Rolliś czuje się lepiej

Bylismy rano u weta, kot dobrze zareagował na leki. Podnosi się i chodzi, na razie zataczając się i kiwając główką, ale to duży postęp. Wet twierdzi, że przy tak dużej poprawie w ciągu pierwszych 24 godzin po wypadku, kociak ma szansę na powrót do pełnej sprawności. Na razie jest bardzo zfrustrowany swoją nagłą niezdarnością, płacze, gdy nie może na przykład wdrapać się na kanapę. obolały, łapka ze złamanym paluszkiem jest opuchnięta. Biedulek
Lisia czuje się dobrze, dalej jednak słychać jak oddycha, robimy jej zastrzyki, w poniedziałek idziemy do kontroli.
Z przytuliska niestety nie ma dobrych wieści. Mamy 8 nowych kociątek, w tym jedno zupełnie dzikie. Nic tylko wyć.
Są trzy maluszki, czarno- białe, 2 dziewczynki i chłopczyk.Koteczki są po syjamskiej kotce, urodzone na wsi, miały pecha, nie przypominały matki, nie sprzedały się. Są bardzo wystraszone i półdzikie
Dwa 5 - tygodniowe buraski, chłopaczki znalezione na śmietniku, płakały rozpaczliwie za mamą
Kotek z kliniki weterynaryjnej, uratowany przed schroniskiem, kochany i przymilny. Przyniesiony ze złamaną łapką. Ma nosić gips jeszcze przez 2 tygodnie. Nazwaliśmy go Aleksander. Ma około 3-4 miesiecy, chociaż bardzo jest wyrośnięty, to ząbki mleczne.
Mały dzikunek, trafił do schroniska razem z całą rodzinką - mamą, ciocią i tatą. Były to koty sióstr zakonnych. Siostry ze względu na zawansowany wiek zostały przeniesione do domu starców. Nie zatroszczyły się o los swoich podopiecznych. Koty przepędzane i obrzucane kamieniami przez okolicznych mieszkańców, straciły zaufanie do człowieka. Najdzikszy jest maluszek.
Mała koteczka, przerażona i półdzika, nie wychodzi z kosza
Za chwilę zdjęcia. Proszę o pomoc w znalezieniu imion, ja już zupełnie nie mam pomysłów.
Trzy maluszki czarno-białe
Dwa buraski:
Tigre i Gato
Aleksander
Dzikuski:
Biały kocurek z łatką na głowie -
Opat
Mamusia -
Ksienia
Ciocia -
Sister
maluch -
Bratek
Imiona made by ciocia Gina
