10 dni temu przygarnęłam 3 piekne czarno-białe kocurki ( ok. 4 mieisiące), które siedziały przy przejechanej przez auto mamusi. Żal aż serce ściskał, nie mogłam przejść obojętnie. Zabrałam koteczki do siebie, a właściwie do swojej piwnicy z oknem. Nie moge ich zabrac do domu- sama nam już 3 koty i 1 psa, a mieszkam w małym mieszkanku w bloku.
Pilnie poszukuje dla kocurków kochających domów, gdzie będą ludzie którym nie jest obojetny los zwierząt.
Kochani bardzo prosze również o pomoc, potrzeby sa ogromme -zaś moje finanse ograniczone, przyda się każda pomocna dłoń, potrzebujemy przede wszystkim karmy.
Kocurki są bardzo ufne, potrzebują czułości, garną się do ludzi
nauczone czystości i odrobaczone. Niecierpliwie czekaja na swoich nowych kochających opiekunów.
Ania z Pruszkowa tel. 0 512 355 817