ŁACIA oraz LULEK i LEO (u rodziców) - ptasia przygoda

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 11, 2006 12:28

O rany... współczuję przeżyć... dobrze, że nic złego się nie stało...
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon wrz 11, 2006 14:49

Covu, czy łapa która wczoraj była obolała to nie jest przypadkiem ta sama, na którą Lulek jakis czas temu kulał?
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pon wrz 11, 2006 16:22

nie, bogu dzieki to nie ta sama lapa...
kulal na tylna teraz bolala go prawa przednia...

choc tak mysle ze moze nie bogu dzieki...
nie wiem...
teraz na nic juz nie kuleje...
Ostatnio edytowano Pon wrz 11, 2006 18:26 przez covu, łącznie edytowano 1 raz
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pon wrz 11, 2006 17:02

ojej dobrze że nic mu nie jest-współczuje przeżyc
głaski dla kitków
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto wrz 26, 2006 17:38

Wrocilam z chorwacji...
alez tam maja fajniste koty :D
ojej... az sie czlowiekowi plakac chce ze ich zabrac ze soba nie moze...
wrzuce zdjecia tylko musze sie ogarnac troche...
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Wto wrz 26, 2006 18:44

Miło znów cię widzieć :D
Dawaj foty :twisted:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto wrz 26, 2006 19:24

no wiec
mieszkalismy sobie u niezwykle milego Pana w Poreczu :D
jechalo sie tam dlugo i paskudnie bo niestety na slowenii zlapala nas burza w srodku nocy.

ale przejdzmy do sedna.
koty tam sa niesamowite. umaszczone jak na wystawe. kotki tricolorowe, szylkrety (nie tylko czarne, co na zdjeciach bedzie widac), kocurki glownie bialo-rude.
spotkalismy tez pare kotow czarno bialych i jednego przepieknego marmura. co ciekawe czarno-biale koty sa niezwykle rozmowne. mozna z nimi gadac na kazdy temat. Marmur byl dziki, szylkrecie... zobaczycie na zdjeciach...
i mam cos specjalnie dla Kicorka - sobowtora Cyryla (no prawie :D)

TO CUDO spotkalismy w poreczu

na kicikici przybieglo pedem do nas i zaczelo mruczec
potem pobawilo sie ze mna galazka
i poocieralo sie o mnie
tylko ruszalo sie za szybko na zdjecia
a taka jestem miziasta :D

pojechalismy tez do innego miasteczka, przeuroczego Rovinij
i zastalismy TO
TO bylo przemiziaste :D
obieralo sie z jednej strony i z drugiej
i nie chcialo zebysmy poszli sobie :D

a oto gratis dla Kicorka - tez mieszkaniec Rovinij
jak go zobaczylam krzyknelam od razu "O! Cyryl :D" na co kot "Miauuuu??" i zaczal sie ocierac o murek - czyzbym zgadla...
ma bardzo podobny ksztalt pysia do Cyryla i (uwaga) jest kastratem 8O
mala roznica - jest chyba nakrapiany a nie pregowany klasycznie :D

Cyrylek :D
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Wto wrz 26, 2006 19:37

Mój Cyryl ma zgrabniejszą figurę :mrgreen:
Ale mordka faktycznie podobna :)

A te szylkretki są zabójcze :love: :love:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto wrz 26, 2006 19:45

Mam nadzieję, że im opowiedziałaś po kociemu o naszym forum. Teraz już rozumiem, czemu Kota7 przed każdym swoim wyjazdem kocie chrupki najpierw pakuje. Koty są wszędzie! Nie uciekniesz przed nimi nawet na Chorwację!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto wrz 26, 2006 21:13

TyMa pisze:Mam nadzieję, że im opowiedziałaś po kociemu o naszym forum. Teraz już rozumiem, czemu Kota7 przed każdym swoim wyjazdem kocie chrupki najpierw pakuje. Koty są wszędzie! Nie uciekniesz przed nimi nawet na Chorwację!

ja juz sie nigdzie nie ruszę bez kocich przysmaków
w Toskanii koty też cie dopadną- o czym przekonała się moja siostra

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto wrz 26, 2006 21:46

Ivette pisze:
TyMa pisze:Mam nadzieję, że im opowiedziałaś po kociemu o naszym forum. Teraz już rozumiem, czemu Kota7 przed każdym swoim wyjazdem kocie chrupki najpierw pakuje. Koty są wszędzie! Nie uciekniesz przed nimi nawet na Chorwację!

ja juz sie nigdzie nie ruszę bez kocich przysmaków
w Toskanii koty też cie dopadną- o czym przekonała się moja siostra


Ivette coz to za puchate cudo :D
ja kucze nie wzielam kocich przysmakow...
ale od dzis bede nosci wszedzie :D
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Wto wrz 26, 2006 23:32

ja też nie wzięłam :evil:
w efekcie kot w Gdańsku, za kosciołem św. Jana dostał tylko mega porcję głasków (czarny kocur spał sobie na kocich łbach, a mizianko samo przyszło- żyć, nie umierać 8) ), a trikolorka na polu kampingowym w Grudziądzu zjadła ...pasztet z pomidorami :oops:

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob wrz 30, 2006 17:13

nowy hamak, a raczej nowe zastosowanie starego hamaka... Łacia zachwycona, Lulek tez, z tym ze on woli spac... tak na sodku przejscia miedzy pokojem a kuchnia jest najlepiej... :D

w zasadzie powiesilam go tam zeby sie nie platal pod nogami...
łacia wlazla na niego nie wiem jak i zadowolona zaczla mruczec... jak ja pohustalam to miala wyraz blogiego zadowolenia na pysku :D
Lulek uwaza ze hamak sluzy do hustania i mruczenia... ale glownie mruczenia...
calowal mnie za to ze go powiesilam po nosie i wszystkich innych czesciach ciala do ktorych udalo mu sie dostac :D
no hicior normalnie... koty zachwycone... ja tez...

Kicorku - mnotuj drazek w ktorychs drzwiach :D


filmik do obejrzenia tu http://www.dropshots.com/day.php?userid ... ime=155513
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Sob wrz 30, 2006 18:25

Ale bomba! I na dodatek na tym filmie wygląda jak mój Maybach! Tylko że na koci-łapci widziałam wątek protestujący przeciw wykorzystywaniu zwierząt w cyrku, a Ty pewnie ją do tego przygotowujesz :wink: :lol:
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob wrz 30, 2006 18:35

TyMa pisze:Ale bomba! I na dodatek na tym filmie wygląda jak mój Maybach! Tylko że na koci-łapci widziałam wątek protestujący przeciw wykorzystywaniu zwierząt w cyrku, a Ty pewnie ją do tego przygotowujesz :wink: :lol:


no pewnie.. bedzie prywatny cyrk covu... koty beda w nim biegac po drapakach i mruczec :D dostawac hillsa i regularnie odwiedzac weta :D wejsciowki za darmo :D
kto sie pisze?? :D

swoja droga wkurzaja mnie i cyrki i polskie zoo... makabryczne uwlaczajace warunki dla zwierzat :( szkoda mi ich :( wszystkich :(
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan i 73 gości