Myszkin-u CoToMa- ma swój własny domek:)[i]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 24, 2006 21:50

Już myślałam, że Myszkin prawie wyzdrowiał, a tu znowu niespodzianka. Wieczorem zauważyłam, że znowu dziwnie miau, czasem bezgłośnie, a czasem z jakimś takim dziwnym syczeniem. I jutro znowu do weta. Mam nadzieję, że to nic poważnego, na razie nadal bierze antybiotyki. Apetyt ma nieziemski i innych objawów poza tym dziwnym miauczeniem nie ma.
Znowu zaczęłam się denerwować. Pewnie będę miała noc z głowy i ciągle będę sprawdzać czy z kiciem wszystko ok. A może ja taka przewrażliwiona jestem...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie wrz 24, 2006 23:49

Nie jesteś przewrażliwiona, nowy kot w domu, nic dziwnego, że się przejmujesz. A jeszcze się skarży i nie wiadomo o co mu chodzi 8O
MYślę, że jak trochę odczekacie i on już będzie wiedział na 100 %, że to jest jedo dom i nikt gostamtąd nigdzie nie zabierze, to zacznie się inaczej zachowywać. On jest chyba wciąż niepewny swojej sytuacji.
Trzymam kciuki :ok:

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Pon wrz 25, 2006 11:05

Myszkin przespał dzisiaj całą noc na fotelu. Nie miauczał, ale chyba tylko dlatego, że ma z tym problemy. Dzisiaj jedziemy do weta. Mam nadzieję, że to nic poważnego. Ale niestety już było lepiej, a od wczoraj jest gorzej. Prosimy o kciuki :cat3:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon wrz 25, 2006 15:48

To ja Myszkin pisze, bo moją dużą boli głowa. A jeszcze ją zdenerwowałem bo prawie cały wlazłem do komina. Nawet się zmieściłem, tylko całkiem ciemno tam było. Hi, Hi, to za karę, że mnie znowu zawiozła do tej wetki co mi dupkę kłuje. I jeszcze w zęby zagląda. A co ja koń jakiś jestem czy co? A tak w ogóle co oni chcą od mojej dupki skoro mam katar, chore gardło i uszka? Ostatnio mnie chwalili, że ja taki grzeczny jestem, a dzisiaj im zrobiłem kawał i wcale taki grzeczny już nie byłem!
Dzisiaj ma przyjść jakiś fotograf i ma mi zrobić trochę fotek. Tylko nie wiem czy to mi się spodoba i czy po tym też mnie będzie dupka boleć? Najwyżej znowu do komina wlezę, a tam to mnie już nie znajdą :twisted:
Muszę kończyć, bo duża zaraz mnie zgoni z komputera. Pozdrawiam wszystkich, a zwłaszcza te cioteczki co mnie w tym kocim więzieniu wypatrzyły :1luvu:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon wrz 25, 2006 22:49

CoToMa pisze:To ja Myszkin pisze, bo moją dużą boli głowa. A jeszcze ją zdenerwowałem bo prawie cały wlazłem do komina. Nawet się zmieściłem, tylko całkiem ciemno tam było. Hi, Hi, to za karę, że mnie znowu zawiozła do tej wetki co mi dupkę kłuje. I jeszcze w zęby zagląda. A co ja koń jakiś jestem czy co? A tak w ogóle co oni chcą od mojej dupki skoro mam katar, chore gardło i uszka? Ostatnio mnie chwalili, że ja taki grzeczny jestem, a dzisiaj im zrobiłem kawał i wcale taki grzeczny już nie byłem!
Dzisiaj ma przyjść jakiś fotograf i ma mi zrobić trochę fotek. Tylko nie wiem czy to mi się spodoba i czy po tym też mnie będzie dupka boleć? Najwyżej znowu do komina wlezę, a tam to mnie już nie znajdą :twisted:
Muszę kończyć, bo duża zaraz mnie zgoni z komputera. Pozdrawiam wszystkich, a zwłaszcza te cioteczki co mnie w tym kocim więzieniu wypatrzyły :1luvu:



wiem, :ryk: że dużą głowa boli ale CoToMa sorry :lol: :lol: :lol:
i czekamy na fotki
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto wrz 26, 2006 10:25

Dużą znowu głowa boli. Jakaś taka chorowita mi się trafiła, czy co. I martwi się okropnie, bo jakiś Gienek nie wrócił. Ja go widziałem tylko 2 razy i nie był dla mnie sympatyczny. A raczej sympatyczna, bo to ona podobno jest. Jakaś stara panna czy cóś. Ale chyba mnie nie lubi i strasznie na mnie prychała. A ja chciałem się tylko przywitać. A może ona się obraziła na dużą, że nowego kota przywiozła? No i duża w nocy chodziła i nad ranem, ale tego Gienka nie znalazła. Ale to podobno łazęga i włóczykij, to nie wiem po co się martwi. I znowu ją ta głowa boli. I zowu będzie jadła paluszki z colą. A to takie niezdrowe. Muszę zacząć o nią dbać, bo kto będzie mnie karmił i miział? Dzisiaj jestem bardzo grzeczny, bo nie chcę jej denerwować. I ładnego qupala zrobiłem, żeby jej było przyjemniej. I byłem u niej na kolanach i dawałem się głaskać z każdej strony. Szkoda, że ona więcej rąk nie ma, bo mogłaby mnie głaskać wielostronnie, a nie tylko dwustronnie. Idę ją trochę pocieszyć. Do zobaczenia. Myszkin
PS. A komin czymś zatkali. Sprawdzałem
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto wrz 26, 2006 15:43

CoToMa pisze: I byłem u niej na kolanach i dawałem się głaskać z każdej strony. Szkoda, że ona więcej rąk nie ma, bo mogłaby mnie głaskać wielostronnie, a nie tylko dwustronnie. Idę ją trochę pocieszyć. Do zobaczenia. Myszkin
PS. A komin czymś zatkali. Sprawdzałem[/color]



Kurcze ,aż sie wierzyć nie chce ,że to taki łasuch na głaskanie :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto wrz 26, 2006 23:16

Myszkin czuje się u nas co raz pewniej. Uwielbia mizianie, czochranie, drapanie, głaskanie itp. :twisted:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro wrz 27, 2006 10:42

No udało mi się znowu do klawiatury dostać, bo duża karmi pozostałe towarzystwo. W domu jest wielka radość, bo dzisiaj rano duża znalazła tego Gienka. I podobno był niedaleko domu. No i teraz razem jesteśmy zamknięci w domu. A ta Gienka cały czas na mnie warczy jak tygrys jakiś i dziwnie się zachowuje. Duża mówi, że to jakaś choroba psychiczna się odezwała, ale ja tam nie wiem. Podobno do wetki ją dzisiaj wezmą. Mam nadzieję, że mi dupki kłuć dzisiaj nie będą. Na wszelki wypadek zaraz się schowam na tym wysokim regale pod samym sufitem. :twisted: Gienek mi mówiła, że ona kiedyś też wlazła do jednego komina, ale tylko do połowy. Ja wcale nie dziwę, że do połowy, bo ona strasznie tłusta jest. Chyba ze dwa albo trzy razy grubsza ode mnie. Ja to przynajmniej szczuplutki facet jestem. Ale duża ciągle mówi, że trzeba mnie podtuczyć. No może trochę trzeba, bo na razie nawet od bab jestem mniejszy. A to taki wstyd! Kajtek to jest dopiero kocur. Duży i przystojny. I czasem nawet pozwoli mi się trochę poocierać o jego piękne futerko! A za oknem to czasem też fajnego gościa widuję. Podobno jakiś Gryzzli, ale to nie niedźwiedź jest, tylko wielki czarny kocurro. Może kiedyś też będę tak wspaniale wyglądać? Pozdrawiam wszystkich. Myszkin
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro wrz 27, 2006 15:47

Byliśmy dzisiaj u weta. Myszkin ma zmieniony antybiotyk i zobaczymy czy będzie lepiej. Mam taką nadzieję. Jeśli nie będzie poprawy, to trzeba będzie zrobić rtg.
Przez ostatni tydzień przytył prawie pół kilo, ale nadal jest strasznie kościsty. No i nadal żałośnie miauczy. Nie wiem co mam z tym zrobić. TŻ zaczyna się już denerwować. Dobrze, że Gienek się znalazła, bo ona jest jego ulubienicą. :twisted: Pozostałe koty na to sobie niestety nie zasłużyły. Tylko nie wiem dlaczego...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie paź 01, 2006 21:18

To ja Myszkin piszę, bo moją dużą znowu głowa boli. Powinna chyba o wymianie tej głowy pomyśleć. Mnie to teraz mój kościsty karczek boli, bo codziennie mnie kłują. To znaczy podobno dzisiaj byłem ostatni raz. Nie podoba mi się w tej lecznicy i za karę daję im popalić. Mojej dużej tak rozorałem rękę, że aż jej spuchła. Trochę mi jej szkoda, ale niech sobie nie myślą, że ja taki uległy jestem. Wczoraj jak wracaliśmy od weta, to zrobiłem takiego pięknego qpala, że aromat był cudny. No i trochę porozmazywałem po całym transporterze - niech mnie w nim więcej nie zamykają! :twisted: Przy okazji trochę futerko obszargałem. Jak duża mnie w domu wypuściła, to biegałem z qupalem na plecach. Złapać się nie dałem, a duża przy okazji poprawiała kondycję. :twisted: Potem gdzieś go zgubiłem, a szkoda, bo zabawa trwałaby dłużej.
Ostatnio bardzo lubię jak mnie duża po brzuszku czochra. Jest mi tak dobrze. Bardzo się cieszę, że już nie muszę mieszkać w schronisku. Tutaj mam pełną miseczkę (jak mi Kajtek nie wyje), jest mi ciepło (dzisiaj rozpalili w kominku i było tak przyjemnie), mam fajne towarzystwo (lubię się o nich ocierać, tylko niektórzy prychają), no a najbardziej lubię głaskanie. Mruczę wtedy tak cichutko i jest mi bardzo przyjemnie.
Bardzo bym chciał, żeby moi przyjaciele ze schroniska też takie domki znaleźli. Trzymam za nich łapki i wszystkich pozdrawiam. :ok: :ok: :1luvu:
Myszkin - już nie taki jak dawniej chudziaczek :kitty:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon paź 02, 2006 18:33

Przed chwilą bardzo się wzruszyłam. Myszkin pierwszy raz SAM wskoczył mi na kolana! Kochany Myszaczek! :1luvu:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon paź 02, 2006 19:21

:ok: Kotulinek wie, kto mu poimógł w tragicznej chwili! :catmilk:

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Pon paź 02, 2006 20:53 Myszkin

U mnie byl ten kotek po wziecia ze schroniska byl bardzo wystraszony bal sie dotyku czlowieka,ale duzo czasu poswiecilam zeby go osowic udalo sie dawal mi sie glaskac i brac na rece po 3 dniach:)apetyt dopiero przyszedl po zabiegu na ktory go zwiozlam czyszczenia kamienia:/Ciesze sie ze znalaz domek:)
Gosiara

KoCiArA-KoNiArA

 
Posty: 80
Od: Wto wrz 26, 2006 17:30
Lokalizacja: Zabrze woj.śląskie

Post » Wto paź 03, 2006 8:54

CoToMa pisze:Przed chwilą bardzo się wzruszyłam. Myszkin pierwszy raz SAM wskoczył mi na kolana! Kochany Myszaczek! :1luvu:


wspaniała wiadomość :)
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 61 gości