Czarodziejka Yennefer- żegnaj . Zawsze będę Cię kochała..

[iwcia]

Ustaliliśmy nową wersję, której będziemy się trzymać- Yenna nie jest grubaskiem i nie ma brzuchala- ma po prostu puszystą sierść, mnóstwo podszerstka i to ją pogrubia. W dodatku zdjęcia robi nieprofesjonalista.....

Którą wersję byśmy nie przyjęli Yenna jest po prostu puszysta

[Slonko_Łódź]

I spokój sie skończył.... Mój kochany Klopsik chory... Wczoraj w nocy Yenna przy przechodzeniu przez koło garncarskie mojego synka zaczepiła nóżką. Zaczęła ją wyciągać i pociekły Jej 3 kropelki sioo.... Prawie sama krew.... Dzisiaj była u dr Ewy. Sioo do badania nie było co pobierać bo prawie sama krew.... Wygląda na to, że znowu ma struwity.... Ale żeby aż tak... Pewnie ją jeszcze podziębiłam- koniec nocy na balkonie... Gdyby nie to przechodzenie przez "małego gliniarza" to pewnie jeszcze długo by sie biedna męczyła.... Bardzo mi teraz głupio.... Zrobiliśmy jej badanie w kwietniu. Wyszło ok i więcej nie sprawdzałam.... Teraz będe jej co miesiąc robić badanie.

[montes]

No i masz! Strasznie mi przykro, tymbardziej, że masz zajmować główkę innymi sprawami. Jak będziesz potrzebować pomoc to daj znać tylko nie nauczę się na egzamin, już nie proponuj

[Slonko_Łódź]

Dzięki Moniu! Jutro spróbujemy pobrać sioo. Ale dr Ewa raczej jest pewna, że Yennka- mój słodki klopsik rodzi kamyczek.... Dostała zastrzyki, kupiłam Jej Urinary i zaczynamy leczenie.....

[Slonko_Łódź]

Yenna stanowczo lepiej- nie kropelkuje na czerwono, humor w sumie ok chociaż noc koty spędziły dyżurując na zmianę przy zamkniętym balkonie... Bo może się w pewnym momencie uchyli Apetyt dopisuje jak zawsze... Zobaczymy co nam w sioo wyjdzie...

[mokkunia]

Yenna, Ty kuruj się ładnie, rób ładne siuu i o chorowaniu zapomnij, proszę. Trzymam kciuki za zdrówko Twoje.

[dryncia]

Trzymam kciuki by w koncu było dobrze

[goska_bs]

Yenka ja wiem, ze te atrakcje sa po to zeby Duza na chwile wstala od ksiazek ale Malenka nie przesadzaj Duza zda egzaminy i bedzie Cie myziac
Kciuki i pazurki za zdrowko "Klopsiczki"

[magicmada]

Yenna, Myszko zdrowiej, kto będzie ganiał Krokera?

[Slonko_Łódź]

Dzisiaj będą wyniki badań Yenny.... Ale widać, że czuje się tak sobie- więcej śpi, mniej warczy. Na działce dużo czasu spędzała na swoim kocyku (dostała od mojej Teściowej) na łóżku mimo, że normalnie to nawet na noc ciężko ją było zapędzić do domu.... Apetyt też jakby mniejszy..... Za to zadziwiła nas straszliwie- robiliśmy jej w sobotę zastrzyk domięsniowy. Yenna nawet nie pisnęła W niedzielę ładowaliśmy Jej połowę wielkiej tabletki do buzi- połknęła bez większych protestów Tego po naszym złośniku byśmy sie zupełnie nie spodziewali- Yenna zawsze zła, rozwarczana i z opazurzoną łapką w pogotowiu jest idealnym kotem do leczenia

[goska_bs]

To kciuki za wyniki i szybki powrot do zdrowka

[Slonko_Łódź]

Mamy wyniki.... Wyszedł stan zapalny i tyle.... Kolor brunatny. Ph oki. Musimy powtórzyć badania. Dr Ewa powiedziała, że Yennę boli Moja biedna Pyza.....

[iwcia]

Mamy wyniki.... Wyszedł stan zapalny i tyle.... Kolor brunatny. Ph oki. Musimy powtórzyć badania. Dr Ewa powiedziała, że Yennę boli Moja biedna Pyza.....

A badanie krwi też robiłaś, chodzi mi głównie o biochemię?
Pyzuniu

[Slonko_Łódź]

Na razie dr Ewa sugerowała powtórzenie moczu. Bo wszystko wskazywało na kamienie moczowe. W środę będę z Sówką (operacja) i zabieram też Yennę- powtórzymy sioo- może już trochę leczenie pomoże.... Jeżeli znowu nic nie wyjdzie to w piątek zrobię krew. A co Ty Iwciu podejrzewasz? Bo ja na początku kazałam dr Ewie sprawdzać czy Yenna na 100% macicy nie ma

[Magija]

Słonko, nie martw się, Ewa napewno ją wyleczy...

wiem, wiem łatwo mówić, ze będzie dobrze...