Okleśna - zdjęcia Kitka z nowego domu :-))))) str 21

[Boo]

W tej chwili mogę tylko być pod ogromnym wrażeniem wyzwania jakiego Biafra się podjęła!
Póki nie doleczę moich czterech panien nie mogę pomóc finansowo
Ale trzymam kciuki jak moge najbardziej. Jak tylko uda nam się nasze schronisko wyprowadzić bardziej na prostą postaram się jakoś wesprzeć schronisko w Okleśnej jak tylko będe mogła.

[Tosza]

Zatrudniacie kogoś do remontu, czy same wszystko robicie? Jak same, to moze potrzebujecie kogos do pomocy?Szorować potrafię, lubie i umiem remontować-moge nawet otynkować ściany (gładzi nie umiem-a szkoda ) , kładę glazurę i terakotę -tylko nie mam maszynki do cięcia (na pewno są lepsi fachowcy ode mnie, ale sobie radzę).
W Okleśnej byłam 4 lata temu. Dom wygladał nieźle, szkoda, że tak to sie skończyło.

[Chiara]

Zatrudniacie kogoś do remontu, czy same wszystko robicie? Jak same, to moze potrzebujecie kogos do pomocy?Szorować potrafię, lubie i umiem remontować-moge nawet otynkować ściany (gładzi nie umiem-a szkoda ) , kładę glazurę i terakotę -tylko nie mam maszynki do cięcia (na pewno są lepsi fachowcy ode mnie, ale sobie radzę).
W Okleśnej byłam 4 lata temu. Dom wygladał nieźle, szkoda, że tak to sie skończyło.

Wiem, ze szorują same. Oczyszczają z grzyba i próbują zniwelować "zapach". Przypuszczam, że taka pomoc przyda się A jak stoisz z czasem ?

Ja niestety nie mogę tam wejść :roll:

[ryśka]

To straszne, że tak wielki majątek został tak zaniedbany i zmarnowany. Straszne, że te koty nie mogły liczyć na nikogo, mimo, że były pod opieką znanej i szanowanej fundacji.
Biafra, życzę Ci mnóstwo siły i życzliwych ludzi na drodze. Mnóstwo dobrego o Twojej działalności słyszałam od Chiary, jestem pod wrażeniem.
Powodzenia

[Tosza]

A jak stoisz z czasem ?

Ja niestety nie mogę tam wejść :roll:

Do zaoferowania mam tylko weekendy., ewentualnie jakies popołudnie. Mam jednoosobowa działalnośc gospodarczą i obecnie bardzo duży i czasochłonny (i chwilowo zupełnie niedochodowy ) kontrakt na karku.
Dlaczego nie możesz tam wejść/ chodzi o zapach?
PS. Ja ciągle pamiętam o Twojej klatce. We wrzesniu bedzie w niej mieszkał jeszcze jeden dzikawy kocur po kastacji. Potem oddam . wiem, że to długo, ale trzy kocury będą dzieki niej wykastrowane (dwa juz są), a jeden zawdzięcz Tobie zycie (ten połamany).

[Chiara]

A jak stoisz z czasem ?

Ja niestety nie mogę tam wejść :roll:

Do zaoferowania mam tylko weekendy., ewentualnie jakies popołudnie. Mam jednoosobowa działalnośc gospodarczą i obecnie bardzo duży i czasochłonny (i chwilowo zupełnie niedochodowy ) kontrakt na karku.
Dlaczego nie możesz tam wejść/ chodzi o zapach?
PS. Ja ciągle pamiętam o Twojej klatce. We wrzesniu bedzie w niej mieszkał jeszcze jeden dzikawy kocur po kastacji. Potem oddam . wiem, że to długo, ale trzy kocury będą dzieki niej wykastrowane (dwa juz są), a jeden zawdzięcz Tobie zycie (ten połamany).

Nie, nie chodzi o zapach tylko o kwarantannę po panleukopeni. Klatkę trzymaj ile chcesz

Biafra jest zachwycona propzycją. Podaję Ci jej namiary na pw.

[berni]

W imieniu Fundacji "Koci Pazur" chciałabym zaproponować Wam pomoc rzeczową w postaci suchej karmy dla kotów
możemy przekazać 10 kg ProFormanc http://www.krakvet.pl/images/proformance/proformance_adult_cat.jpg
lub 8 kg Acany http://www.krakvet.pl/images/acana/acana_adult_cat.jpg
czekamy na wybór
życzymy dużej siły ducha i samozaparcia w dążeniu do celu

W imieniu kotów bardzo dziękujemy.
To wspaniałe, że na ludzi z forum można zawsze liczyć, mimo że sami dużo nie macie jeszcze się dzielicie. Jeszcze raz ogromne dzięki.
Zdecydowałysmy się na proFormance.

Adres wysłałam marinelli na pw, to ten krakowski co wpisała Biafra kilka postów wyżej.

[berni]

zgłosiłam Okleśną w krakvecie.

Jeżeli ktoś zechciałby oddać głos to prosimy zagłosować

[kalewala]

Jest takie stowarzyszenie w Krakowie
http://www.amicus.malopolska.pl/

Może nawiązanie współpracy byłoby celowe?
Podziwiam i życzę sukcesu

[mjs]

Akcja w mojej szkole ruszyła dzisiaj. Hasło- tylko się nie śmiać, bo rym mało wyrafinowany- "Zrezygnuj z coca-coli, ulżyj braciom mniejszym w niedoli"
Jaki będzie odzew okaże się już jutro. Ogłosiłam, że będziemy zbierać dary do 15 września.

[Ania Z]

W imieniu Fundacji "Koci Pazur" chciałabym zaproponować Wam pomoc rzeczową w postaci suchej karmy dla kotów
możemy przekazać 10 kg ProFormanc http://www.krakvet.pl/images/proformance/proformance_adult_cat.jpg
lub 8 kg Acany http://www.krakvet.pl/images/acana/acana_adult_cat.jpg
czekamy na wybór
życzymy dużej siły ducha i samozaparcia w dążeniu do celu

W imieniu kotów bardzo dziękujemy.
To wspaniałe, że na ludzi z forum można zawsze liczyć, mimo że sami dużo nie macie jeszcze się dzielicie. Jeszcze raz ogromne dzięki.
Zdecydowałysmy się na proFormance.

Adres wysłałam marinelli na pw, to ten krakowski co wpisała Biafra kilka postów wyżej.

berni o tobie też pomyślałyśmy, masz tylu podopiecznych
tylko z propozycją pomocy miała się zgłosić marinella podeślij jej na pw także Twój adres i napisz którą karmę wolisz
pewnie jest zbyt zajęta (mąż na głowie)
lub prześlij inf do mnie
chętnie poprzemy was na krakvecie w głosowaniu

[Biafra]

Dziekuje bardzo gorąco za cieple slowa, Wasze zainteresowanie losem kotów z Okleśnej, telefony i maile.

Nie spodziewalam się nawet, że tyle osób zadeklaruje chec niesienia pomocy , to niesamowite , że pomoc nadchodzi od ludzi którzy prawie mnie nie znają podczas gdy najbliższe osoby pukają sie palcem po czole.

Wierzę, że wspólnymi silami uda sie nam pomóc tym kotom i stworzyć prawdziwy azyl na przyszlość.

Na razie prace porządkowe trwają . Wczoraj udalo sie doprowadzić do ladu kolejne dwa pomieszczenia. Wszystkich z zacięciem remontowym gorąco zapraszamy. Ściany sa w makabrycznym stanie, trzeba je przed malowaniem chociaż zaszpachlować, o grzybie nie wspomnę.



Caly czas szukamy dostepu do tańszych farb. Zbieramy także pieniądze na remont.

W pierwszej kolejnosci jednak sa potrzebne leki dla kotów i żwirek w każdej ilosci. Wszystkie mają kopalnie swierzba w uszach, wiekszość chore zęby, kilka kwalifikuje sie na zabieg na już. Bardzo prosimy o wsparcie.

Najwiekszy problem mamy z kotami, które wydziczaly. Ktos nie wiadomo z jakiego powodu pomieszal domowe koty z dzikusami, które mialy byc przechowane tylko po kastracji lub sterylce. Niestety nigdy nie wrócily do środowiska z którego je odlowiono. Siedzialy w klatkach i dziczaly jeszcze bardziej . Przez nie wiekszosć domowych kotów sie wycofala, pochowala, nie wychodza z pudelek, sikaja pod siebie... albo na stale zyją w swoich kuwetach.

Do dwóch muszę podchodzić z kocem , bo wyskakują na glowę.
Wyglądam już jak prawdziwa kociara , rece cale w szramach.

Poniżej kilka zdjeć:






Z dobrych wiadomości to jeden z kotów - Gumiś, będzie mial nowy dom !!!
Gumiś ma 12 lat, wczoraj w nocy przewozlam go do siebie do domu na obserwację. Dostal Stronghold, czekam na wyniki krwi. Jeżeli wątroba i nerki będą w porządku to w poniedzialek zawożę go do nowego domku.
Zamieszka w Krakowie, u starszej Pani i starszego psa, więc będziemy sie mogli odwiedzać.
Gumiś nawet nie zareagowal na moje stado. Spokojnie wladowal mi sie do lózka. To pierwszy kot, którzy opuszcza Okleśną

Ponizej Gumiś :

[ryśka]

Gratuluję niestety fotek nie widać (nie wiem dlaczego jest tylko puste miejsce).

[berni]

Gumiś nawet nie zareagowal na moje stado. Spokojnie wladowal mi sie do lózka. To pierwszy kot, którzy opuszcza Okleśną

Ponizej Gumiś :

Kochana więcej lecytyny
to juz drugi !!!! A Antoś?? to niby skąd był

Trzy tygodnie temu Okleśną opuścił Antoś i zamieszkał pod Krakowem w towarzystwie 4 (3?) kotek
Sama go zawoziłaś

Gumisiu trzymam za Ciebie kciuki, żeby nerki i wątróbka były w porzadku

[Chiara]

Biedne koty. Takie smutne i dzikie. Łapią za serce.

A Gumiś uroczy Niech jedzie do swojego domu