Moje kociska.. Misiowe nowości.. s. 97..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 21, 2006 17:37

dopiero doczytalam....
mocne kciuki za kiciunie :ok:

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 48005
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Czw wrz 21, 2006 20:00

aamms pisze:Dzisiaj kolejny zastrzyk przeciwbólowy..
Ale jak ją obserwuję, to moim zdaniem największe kłopoty ma z tylnimi łapkami.. czasem nie może na którejś stanąć.. czasem mocno utyka..
Nie wiem już co o tym myśleć.. bo mam w domu na przemian kotkę staruszkę z objawami reumatyzmu i całkiem zdrowego młodego kociaka..

znam to :( , chory kot to rozpacz, bo nie zawsze umiemy mu pomóc. Trzymam kciuki, żeby chociaż nie bolało...
Bolek, Tygrys, Felicjan; Czarna i Ninek za TM [']

basic

 
Posty: 1399
Od: Śro cze 08, 2005 9:24
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw wrz 21, 2006 21:25

Najwazniejsze zeby nie bolalo. czekam z niecierpliwościa do poniedzialku na wiesci :ok:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob wrz 23, 2006 10:55

Z Mrówką tak jak dotychczas, czyli raz lepiej raz gorzej.. Dzisiaj znowu kłujemy doopsko..

Łysy placek Nikusia powoli zarasta i co najważniejsze nie powiększa się.. Rzeczywiście zatrzymało się po powrocie do starej karmy..

A z nowości - Suffce pod przednimi łapkami zaczynają się pojawiać minikołtunki wymagające rozczesania.. No i jak widzę będzie problem z pielęgnacją futerka.. Jak tylko zabieram się za te skołtunione miejsca natychmiast zaczyna się warczenie i Suffka ucieka (jak zdąży, zanim ją przytrzymam.. :twisted: ) Futerko jeszcze nie jest normalnej długości a już takie zachowanie.. :? To co będzie jak urośnie całkiem?? :strach:

Nie chciałabym zajmować się jej futrem metodą strzyżenia na łyso co kilka miesięcy.. :(
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob wrz 23, 2006 19:52

ja z ptysiem mam takie problemy od wielu lat :? Takie minikultunki sa dla mnie mordega na codzien. Ptys warczy przy tym jak diabel tasmanski 8) No i z tego powodu nie wyglada ze tak powiem - wystawowo 8) ale trudno, nie jest przeciez na pokaz- nie lam sie :wink:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie wrz 24, 2006 9:50

Poskarżyłam się troszę, ale jakoś dam radę.. :oops:
Najwyżej rzeczywiście będę wycinać..
Mam nadzieję, że odrośniete futro Suffki będzie w pielęgnacji podobne do Felusiowego i Misiowego.. bo jeśli miałoby być takie jak u Sówki od Jany, to będzie gorzej.. Sówce od Jany kołtuny robiły się od podmuchu powietrza..

Z Mrówka dzisiaj prawie dobrze, ale to dlatego że wczoraj znowu była kłuta doopka.. :?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon wrz 25, 2006 9:40

To już dzisiaj.... Mróffciu- trzymam kciuki za dobre wieści..... A jeszcze chciałam zapytać (jestem laikiem jak chodzi o długie włosy) nie ma takich odżywek jak dla ludzi ułatwiających rozczesywanie?
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 25, 2006 9:51

Slonko_Łódź pisze:To już dzisiaj.... Mróffciu- trzymam kciuki za dobre wieści..... A jeszcze chciałam zapytać (jestem laikiem jak chodzi o długie włosy) nie ma takich odżywek jak dla ludzi ułatwiających rozczesywanie?


Dzięki za kciuki.. Bardzo, bardzo się przydadzą..


Są takie odżywki i są też szampony zwiększające poślizg włosa..
Ale na razie jeszcze poza kołtunkami pod przednimi łapkami, pielęgnacja Suffkowego futra w stanie inicjalnym nie stanowi klopotu, Suffka nawet to lubi.. mam nadzieję, że z czasem opanujemy i warczenie przy rozczesywaniu kołtunków.. :D
Dla mnie to wygląda na zakodowane zachowanie z poprzednich czasów.. bo czasem warczy troszkę na zapas.. :twisted:
Jak nie będzie innej metody to najwyżej pod łapkami będzie miala co jakiś czas wycinane futerko.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto wrz 26, 2006 0:23

Mam następujące wieści po wizycie z Mrówką u dr Stępkowskiego:

Nie ma żadnych zmian kostnych ani neurologicznych.. odcinki lędźwiowy i środkowy kręgosłupa są absolutnie prawidłowe.. o odcinku szyjnym nie można nic powiedzieć ze zdjęcia, bo kiepskie jest ustawienie kota.. ale sposób poruszania się Mrówki i badanie nie wykazały nic.. wygląda na to, że gnaty Mrówki są w nienajgorszym stanie..

Specjalnie nie podałam jej dzisiaj przed wizytą metacamu, żeby można było zobaczyć co się z nią dzieje.. i nic się nie dzialo..
Mam przestać podawać metacam, obserwować Mrówkę i przyjechać jak pojawią się opisywane przeze mnie objawy.. Wtedy Mrówka ma być na czczo, tak żeby bylo możliwe podanie jej narkozy i wykonanie porządnych zdjęć.. I wtedy dopiero będziemy się martwić co dalej w zależności od tego co wyjdzie na zdjęciach..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto wrz 26, 2006 10:30 hmm

A może to reumatyzm? Na zdjęciu nie widać, a stawy rwą jak szlag...
Hmm nie wiem czy koty mogą mieć reumatyzm, ale jak moga mieć ludzie to widziałam na przykładzie własnej babci... Raz rusałka polna, a raz połamaniec jęczący.

Thien

 
Posty: 868
Od: Śro sie 03, 2005 14:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 26, 2006 11:01

Może.. :?
Nie mam pojęcia..
Ale trzyletni kot? 8O Nie za młody?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto wrz 26, 2006 11:39

A może to jednak coś z mięsniami? Albo zapalenie nerwów? To jest najgorsze- jak nie wiadomo co jest.... Czasami się człowiek martwi niepotrzebnie a czasami bagatelizuje coś poważnego.... Mam nadzieję, że martwisz się nie potrzebnie..... Może już będzie ok? Taką mam nadzieje... Całuski dla Mróffci od ciotki!
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 26, 2006 11:53

Slonko_Łódź pisze:A może to jednak coś z mięsniami? Albo zapalenie nerwów? To jest najgorsze- jak nie wiadomo co jest.... Czasami się człowiek martwi niepotrzebnie a czasami bagatelizuje coś poważnego.... Mam nadzieję, że martwisz się nie potrzebnie..... Może już będzie ok? Taką mam nadzieje... Całuski dla Mróffci od ciotki!


A jak to mozna sprawdzić?
Też mam nadzieje, że martwie się niepotrzebnie.. :oops: Tylko wcale nie jestem pewna.. :?

Pewnie że przekażę całuski.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto wrz 26, 2006 14:48

Nie wiem.... Ale jutro będe u naszej dr Ewy- może podpowie... Mnie przy Yennie (chciałam koniecznie wiedzieć co jest z tą nogą w której nie ma czucia) radzili rezonans. Szukałam po Polsce i nie znalazłam. Ale potem się okazało, że właśnie dr Stępkowski gdzieś tam wozi koty na rezonans diagnostyczny a nie leczniczy. Tylko koszt jest zaporowy- słyszałam o 600zł.... i o 800zł.... Ale może da się cos zdiagnozować po objawach- nie wiem.... Dobry neurolog może widzi jakies charakterystyczne zmiany...
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 26, 2006 14:51

Czyli wiemy, że nic nie wiemy....
Oby udało się zdiagnozować i z powodzeniem leczyć :ok:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30823
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 91 gości