natomiast furcie goni po calym mieszkaniu a ona biedna sie go boi...
chodzi za mna jak pies, spi mi na kolanach i ciagle mialka ze jest glodny
niewymiotuje koopki robi ladne... bylam dzisiaj u weta z kubusiowymi wynikami, ten stwierdzil ze na poczatku pazdziernika wpadnie na przeglad techniczy do nas zeby sie kicia niestresowala
tak bardzo sie ciesze ze go mam, czasami wydaje mi sie ze mam go od zawsze... postaram sie niedlogo wkleic fotki kubusia z psiakami....





niewiem co mam robic chodze i placze, psy zdenerwowane chodza i go szukaja popiskuja...


