Torunskie Pierniczki, Ptyś i Balbinka w swoich domkach.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Sob wrz 09, 2006 1:10

Jeszcze dziś (może zdążę :wink:) wstawiam te cukiereczki :love: normalnie Ci Dorcia zazdroszczę... do schrupania :D
i też się dziwię, że nie ma długiej kolejki chętnych na te słodkości. 8)

Muszę Ci przy okazji pogratulować jakości zdjęć, nie trzeba nic poprawiać. :ok:

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob wrz 09, 2006 1:13

Nie pokazujcie już więcej zdjęć, bo będę miała depresję :placz: Jakie one sliczne są :D
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Sob wrz 09, 2006 8:53

Fraszka dzięki ,ale wiesz ja mam aparat dla no hmmm tego o wiem :!: dla małp :lol: tylko pstrykam ,coś tam przekręcam i to wszystko :oops: a że kotki cudne to i zdjęcia niezłe.Jak mi się chce spać :evil: :wink: komu na noc cuda :?: :wink: Igulec noooo zapraszam po koteczka :lol: Widziałyście jakie Rudy ma oczęta :1luvu: a Szylkrecia ,te spojrzenia :1luvu:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43983
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 09, 2006 10:10

Jeszcze w maju sama miałam podobne oczęta u siebie

Obrazek

Teraz troche urosły, a miejsce w domu rozsądek kazał zostawić dla maluchów w biedzie, a nie kolejnego własnego.
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Sob wrz 09, 2006 13:00

No z tym miejscem w domku to u mnie też baaardzo kiepsko :cry: ,dlatego licze że odchowam ,popłacze i oddam w cudowne ,kochające ręce,takie na dobre i na złe,już myślałam że jak przyjdzie ten czas to jeszcze malenką wypraweczke dam .Ale to narazie plany,czekam na chętnych ,ludziska zaglądaja ,to może kiedyś zajrzy ta jedna ,odpowiednia :lol: na którą czekamy.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43983
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 09, 2006 15:38 Poważne pytanie,prosze o podpowiedz.

Mam poważne pytanie i prosze odpowiedzcie mi na nie,miotam się czy robie dobrze czy zle.pare osob chciało kotka ,ale ja chętna bardzo ale nie teraz ,za jakiś czas ,aż będą gotowe,większe,można negocjować np. po pierwszym szczepieniu lub tuż przed ale nie teraz kiedy to takie dupalki małe.Osoba chętna na rudaska zrezygnowała bo ona już chce ,w dodatku pracuje ,więc jak zadba i da wszystko co potrzeba takiemu szkrabkowi :?:One jeszcze tak częściej papu potrzebują :cry: No jest mi przykro,może żle zrobiłam ,sama nie wiem .Poradzcie mi.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43983
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 09, 2006 17:42

Wg mnie zrobiłaś dobrze. ;) I to bardzo dobrze. Skoro ktoś nie jest w stanie poczekać kilku tygodni na kociaka, to nie wiem czy miałby cierpliwosć np. do długotrwałego leczenia kota. :roll:

P.S. Ja czekałam na Smyka (pies :) ) całe dwa tygodnie, bo musiał skończyć kwarantannę w schronisku. Jakoś przeżyłam :lol: a czas oczekiwania na zwierzaka po prostu przeznaczyłam na kupowanie wyprawki, itd. :)

tarunia

 
Posty: 51
Od: Czw lip 06, 2006 17:23

Post » Sob wrz 09, 2006 18:08

Tarunia dziękuje :lol: to dla mnie takie ważne,boje się że ktoś mógł sobie pomyśleć chce sie nacieszyć ,spic całą śmietanke,ale to nie tak nie przecze że kocięta są naprawde cudowne ,ale wszystkie małuchy takie są ,niezależnie od koloru czy płci,ale to również ciężka praca pełna wyżeczen ,nie przespanych nocy ,nadszarpniętych nerwów bo kichnął ,bo nie tak wstał,nie taka kupka,nie zjadł i mase innych rzeczy ,nie wspomne o nocach których się nigdy nie odeśpi,bo o kasie to nie ma co pisać ,każdy wie że takiemu maluchowi trzeba dac i to co najlepsze.Ciągle mam jakiegoś doła,dopieszczam swoje żeby nie było im przykro i gonbie w piętke :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43983
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 09, 2006 18:18

Ja na moje czekałam ponad miesiąc. Najpierw miała być Pętelka tylko, ale podczas oczekiwania doszliśmy do wniosku, że Guzik sam zostac nie może :wink: I jakoś przezyłam. Myślę, że rzeczywiście - jeśli dom nie może poczekać - a przeciez ten czas to nie Twoje widzimisię - to lepiej szukać innego domku. Cierpliwego i takiego na zawsze
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Sob wrz 09, 2006 18:24

Byłabym bardzo szczęśliwa gdyby jakiś domek zakochał się w obu :lol: ale to szczyt marzen :cry: Wracając do tematu ,a jak robie błąd :?: jak nikt inny się nie zakocha :?:naszło mnie ,przepraszam .Śpią teraz w tulone w Nadie ,Amande,Polatuche i Niebieściuche ,wygląda to :1luvu:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43983
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 09, 2006 18:36

Pomysl w ten sposób - teraz jestes niespokojna, bo może źle robisz, a byłabys spokojna oddając je do domu, który na teraz chce kotka? Już, zaraz, w tej chwili? Tak się spełnia kaprysy typu słodki batonik, ciastko czy lód, ale nie zwierze, któe zostanie z nami przez wiele lat.
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Sob wrz 09, 2006 21:32

Dkładnie tak samo sobie tłumacze ,bo przeciez nieraz naprawde warto poczekać,przygotowac się ,zatęsknić,inaczej sie ceni coś co łatwo przyszło a inaczej.....ale to moje tłumaczenie nie każdego przekonuje.Przejdzie mi ,ale bardzo wam dziękuje za wsparcie ,jest mi bardzo potrzebne i jest mi naprawde ciut lżej.Ptysiek będzie napewno większym kotkiem ,jest większy sporo od Balbiśi i więcej zdecydowanie je.Oba jednakowo miziaste i przytulaste mruczanki, a całuśne :P Wszystkie moje koty i psy tez przeżuciły się na RC BEBYCAT :evil: :twisted: ,tylko na chwile wzrok odwróce lub wyjde i nie schowam to miseczka świeci pustkami :evil: zołzy :!: :wink: 3 paczuszki w ciągu 2 tyg. :x Nelusi sama podsuwam bo ona taka mizerotka :cry: ,koty trudno, zdzierże ale psy nie :evil:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43983
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 09, 2006 22:14

Ale cudeńka i zdjęcia piekne, zwłaszcza to z pekińczykiem, jak on to znosi? :wink:
Leysi i Dyzio za TM :(

Dyzio

 
Posty: 1042
Od: Czw maja 19, 2005 22:23
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Sob wrz 09, 2006 22:32

Dyzio, Nadia jest najstarsza za pare dni 16 .09 skonczy 10 lat i ona jedna wie co to matkowanie ale szczerze to nie jest zachwycona,a one na przekór wszystkiemu lezą właśnie do niej ,Margolcie za to chcą wydoić ale ona ma cycuchy puste :cry: Po Amandzie wędrują jak po deptaku i całkowicie ją olewaja i jej uczucia :wink: jeszcze troszke a będe musiała ją bronić przed tymi POTWORAMI CIASTECZKOWYMI :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43983
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 09, 2006 23:06

A moja mama się zakochała w szylkreci... :twisted: :ryk: A jeszcze niedawno mówiła, że nie chce żadnego kota w domu i że się kategorycznie nie zgadza. :P Ale niestety w naszej sytuacji musimy szukać kociaka gdzieś bliżej (czyli woj. pomorskie ). :(

tarunia

 
Posty: 51
Od: Czw lip 06, 2006 17:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości