Spadające z nieba koty łamią serca :) Kamikaze ma już dom!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro wrz 20, 2006 3:53 Spadające z nieba koty łamią serca :) Kamikaze ma już dom!!!

Tak sie stało przypadkiem, że koty zaczęły spadać z nieba...
Tak tak to prawda. Jeden właśnie kilka dni temu spadł wprost pod nogi dr AŻ. Tak trafił do lecznicy. I tutaj czeka... Ma ok. 3 miesięcy, jest milutki, mimo, że wciąż troszeczkę nieśmiały. Czeka...
Czeka na swojego Dużego przyjaciela, który pogłaszcze, przytuli, wysłucha mruczanki...
Czeka na Ciebie.

Obrazek

Cukiereczek...
Ostatnio edytowano Pt wrz 22, 2006 1:57 przez czakirta, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

czakirta

 
Posty: 511
Od: Sob sie 05, 2006 0:12
Lokalizacja: Warszawa - Szmulki

Post » Śro wrz 20, 2006 10:05

słodziak :-)
może powinien dostać imie Angel jak z nieba spadł :-)

Lili

 
Posty: 2311
Od: Wto lut 05, 2002 21:48
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 20, 2006 10:53

albo Meteor...
Gina,
Ariel & AKSAmitka a Iwan & Lion... [*]

wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=50579

Gina S.

 
Posty: 1103
Od: Śro lis 09, 2005 18:21
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro wrz 20, 2006 13:14

Widziałam tego malucha.
dr AŻ mowila do niego Kamikadze 8)
hop, hop.
śliczny ten pingwinek - trochę niesmialy, ale nie wygląda na dzikusa.

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Śro wrz 20, 2006 15:41

Oj Gina jake Ty masz ładne szczuriki :) Też mam trójszczurzą gromadkę :) w tym tak jak Ty też husky'ego :)
Pozdrawiam.
Obrazek

czakirta

 
Posty: 511
Od: Sob sie 05, 2006 0:12
Lokalizacja: Warszawa - Szmulki

Post » Śro wrz 20, 2006 15:46

moje wszystkie sa husky, ale te dwa wypłowiałe są już podstarzałe, to i straciły "strzałkę". Jak były małe, były śliczne - niebieskie husky...
Gina,
Ariel & AKSAmitka a Iwan & Lion... [*]

wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=50579

Gina S.

 
Posty: 1103
Od: Śro lis 09, 2005 18:21
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw wrz 21, 2006 10:14

Przytulałam wczoraj Kamikadze. Jest absolutnie cudowny, chociaż wystraszony. Po kilkunastu minutach przytulania i miziania udało mi sie go rozmruczeć :D :D :D Naprawdę wspaniały kociak z niego.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw wrz 21, 2006 10:40

Kamikadze bardzo potrzebuje domku. Nawet tymczasowego
Popatrzcie, w te piękne, smutne oczy...
Ten kociak czeka...

Obrazek
Zdjęcie takie sobie. Przy lampie błyskowej zmrużył ślepka, ale jest śliczny

Obrazek

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pt wrz 22, 2006 1:44

Kocik znalazł domek!!!
Przyszli, popatrzyli, zakochali się i wyszli z kociakiem :)
Oto cała historia :)
Kamikaze jest już Filipkiem :)
Gratulujemy wspaniałego kociaka :)
Obrazek

czakirta

 
Posty: 511
Od: Sob sie 05, 2006 0:12
Lokalizacja: Warszawa - Szmulki

Post » Sob wrz 30, 2006 2:14

Kamikadze nadal w lecznicy :(

Został oddany następnego dnia (nagła alergia :roll: :? ). Potem jeszcze jeden domek się obiecywał, ale w końcu nikt się nie zgłosił.

To taki cudowny pingwinek. Miałam go na rękach, rozmruczałam. Gdyby nie przepełnienie w moim domu i okolicznych też, pewnie już by był u mnie. Słodziak. Kamikazik.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob wrz 30, 2006 13:53

Wkońcu! Wczoraj ten drugi obiecany, wyczekany domek wkońcu się zjawił!
Trzymamy kciuki Kamikaziu! Miejmy nadzieje, że w Twoim przypadku będzie: "do dwóch razy sztuka!" i że znajdziesz swoje szczęście. Życzymy Ci tego wszyscy... Twoje Ciocie.
Obrazek

czakirta

 
Posty: 511
Od: Sob sie 05, 2006 0:12
Lokalizacja: Warszawa - Szmulki

Post » Pon paź 02, 2006 12:31

No to oby tym razem było dobrze!

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: IrenaIka2 i 27 gości