Warszawa / Przygarne Kotke

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro wrz 20, 2006 1:46 Warszawa / Przygarne Kotke

Witam!
Od kilku tygodni poszukuje rudej kotki (min. 10 tyg.) z Warszawy lub okolic. Jednak na prozno... Jezeli ktos moglby mi pomoc, podac jakikolwiek kontakt, lub sam posiada taka kotke do adopcji- bede naprawde wdzieczny! Mam mieszkanie w bloku, wiec kotka nie powinna miec checi na wychodzenie... Powinna takze akceptowac inne koty (mam wykastrowanego kocurka, ok. 1 rocznego, raczej grzecznego, ale psotliwego;-) Wszystkich, ktorzy moga mi pomoc, prosze o kontakt na freeper malpa o2.pl lub na tym forum. Z gory dziekuje za pomoc!

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie,
Adam

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Śro wrz 20, 2006 1:50

http://www.forum.miau.pl/viewtopic.php?t=49693

Tu są piękne rude, co prawda chłopaki, ale przecież wykastrowany kocurek to prawie kotka :lol:

Czemu chcesz koniecznie kotkę? Rude koteczki są niezwykle rzadkie, dlatego masz trudnoiści ze znalezieniem takowej. Polecam więc kocurki z wątku powyżej :)
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro wrz 20, 2006 1:59

e, tam...rude... :wink: zobacz jakie mam cudo do oddania...:

http://upload.miau.pl/2/3429.jpg
http://upload.miau.pl/2/3430.jpg
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Śro wrz 20, 2006 10:55

U nas jest biało-rudy Kocio, cudny kot nad koty. Mruczący, kuwetkowy, śpiący w łóżku, radosny, miziasty, słodki (właśnie śpi mi na kolanach), uwielbiający jeść ;) Kocio wad nie ma chyba żadnych... jest kotem idealnym!

Tu jego wątek ze zdjęciami: http://www.forum.miau.pl/viewtopic.php?t=49250
Obrazek

dronusia

 
Posty: 2169
Od: Sob mar 26, 2005 13:32
Lokalizacja: Toruń / Holandia

Post » Śro wrz 20, 2006 11:17

A może chcesz trikolorkę?
Dorosła, wysterylizowana, spokojna...

Obrazek
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Śro wrz 20, 2006 13:22

Witam ponownie!
Czemu akurat szukam kotki? Czytalem gdzies, ze w przypadku adopcji kolejnego kociaka, do domku w ktorym znajduje sie juz kocurek, najlepiej przygarnac mloda kotke. Czemu ruda? Bo mam slabosc do tego koloru, ale fakt jest faktem- zwierze kocha sie "za to jakie jest, jaki ma charakter", a nie za "kolor"... Kasiu, kotki ktorych fotografie mi przeslalas sa naprawde przepiekne, ale co z transportem? Warszawa-Lublin to calkiem spora odleglosc, pozatym wiem jak koty sie stresuja w samochodzie... Gdy jechalem z moim kocurem do moich rodzicow weterynarzy, kot w transporterze tak drapal, ze ciekla mu krew z pazurkow... Dlatego szczerze- boje sie brac kociaka z Lublina... Mam jeszcze prosbe- czy moglibyscie mi podac, jak kotka reaguje na inne koty? Pozdrawiam!

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Śro wrz 20, 2006 13:31

transport na tym forum nie jest problemem :D
moje kicie przyjechały jedna z Łodzi druga z Gdańska :)

damy radę :)

a żeby utrudnić Ci wybór, zerknij do tego wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=47 ... sc&start=0

- zobacz jakie śliczne :)
i tylko z Opola :)

wanila

 
Posty: 6318
Od: Pon cze 13, 2005 16:25
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 20, 2006 13:32

Z tym, że do kocura lepiej kotkę- to nie ma reguły.
każdy kot ma indywidualny charakter i od tego zależy czy się dogadają, nie od płci.

Ja mam dwa swoje dorosłe kocurki kastraty- kochają się bardzo.
Do oddania dwa kocurki kociaki- tez się uwielbiają.
Do tego też do oddania kotkę, która kocha ich wszystkich i drugą kotkę, która nie lubi malców, a lubi dorosłych.
Nie ma reguły ;)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro wrz 20, 2006 13:39

U mnie jest 8 tyg rudasek, ale też kotek, możesz jesnak zarknąc jaki śliczy :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=49430

Powodzenia :)
Obrazek

monika p

 
Posty: 466
Od: Czw lut 23, 2006 16:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 20, 2006 13:45

Myszka, Twoj post namieszal mi w glowie, ale pozytywnie:-) Boje sie brac samca. Moj obecny byl maksymalnym dzikusem. Mam go od marca. Dopiero teraz moge napisac, ze jest w 100% oswojonym kotem, ktory lgnie do czlowieka, lasi sie, miauczy, ba, nawet mowi (np. mama, heloł:-)
Na poczatku rzucal mi sie na twarz, gryzl, drapal, niszczyl wszystko co ma pod lapkami, ale udalo sie...
Wolalbym dziewuche... Samczyk moze bedzie trzecim kotem?
Moniko, jak Simba reaguje na inne koty?

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Śro wrz 20, 2006 15:41

Ja mam czarną malutką kociczkę do oddania :D Z tego wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=48923

Przy wyborze kociaka nie patrz na transport - bo na tym forum wozimy koty po całej Polsce. To czy kot w samochodzie rozrabia, czy nie - zalezy tylko i wyłącznie od kociaka.
Tak samo z dołączaniem kotki do kocurka - na to nie ma reguły. I każdy Ci to powie. To zależy tylko i wyłącznie od charakteru kota. Zdarzało się i tak, że do kocurka dołączała koteczka i miłości nie było.
Co do "dzikości". Małego kociaka łatwo oswoić (to jeśli byś miał brać dziczka). Tutaj na forum w większości koty do adopcji sa już oswojone. A jak bierzesz dorosłego to można powiedzieć jaki ma charakter :D
mam nadzieję, że coś wybierzesz :D
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Śro wrz 20, 2006 17:05

FreEp, moje koty jeżdza do Gdańska, Słupska, Wrocławia, na Ślask...a do Warszawy co 1-2 tygodni wożę po kilka...
Transport nie jest absolutnie żadnym problemem.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Śro wrz 20, 2006 20:23

Dziekuje Kasiu za pomoc! Narazie czekam na odpowiedz od Moniki. Byc moze Simba zamieszka ze mna... Oby tylko moj kociak zaakceptowal Simbe:( Strasznie sie boje, zeby nie doszlo do przepychanek, prychania i tym podobnych opcji. Trzymajcie kciuki!

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Czw wrz 21, 2006 2:12

Do Moniki P :

Nie wiem czy sprawdzasz swoja forumowe prywatne wiadomosci? Wyslalem do Ciebie zapytanie, widzialem, ze jestes na forum, ale nie otrzymalem zadnej odpowiedzi. Jezeli masz problem z zalogowaniem sie na tym forum itp. (ja mam prawie non-stop), pisz na freeper malpa o2.pl. Pozdrawiam!

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Czw wrz 21, 2006 10:47

FreEp pisze:Dziekuje Kasiu za pomoc! Narazie czekam na odpowiedz od Moniki. Byc moze Simba zamieszka ze mna... Oby tylko moj kociak zaakceptowal Simbe:( Strasznie sie boje, zeby nie doszlo do przepychanek, prychania i tym podobnych opcji. Trzymajcie kciuki!


FreEp :) "Historie dokoceniowe" mimo częstokroć trudnych początków mają w 100, no może w 97 procentach szczęśliwy finał....
Rzadko zdarza się, aby koty się nie zaprzyjaźniły. Ale nic nie dzieje się od razu... Przepychanki, prychanie niestety jest normą (choć oczywiście bywają wyjątki) To po prostu trzeba przetrwać.
Za to poźniej... :)
Trzymam kciuki za 'szczęśliwe dokocenie' :D
:ok:

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości