Oj, jak nam sie spadlo...
To pewnie dlatego, ze tyle potrzebujacych bidulkow...
Ale nie mozemy watpic, ze na nasza kicie domek czeka!!!
Do gory kocinko....
A mama Ania ciągle walczy z internetem i nie zawsze może wejść na stronę!
Chyba Cię Kiciu Kasowniczku Koberko wystawię na aukcję!
Cioci kasi podziękuj malutka, że tak o Tobie pamięta!
Ciocia Kasia postanowila zastosowac nowe srodki "reklamy"...
Dodala zdjecie Kasowniczka do podpisu...
Kasowniczku im wiecej ludzi cie zobaczy tym wieksze szanse na domek...