Sasza['], Georg i Klemcio - zapraszamy do części II :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 28, 2006 8:53

Chlopaki zazdroscimy wam tego wyjazdu na rancho :) Kiedy my siem bedziemy "kisic" w domu Was czeka trawka, robaczki, i wogole koci raj :D
Bawcie sie dobrze ale dajcie tez odpoczac Duzym bo fajni sa :D
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 31, 2006 17:19

Georg-inia pisze:Mokkunia, a co Ty tu robisz, zamiast nad jeziorkiem leżeć, co ? spadaj sie urlopować :lol:


Spadaj? :twisted: :twisted: :twisted: Ale Cię te koty nauczyły słownictwa 8O 8O 8) :lol: :twisted:

A tak w ogóle to kto Ci dał aż 3 słownie: trzy tygodnie urlopu :?: :!: :?: :twisted: Czy Ty oby na pewno nie przesadzasz :?: :lol: 8) 8O

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon wrz 11, 2006 15:18

Witamy,

no to wróciliśmy... znaczy: wróciliśmy już dawno, ale Duża nie ma dla nas czasu :( nawet fotek nam nie robi, nie mówiąc juz o wątku na NASZYM forum :twisted: jedyne, na co znajduje czas, to grzebanie nam w uszach, oblewanie różnymi świństwami i wożenie do Duzej w Zielonym :twisted:
a tak było fajnie na wakacjach... :)
Można było:
1. chodzić po dachu (Duża stoi na ziemi i drze sie wniebogłosy, żeby już, zaraz, natychmiast złazić),
2. łapać myszy (Duża stoi w drzwiach, tańcując jak niejaki Dudek, i usiłuje nie wpuścić kota z myszą do domu, wrzeszcząc jednocześnie na Dużego, żeby zabrał kotu mysz)
3. wyłazić za siatkę podwórka i obserwować (Duża lata wzdłuż siatki i woła, woła, woła... ślepota jedna - przecież siedzimy dwa metry dalej, a że w krzaczorach... :? )
4. pomagać Dużemu naprawiać auto. Wiecie, ile on ma śrubek ? :roll: (Duży odpycha nas łokciem - bo ręce ma w smarze - i krzyczy do Dużej "Zabierz te diabelne futrzaki, gdzie moja nakrętka, do jasnej cholery")
5. buszować po strychu (Duzi latają z latarkami, bo w kątach - tam gdzie siedzimy zaraz po przewróceniu szafeczki pełnej słoików - jest całkiem ciemno)
6. łapać różne takie latające (Duża wrzeszczy:"zostaw to, idioto, to jest osa!" )
i wiele innych rzeczy można było robić....
Ale cóż, wakacje się skończyły, chociaż tęskno za wolnością...
Obrazek
ja to bym chętnie wrócił na wakacje, juz się nawet zapakowałem
Obrazek

mnie też jakoś smutno... chociaż Duża pociesza, że za rok znów będą wakacje...
Obrazek

więc czasem usiądę w kąciku i powspominam sobie...
Obrazek

żeby ten rok juz szybciej minął....

Georg i Klemens Nostalgiczni
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 11, 2006 19:15

No cześć chłopaki :D,
a ja się od dawna zastanawiam co się z Wami dzieje, wyjechaliście do ciepłych krajów czy co 8O
nie martwcie się, Duza ma rację, niedługo następne wakacje :D
a co ja mam powiedzieć jak ja całe lato w Łodzi siedziałem :(
gdyby nie ten kawałek parapetu za oknem to bym nawet nie mógł łyknąć odrobiny świeżego powietrza :(
Dyzio, kot całkowicie miejski :(
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 11, 2006 20:25

Nooooooo :!: :lol:
Takim to dobrze :!: Ale sie wybyczyli i wyhasali :!: ( hulali po polu... :wink: ) Oj trudno będzie teraz przywyknąć do czterech kątów, oj trudno....
zaraz zaraz....... czy to ten kot się jeszcze niedawno nazywał Sucharek i wyglądał....... prawie wcale nie wyglądał :cry:

Obrazek

Chyba cóś mi się pomyliło....... toż ten omal swojej Dużej nie przeważy 8O :love:
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon wrz 11, 2006 21:45

Chłopaki, ale Wy mieliście super. Prawdziwy luz, blisko natury, polowania, biegania... To nic tam, że Duzi przeszkadzali, podglądali, pilnowali. Ale wolności trochę było i nudów wcale.
My też byliśmy na wakacjach. Nudno nie było, ale my w domu siedzieliśmy tylko przez zamknięte okienko obserwowaliśmy świat. Ale za oknem była ulica, jedna, druga i trzecia... Więc sami rozumiecie.
Duża mówi, że jak będzie bogata 8O (kiedy to będzie :?: ) kupi domek letniskowy na oboczu, w lesie i będziemy tam jeździć na weekendy i wakacje.
Czy ktoś może zrobić tak, żeby Duża bogata już była? My chcemy zobaczyć jak to jest poza domem. Nigdy nie byliśmy...

Pozdrawiamy Was
Leoś, Shibasek i Bunia

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto wrz 12, 2006 9:38

agnes_czy pisze:zaraz zaraz....... czy to ten kot się jeszcze niedawno nazywał Sucharek i wyglądał....... prawie wcale nie wyglądał :cry:
Obrazek
Chyba cóś mi się pomyliło....... toż ten omal swojej Dużej nie przeważy 8O :love:


Nooooo, Sucharkiem to ja już raczej nie jestem :oops: Duża mówi czasem na mnie "Gruba Dooopa" :twisted: odchudzać mnie chce :twisted: fakt, troszkę mi się przytyło, ale przez całe wielkie podwórko potrafię jeszcze przebiegnąć - chociaż Duża mówi wtedy "no tocz się Kuleczko, tocz, do Paniusi"- i na drzewo wejść, i na dach...:D

mokkunia pisze:Duża mówi, że jak będzie bogata (kiedy to będzie ) kupi domek letniskowy na oboczu, w lesie i będziemy tam jeździć na weekendy i wakacje.
Czy ktoś może zrobić tak, żeby Duża bogata już była? My chcemy zobaczyć jak to jest poza domem. Nigdy nie byliśmy...


L&S&B ! Zapraszamy na NASZE ranczo :D tam jest duuuuużo miejsca nawet dla 10 kotów, możecie z nami na któryś weekend pojechać :) zobaczycie sobie jak to jest, sprawdzicie, a jak Wam się spodoba to wtedy tylko wystarczy naciskać na Dużą, coby jak najszybciej stała się bogata :wink:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 15, 2006 9:38

Dla wszystkich, którzy odwiedzają czasem nasz wątek, a zwłaszcza dla Cioci Agnes_czy i pozostałych Cioć z Rzeszowa, odszukaliśmy jeszcze parę fotek... khm, khm... Sucharka :oops: też z wakacji. Robiła je jedna Duża, co się uczy fotografować :D więc są całkiem, całkiem :)

tu jesteśmy razem z Malutkiem (przypominamy, ze Bilard szuka domu :) )
Obrazek

tu jestem sam... troszkę zamyślony...
Obrazek

życie "na wolności" jest bardzo męczące i często trzeba odpoczywać...
Obrazek

odpoczywał nawet niezmordowany Malutek, a Georg był tak zmęczony, że nie miał już siły odganiać Bilarda...
Obrazek

no i jak, Ciocie? Ładny jestem?
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 15, 2006 10:10

Jesh.... Serce rośnie :!: :lol:
Chyba sobie nad łóżkiem powieszę. Wytarmoś od cioć z Rzeszowa grubą doopę :lol:
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt wrz 15, 2006 11:34

Tez mi pytanie sliczny jestes
wszyscy jestescie sliczni
takie przystojne chłopaki

dryncia

 
Posty: 1285
Od: Śro lut 01, 2006 17:23

Post » Wto paź 03, 2006 13:52

Mieszkaliśmy sobie "spokojnie" po powrocie z wakacji... A potem... zaczęli znikać 8O
Najpierw zniknął Duży...i nie ma go nic a nic 8O szukaliśmy, oczywiście, że tak, ale "im bardziej szukaliśmy, tym bardziej go nie było" :? w końcu Duży to nie mrówka, nie?
(z całą pewnością nie :roll: - to pisała Duża)
Sprawdzaliśmy nawet w najbardziej nieprawdopodobnych miejscach (niestety bez rezultatu):
Obrazek

Kilka dni temu zniknął Malutek. Znów poszukiwania, ale niestety nic z tego... Tylko w miejscu gdzie miał miseczkę, troche śmieci zostało :(
Obrazek

To już doprawdy nie wypada, żeby tak znikać
Obrazek

Jak mówisz, Duża? jak? naprawdę? 8O
Obrazek

Duża mówi, że Malutek juz nie wróci :( ale Duży podobno tak... ja bym chyba wolał jednak Malutka :? On przynajmniej mi nie robił tak:
Obrazek

Słuchajcie, a jak Duża też zniknie? 8O i my też :strach:

Zaniepokojeni Georg i Klemens
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 03, 2006 14:01

Chłopaki, u nas też współmieszkańcy znikają, jednak... istenieje pewna zależność w tym znikaniu, na miejsce jednego zniknięcia pojawia się kilka objawień, także spokojnie 8)
Pięciokot stały i Pięciokot tymczasowy (równowaga byc musi :P )
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 03, 2006 14:10

Nie martwcie się, Duża coś wymysli :twisted:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 03, 2006 14:56

annskr pisze:Nie martwcie się, Duża coś wymysli :twisted:


Duża chwilowo nic nie wymyśli :twisted: , bo:
a) musi pozbyć się grzyba z Klemensowych uszu
b) musi pozbyć się niewiadomoczego z uszu nas obu - nawet nam coś wydłubała i zaniosła do jakiegoś badania :evil:
c) musi skłonić Dużego do dokonania natychmiastowego remontu pseudosypialni.
Duża nawet nas chce się pozbyć na czas tego jakiegoś remontu ... Georg mówi, że remont to fajna zabawa jest, ale ze oberwało mu się kilka razy jak ostatnio pomagał Dużemu remontować kuchnię :roll: nie chcą naszej pomocy :(
za to jak Duży skończy, to będzie specjalny pokoik dla "gości" :) co prawda dla każdego z Dużych ci "goście" oznaczają coś innego 8) ale Duża mówi, że już jej w tym głowa aby zunifikować pojęcie "gości", niech tylko Duzy pokoik zrobi :)

Georg i Klemens na kilka dni przed zniknięciem
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 03, 2006 17:12

Ja na Sonine niewiadomoco w uszach stosuję bardzo zresztą szybkodziałający dexoryl - to zawiesina, mieszanina i antybiotyku i czegoś przeciwzapalnego i przeciwgrzybiczego, ale jak robicie posiew - to wyjdzie Wam, co zastosować...nie mneij jednak - oczywiście współczuję i kotom i Dużej - nasz Sonia do tej pory nie bardzo am ufa, jak się ktoś pochyla :(

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana i 24 gości