7 letni "PERS" ma DOm :D

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt wrz 22, 2006 16:31

Ania Z pisze:lamia2 wielkie gratulacje :)

aamms pisze:Jeśli chcesz to mogę Ci pomóc w doprowadzeniu jego futra do porządku.. :oops: a przy okazji chętnie go poznam.. :twisted:


aamms dlaczego ty mieszkasz w W-wie, ja mam takiego łobuza przy, którym taka fachowa siła byłaby wręcz nieoceniona :oops:


łomatko.. :strach: przecież na forum nie tylko ja mam kudlate futra.. :twisted:
Ale tak OT - już dawno zadaję sobie to samo pytanie: dlaczego do cholery JESZCZE mieszkam w Warszawie.. :?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt wrz 22, 2006 19:31

Choroba, martwię się, bo wszedł pod wannę przez otwór rewizyjny w kafelkach, nie mogę sięgnąć. Czy on wyjdzie? czy może porozbijać kafelki, jak myślicie? On jest strasznie wystraszony.

lamia2

 
Posty: 53
Od: Pt wrz 15, 2006 16:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 22, 2006 19:46

lamia2 pisze:Choroba, martwię się, bo wszedł pod wannę przez otwór rewizyjny w kafelkach, nie mogę sięgnąć. Czy on wyjdzie? czy może porozbijać kafelki, jak myślicie? On jest strasznie wystraszony.



jeżeli wszedł, to powinien wyjść. pewnie się czuje bezpieczniej w "kryjówce". spróbuj go za jakiś czas wywabić jakimś dobrym jedzeniem może? a na razie niech ochłonie bidulek.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Pt wrz 22, 2006 20:38

No właśnie, ale on odkąd przyjechał nic nie chciał jeść, nie pił, nie załatwiał się. Jak mu podtykałam jedzonko pod nosek to się odwracał i tylko sie tulił.

lamia2

 
Posty: 53
Od: Pt wrz 15, 2006 16:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 22, 2006 20:50

Nie martw sie jak wszedl to powinien wyjsc...Jak ja wzielam koteczke z fundacji to 12 godzin siedziala pod szafa a ja jej znalezc nie moglam...Biedna ze stresu nie jadla nie pila i nie zalatwiala sie...ale powoli jej przeszlo....Mysle ze i u persika to tylko kwestia czasu-dzis mial przeciez ciezki dzien....

ania toruń

 
Posty: 909
Od: Wto cze 06, 2006 14:14
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt wrz 22, 2006 21:17

Jeżeli stres u niego będzie się utrzymywał dłużej - możesz pomyśleć o podaniu mu łagodnego środka uspokajającego takiego jak Stresnal. Ja go podawałam głuchej koteczce którą miałam na tymczasie i bardzo jej to pomogło w aklimatyzacji.
Pozdrawiam
Paulina z Abi, Laylą, Halo i Teodorkiem.

paulinatob

 
Posty: 804
Od: Sob lip 15, 2006 10:57
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 22, 2006 21:37

O rany dzięki za porady, trochę mnie to uspokoiło, może rzeczywiście dać mu spokój.
Jutro jadę z adopcją zostaje moja mama, a ona nie wychodzi z łazienki (chyba będzie w niej nocowała, mówi, że ciśnienie ma już 240 na 120) i cały czas usiłuje go zwabić. Wykończy i siebie i kota.

lamia2

 
Posty: 53
Od: Pt wrz 15, 2006 16:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 23, 2006 10:47

Jak dzisiaj?

Ja bym dała mu spokój..
Postaw jedzonko i picie niedaleko jego kryjówki i spokojnie zajmij się czym innym.. Zobaczy, że ma spokój to sam wyjdzie..

Moje znajdki przyniesione do domu potrafiły nie jeść, nie pić i nie korzystać z kuwetki prawie dobę..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie wrz 24, 2006 9:40

lamia, co u kicia?
wylazł wreszcie?
odwiedził kuwetkę?
zjadł coś?

Napisz coś, proszę.. :oops:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie wrz 24, 2006 20:50

aamms pisze:lamia, co u kicia?
wylazł wreszcie?
odwiedził kuwetkę?
zjadł coś?

Napisz coś, proszę.. :oops:


Martwię się cały czas. Wróciłam do domu, a on dalej nie wychodzi. W nocy trochę podjadł (wątróbkę) nasikał do karmy (może żwirek mu nie pasuje, bo kupiłam taki z zapachem lawendowym) i schował się ponownie. Spakowałam mamę i wywiozłam ją do jej mieszkania. Kiciuś został sam w w zamkniętym pokoju z przynależną do niego łazienką.
Poczekam, może jak będzie kompletny spokój to wyjdzie na dłużej.
Ważne, że jednak potrafi stamtąd wyjść, ale wciąż się boi, no i mało je.

lamia2

 
Posty: 53
Od: Pt wrz 15, 2006 16:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 27, 2006 21:35

jak sie czuje persik??

ania toruń

 
Posty: 909
Od: Wto cze 06, 2006 14:14
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro wrz 27, 2006 22:27

ania toruń pisze:jak sie czuje persik??


właśnie.. też chciałabym kilka słów o persiku.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro wrz 27, 2006 22:32

ania toruń pisze:jak sie czuje persik??



Kiciuś wyszedł wczoraj wieczorem spod wanny na dobre, nareszcie.
Zgarnęłam go do kuferka i w końcu zawiozłam do mojej mamy, która nie mogła się już doczekać na niego. O dziwo zachowuje się teraz jakby był u siebie i zapomniał, że jest wystraszoną kicią. Przechadza się po całym mieszkaniu, wcina puszki i krojoną szyneczkę - nie wiem czy kastraty mogą to jeść, ale jest trochę wychudzony - karmy przeciwkłakowej (czy jakoś tam) nie chce, ale żwirek lawendowy przypadł mu do gustu. Dzisiaj miał szczotkowanie - lubi - prężył się i wyginał pomrukując.
Jeszcze damy mu dwa dni na aklimatyzację i pojedzie na tortury do weta.

Lidyja, kuferek już pakuję do odesłania, sorki, że tak długo czekasz.

lamia2

 
Posty: 53
Od: Pt wrz 15, 2006 16:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 29, 2006 10:09

lamia- nie ma klopotu z tym tarsporterkiem :)

jak kocur? :D
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt wrz 29, 2006 10:13

No to na koty przenieście szczęśliwego Persika
A imię?
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości