Trzymam kciuki żeby dziewczynkom sie udało.
Ja na taki chwyt znalazłam po dwóch miesiącach bezowocnych poszukiwań dom dla Dwupaka od Jopop. Koty były zupełnie dorosłe, Popiołek 4-letni, Śliczny 1,5-roczny. Wyglądało na to, że u nas zostaną. I na moje ogłosznie w Gazecie odpowiedziała przesympatyczna Pani, która marzyła o kocie ale dorosłym i w towarzystwie drugiego kota, żeby nie było im smutno jak będzie w pracy. Pani nie ma dostępu do internetu więc mogła tylko zajrzec do słowa drukowanego.
Sporo osób jest w podobnej sytuacji i dlatego myślę, że to jest jakaś dodatkowa szansa. Dziewczynki jest łatwiej oddać niż chłopców (podobno). Wierzę, że jakiś dobry domek już na nie czeka.