Kitkowi zaczynają się robić zielone ślepka

na około źrenic, ciekawe czy będzie miał całe zielone czy zielono pomarańczowe. Kurcze ciekawe czy od tatusia takie białe ma czy od mamusi.
Ale chyba mamusia była niebieska. No nie wiem. ale te zielone oczka są śliczne
Kituś był dziś na podwórku, a jest jeszcze rosa i sie cały zmoczył, oczywiście naa swoje nieszczęście ma białe skarpetki i brzuszek (tatusiowe

) z tego też względu zrobił się czarny

na co mama która jakoś zbytnio nie przepada za kotami wzieła go na ręce (nowość) i do umywalki, wykąpała go. Załanaczam zdjęcia z tej toalaty

niestety nie najlepszej jakości.
kituś w ręczniku (już u siostry) suszy się

widać nawet jego zielone oczka.

Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot.