Niuńka jest śmieszniutka
Biega tak jeszcze trochę nieporadnie, jak próbuje na cos wskoczyć to widać jak się strasznie koncentruje

poluje na zabawki.... i gania się z Takeshim
Mały lata za nią, grucha, próbuje zagryzać, ale nie tak brutalnie jak Lucynkę. Robi wielkie oczy:
a co to taki mały kot?
Dziewczynki podchodzą do Pysi z rezerwą. Tzn. Irenka nie podchodzi wcale, tylko syczy jak żmijka, a mała ma ją w nosie.
Lucynka i Bubina wyraziły uprzejme zainteresowanie, ale na bliższe kontakty to ochoty nie mają
Pysieńki uszka i oczka wyglądają coraz lepiej, więc już niedługoę będzie miała swój własny wątek na Kociarni
i domku intensywnie szukamy, bo jeszcze na działkach dwa maluchy czekają...
Byłyśmy tam z Ariel wczoraj, późnym wieczorem, z klatką-łapką - przyszły tylko maluchy...
Założymy osobny wątek, bo będziemy potrzebowały pomocy... (głównie transport... )