Nowiny ze Mchów-rodzina się powiększa :)

» Śro wrz 06, 2006 7:58

Walczyliśmy z zaczerwienionymi dziąsełkami ale bezskutecznie i wet zadecydował że czas na bardziej radykalne kroki ( moim skromnym zdaniem od tego trzeba było zacząć, ale wet się uparł :evil:

że maść wystarczy :roll:

)

Najgorsza to będzie podróż- wiesz jak Mask to "uwielbia" :crying:

» Śro wrz 06, 2006 23:27

W takim razie :ok:

za podróż i zaleczenie dziąsełek Coś kotuchy od Pani Uli mają kłopoty dziąsłami i zębami. Maksiu jazda samochodem nie jest taka zła naprawdę.

» Czw wrz 07, 2006 9:44

Powiem mu - może zrozumie :wink:

w końcu to bardzo inteligentny kotek !

I za jajeczka Bruna też bym kciuki prosiła :oops:

Stracę jedynego jajecznego faceta w chacie :cry:

» Czw wrz 07, 2006 10:41

pupus pisze:Powiem mu - może zrozumie w końcu to bardzo inteligentny kotek !

I za jajeczka Bruna też bym kciuki prosiła
Stracę jedynego jajecznego faceta w chacie

Pewnie że Maksiu bardzo inteligentny w końcu tylko takie koty mamy

i cale móstwo :ok:

za Bruna. Strata płeno jajecznego faceta to faktycznie bardzo przykre, :wink:

ale cóż... :twisted:

» Pt wrz 08, 2006 9:39

W końcu doczekałam sie - ostatni dzień w pracy :ryk:

Będe mogła do woli miziać moje potwory i leniuchować całymi dniami

Do zobaczenia w październiku !!!

ps. dziś po raz pierwszy-podkreślam po raz pierwszy :!:

nikt nie obudził mnie przed budzikiem -normalnie szok :conf:

nie wiem czy ta "życzliwość" była spowodowana właśnie że to mój ostatni dzień czy może reakcja po wczorajszej burzy :roll:

» Pt wrz 08, 2006 10:47

Jak ja ci zazdroszczę tego urlopu

ja na następny mój urlop muszę czekać do przyszlego roku buuu. Jest to straszna perspektywa. Twoje stwory - potwory będa bardzo zadowolone że będa miały pańcie dla siebie przez całe dni. Życzę miłego wypoczynku i dużo roboty z mizianiem zwierzyńca

» Pt wrz 08, 2006 13:50

Pięknie dziękuję-mam nadzieję, że pozwolą mi troszkę odpocząć :roll:

Pozdrawiam !

» Czw paź 05, 2006 16:23

I już po urlopie :crying:

... tak w skrócie: Bruno już bez jajeczek – w dzień zabiegu wyglądał jak mała kulka nieszczęścia (taką krzywdę zrobić kotu :evil:

–jak tak można) a na drugi dzień rojbrował za trzech :twisted:

!!! W końcu musiał nadrobić przespany dzień :roll:

A biedy Maks ma pecha – ja też niestety

... Lecznicą, do której jeździmy, zarządza ojciec z synem-oczywiście każdy ma inną koncepcję leczenia i nigdy się nie wie, do kogo się trafi :roll:

...
Tak więc biedny Maksymilianek był 3 razy w lecznicy(teraz w sobotę mamy 4 kontrolę), dostał 4 zastrzyki, antybiotyk miał już dwa razy zmieniany i jakoś brak wyraźnej poprawy ... ,że o płaczu, krzykach i stresie (nas obojga ) nie wspomnę ...
Prosimy o kciuki dla Maksia ...

» Pt paź 06, 2006 9:03

za Maksia a tak wogóle to co mu dolega? czy już jest jakaś diagnoza.

W radio mówili że dzis imieniny Brunona czyżby Brumo dzisiaj świętował? :wink:

Jesli tak to wszystkiego najlepszego :balony:

» Pt paź 06, 2006 13:40

Tak dziś świętujemy :dance:

!!!
Bardzo dziękuję w imieniu Bruna za życzenia

Na pewno bardzo się ucieszy że ktoś pamietał

A 12-go ma imieninki Maksymilianek

» Pon paź 16, 2006 11:51

Maksiowi po przedłużeniu kuracji antybiotykowej zaczęło w końcu schodzić (to zaczerwienienie) ale i tak przy najbliższej okazji (tzn. jak dostanę dzień urlopu) zrobimy mu badania krwi i wymaz z buźki – ale musi być co najmniej 10 dni przerwy od ostatniej tabletki.
A poza tym kociambry mają się dobrze i kuszą ile popadnie !!! :twisted:

Teraz niestety mam ograniczony dostęp do Internetu ale wkrótce postaram się o aktualne zdjęcia futrzaków – Bruno rośnie jak na drożdżach i na imieninki dostał od znajomych piszczącą myszkę na sznurku – ta zabawka robi furorę wśród moich kotów – nawet mój spokojny Maks „zniżył się do poziomu” i biega za nią jak mały kociak !!! :roll:

A Maks w prezencie dostał drugi mały drapak (pierwszy zniszczył totalnie :roll:

, bo tylko on go tak zaciekle używa- pozostali szaleją na dużym drapaku) ! :twisted:

» Pon paź 16, 2006 12:43

No nareszcie super wiadomość że w końcu idzie ku lepszemu. Ale kotuchom dostało się prezencików.

U mnie w domu też piszcząca myszka ale moje nawet na nią nie chcą patrzeć. Tylko adoptusie się nią bawią ale dobre i to chociaż nie żal wydanych pieniędzy. :twisted:

» Pon paź 16, 2006 14:12

Ja osobiście bardzo poproszę zdjęcie "siły spokoju" zniżajacej się do poziomu zabaw myszką...

I ogromne kciuki żeby wszystko było dobrze i z badań krwi i z wymazu!!!!!

» Wto paź 17, 2006 9:28

justin888 pisze:Ja osobiście bardzo poproszę zdjęcie "siły spokoju" zniżajacej się do poziomu zabaw myszką...

No ... to może być ciekawe doświadczenie :uciekanie przed bandą futrzastych z małą myszką i jednoczesne robienie im zdjęć :roll:

... ale postaram się :wink:

justin888 pisze:I ogromne kciuki żeby wszystko było dobrze i z badań krwi i z wymazu!!!!!

Dzięki !!! Oczywiście info będzie na bieżąco !

» Wto paź 17, 2006 10:10

pupus pisze:
justin888 pisze:Ja osobiście bardzo poproszę zdjęcie "siły spokoju" zniżajacej się do poziomu zabaw myszką...

No ... to może być ciekawe doświadczenie :uciekanie przed bandą futrzastych z małą myszką i jednoczesne robienie im zdjęć ... ale postaram się

justin888 pisze:I ogromne kciuki żeby wszystko było dobrze i z badań krwi i z wymazu!!!!!

no to my myslimy że na bieżąco

Dzięki !!! Oczywiście info będzie na bieżąco !

no chyba na bieżaco bo jakże inaczej.... :twisted:

Nowiny ze Mchów-rodzina się powiększa :)

Kto przegląda forum