dostałam kiedyś w prezencie ale ze nie noszę prawie wcale bizuterii a trzymałam ja z sentymentu od miłego ofiarodawcy to tak sobie od jakiegos czasu lezy a teraz moze wesprze kastrację kotków Marinelli...
u góry "koszyczka" jest jakis zielony kamyczek, nie wiem co to, broszka jest otoczona markezytami (tez chyba

moze jednak komus sie spodoba, fajna na prezent dla Mamy lub Babci, do tego dodaję małą próbkę najnowszego kremu Diora który reklamuje sama Sharon Stone


druga fotka to jej tył, przy zapieciu jest próba a na ostatniej fotce jest orientacyjna wielkosc




start od 10 zł, broszka jest naprawde duza, błyszczy się ładnie, jest w welurowym pudełeczku - nic tylko dawac na prezent

koniec do 19.09 (nie zmiesciło mi sie juz w tytule) koszt wysyłki ja pokrywam, w Warszawie odbior osobisty
