Wariatki-kotki trzy i Piotruś-chora Sroczka:(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 19, 2006 15:04

ale skromne jesteście dziewczyny-macie duże zasługi i bez dyskusji :wink:

w każdym razie nasuwają mi się rozne refleksje...skoro koty sobie radzą beze mnie moze nie powinnam odrzucac wszelkich wyjazdowych mozliwosci zmiany pracy... :roll: może powinnam cos zmienic-bo teraz jest bez sensu...ale to temat raczej na KŁ, nieważne

a o Piotrusiu mama tez tak mowi-ze na jedzonko daje sie przekupić, głaskać i mruczy nawet-cieszę sie ze sie nie bal
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro wrz 20, 2006 10:32

wczoraj TZ zrobił coś złego...wracam do domu z siatami zakupów, otwieram drzwi a tu tylko 2 kocie mordki :? za chwilę wynurza się z piernatów Piotrek a Nukulca nie ma 8O kiciam, wołam a tu mrałczenie z pokoju Wojtka...Nukuś musiał tam usnąć a TZ go zamknął :?
Nukus nakarmiony nasiurał w kibelku przed kuwetą-nie wiem czemu tak.
ale musiała spać biedulinka bo humorek miała dobry-wcale nieobrażona szalała sobie z narzeczonym rudaśnym-bawiły sie intensywnie-musiały sobie odbić za czas rozłąki
drapak nadal na topie-szkode ze tylko jedna budka jest-uwielbiają sie w niej ukryć-Nuczka wczoraj wlazła gorną dziurą-ledwo sie wcisnęla :lol: a Piotruś ćwiczy łapkę na sznurku :D
dziś rano przyleciał na głaski :D i pomruczał a potem miaukał o jedzonko-a szef kuchni wczoraj zaserwował gotowane serca-są fajne bo można je mordować przed zjedzeniem
kochane te kociny...wszystkie razem...

a Brendzik ma repertuar powitaniowy dla TZta-biega po domu, wskakuje gdziekolwiek i dziką małpią galopadą okazuje radosc-potem sie nastawia do miziania...a TZ? :lol: gania sie z kotem, idzie myć rece a w tym czasie Brenda włazi na pralke-TZ sie nastawia a ona mu włazi na plecy...potem na drapaku pokazuje jej najwyższą półkę-i mówi-hop tu to pańcio bedzie kiział :lol: a ona fika aż koziołki zeby ją kiziać :lol: mało nie padłam ze śmiechu
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw wrz 21, 2006 11:47

tak se piszę sama do siebie ale co tam :wink:
Piotr ma nowa zabawę :lol:
(wogóle coraz częsciej mówię do niego Piotrze lub Pietrze :lol: jest taki wielki-większy od Nuki już!! a TZ mówi na niego Pitek-Bzitek :lol: wczoraj mu się dał pogłaskać)
o 5 rano Pietrek odkrył butelkę z wodą gazowaną-tam są bombelki ktore sie poruszają-naprawde!! Butelka została przewrócona do pozycji horyzontalnej a potem turlana za pomocą Piotrkowego łebka. Jak bombelki przestawały sie ruszać Piotruś turlał i obserwował...i tak prze godzinę :lol:
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw wrz 21, 2006 15:23

Mama agnes dawno nie zaglądała, bo zalatana, a tu tyyyyyyyyle watku narosło :!: :!: :!: i to same wesołe wieści :D
Mama amelka- a może by tak męską decyzję podjąć i .......... wkleić Pitka do podpisu :?: :wink:
No bo spróbuj sobie wyobrazić rodzinę bez niego 8O Już abstrahując od tego, że straszny "babiniec", to jeszcze Nuczka by płakała :!:
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw wrz 21, 2006 18:49

No, co Ty, Amelka, dla mnie piszesz! Tylko ja teraz ograniczona czasowo, ech, jak żal wakacji...
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt wrz 22, 2006 12:58

Rodziny bez Pitka sobie absolutnie nie wyobrażam...moja ludzka rodzina okresowo bardzo naciska-ze za duzo kotów-ale one tworzą taką społeczność...jak mnie nie zmuszą nie dam rozdzielić
a Pitula w podpisie bym chciała-ale zrobić nie umiem

Dziś mi małpiszony kociaste spać nie dały :twisted: Nuka mnie molestowała chcąc na zmianę włazic pod kołdre i wyłazić, lasiła sie i deptała mi wszystkie części ciała...a jak sie ruszała pod kołdrą Sroka na nią wskakiwała...i jak tu spać. Potem Brenda wznowiła zrzucanie wszystkiego ze stołu i szafek, potem sie ganiały a potem zadzwonił budzik. kawy wypić nie zdążyłam i ledwo zywa w pracy siedziałam-dopiero nadrabiam.
Piotruś zaczyna gadac-wcześniej nie wydawał dzwieków, rano miauczą o jedzenie i on sie dołącza, kochany jest...i jajeczka mu rosną 8) a TZ mu mówi ze bezpiecznie bedzie mógł szalec z dziewczynami :lol:
kochany ten TZ...chociaż w domu nie pomaga :twisted: ale koty lubi...to chyba wazniejsze
ostatnio mi opowiadał jak na drapaku mozna sie naraz bawić ze wszystkim 4 kotkami myszą
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon paź 23, 2006 23:42

ojej sto lat nie pisałam, w pracy odcieli dostęp do netu a w domu niezapłacony rachunek poskutkował tym samym.
u nas raczej oki, dzis zaszczepiłam Sroczke, kocury szaleją, jedzą i kupaja na potęgę, nie mam kiedy sie nimi nacieszyć bo pełno zajęć ciągle ale to sie zmieni mam nadzieje bo zmieniam pracę.
lece nadrabiac forumowe zaległości, buziaki dla czytaczy
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto paź 24, 2006 15:48

O pokazłaś się, cieszę się bardzo ,że u Was okej jak Piotruś się miewa ,oswoił się troszkę :)

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw paź 26, 2006 0:21

Piotruś trochę sie oswoił- zwłaszcza ze mną, przed TZ nadal zwiewa jak szalony, ataku histerii dostaje gdy chcę go złapać i np wytrzeć upapraną łapkę, wtedy dostaje dzikiego szału, ucieka, krzyczy i drapie, ale poza tym daje sie masować, przytula sie i mruczy- ale na kolana nie wchodzi, raczej kładzie się obok i np zasypia z łebkiem na mojej nodze
udało mi się ostatnio na wyprzedaży w pekinie kupić kitkom taki zawieszany na kaloryfer leżaczek i się tam wylegują
Piotrek rośnie, jest już wielkosci Sroki bedzie wielkim kocurem
nadal nie wiem czy mama nie zmusi mnie by go oddać :? a muszę sie liczyć z jej zdaniem bo nadal dzieki niej mam gdzie mieszkać i co jeść, póki co cieszę sie rudasem i resztą
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw paź 26, 2006 12:41

Kiedy pierwszy raz go zobaczyłam to wyglądał na starszego niż był ,wielkie łapki ,piękny i dorodny będzie kocurek :D
Dobrze ,że się oswaja, już zostanie u Was na stałe :?:
A ten leżaczek to w którym Pekinie :?:

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw gru 14, 2006 0:18

daaaawno bardzo nie pisałam- miewam problemy z netem i nie pracuje już prawie przy kompie wiec wątek bardzo zaniedbałam :oops:
żyjemy sobie razem- z 4 kotami...kto by pomyślał że rok temu 1 Sroka to było dużo...
Piotruś jest gigantyczny- jest prawie wielkości Brendy a jest u nas od niecałych 4miesięcy, w sumie nic dziwnego-pochłania wszelkie jedzenie jak odkurzacz :wink: jajeczka mu bardzo urosły-trzebaby niedługo do wetki się wybrać-ostatnio jak go widziała klejnoty jeszcze za skromnie wyglądały
koty szaleją ale brzuchy im rosną szalenie :? najgorzej z Nuką bo ona powinna najbardziej linię trzymać, ale ceni sobie śniadanka i obiadki z Piotrusiem i wcina razem z nim-a brzuch rośnie- oboje domagają się żarcia głośnym wyciem, starsze panny są nieco bardziej dystyngowane.
Brenda i Piotrek uwielbiają ganiać szeleszczące papierki po cukierkach-na ich dzwięk przybiegają z drugiego końca domu. Brenda nauczyła się je nawet aportować. Piotruś uwielbia moje smierdzące końmi robocze ciuchy- zawsze mu zostawiam kurtkę na podłodze, żeby sobie troche poleżał- wogole wszystkie futra oblegają moje ubrania- które lubię składać na podłodze :oops: Sroka włazi w rękawy i nogawki
Nuczek jest kochanym stworkiem, nadal śpi ze mną pod kołdrą, Piotrusiowi tez zdarza sie przyjsc do łózka i lubi mizianko-mruczy jak stary traktor :wink:
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw gru 14, 2006 6:41

:D
Pasjami lubię czytać takie wieści :1luvu:
Kochani Lubliniacy- niech ktoś się zlituje i odwiedzi amelkę z aparatem, pliiiiz :)
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw gru 14, 2006 9:26

Amelko jeśli zaproszenie dalej aktualne, to mogłabym wpaść z aparatem... :D
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw gru 14, 2006 9:42

Witaj :D Bardzo się ciesze ,że u Was wszystko dobrze się ułożyło i Piotruś się oswoił :D Moc pozdrowień i głasków dla mojej ulubionej gromadki :D

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt gru 15, 2006 22:52

zaproszenie jak najbardziej aktualne- pod warunkiem ze nie obrazicie się na bałagan w domu-jakoś nie mam sił na sprzątanie ostatnio :oops: :lol:
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości