Marciu, tu większość osób szuka kotom domów, mają dokłądnie te same problemy co Ty...
A czy nie możesz kici wziąć na czas szukania domu stałego do siebie na tymczas? Żeby nie mieszkała na klatce? Przecież i tak ją karmisz, więc to chyba nie jest wielka różnica, czy karmisz ją w domu czy na klatce?
Zrób jej zdjęcia, łatwiej znaleźć dom kotu, którego widać, umieść ogłoszneie na adopcyjnej, w gazecie wyborczej, może możesz na allegro. Tylko musisz mieć zdjęcia. I zabierz kicię z tej klatki, bo naprawdę się rozchoruje...