DISGUISE"

WiMaRa

 
Posty: 22315
Od: Wto kwi 16, 2002 9:14
Lokalizacja: Nakło nad Notecią

Post » Pon kwi 14, 2003 20:03

zdjeciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiaaaaa domagamy sie zdjecccccc :wink:
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 65 gości