Osowiały kociak z Dworca Łódź Kaliska -FOTKI Z DOMKU str.14!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon wrz 04, 2006 5:52

Ha, ale numer :) Macie w końcu równowagę sił damsko- męskich :) Z tymi burymi to problem jest straszny- idziesz, myślisz- nie wezmę za nic!, widzisz burasa i już masz go w domu..... Ale na pocieszenie Ci powiem Mokkuniu, że mimo, że Kroker to rudy- białas to niestety uczucia te same....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 04, 2006 6:17

Rano wchodzę do Ikusi a tam kupka pod prysznicem :) Normalna, bez robali, pięęękna kupka :dance: :dance: :dance: Kochana malutka :)
Wczoraj w nocy jeszcze byłam u niej, masowałam brzuszek, dosypałam do kuwety trochę ziemi z kwiatów. Ale Ikusia zamiaru korzystać z kuwety nie miała, wolała wykorzystać moją obecność na mizianki i mruczanki :)
Zaraz znowu zmieniamy posłanko, jedzonko już podane. Czekamy teraz do popołudnia późnego, żeby po pracy wybrać się do weta :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon wrz 04, 2006 7:15

oj Mokkunia :D Znów bura czwóra :)

zaraziłaś mnie chyba :( wczoraj cały dzień w wyrze, z aspiryną na zmianę z herbatą z sokiem malinowym, a i tak sino-zielona dziś jestem :(

trzymam kciuki za malutką, niech szybciutko sie leczy :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 04, 2006 9:18

Patrzcie jak niewiele a jednoczesnie jak wiele potrzeba człowiekowi do szczescia. Jedna mała kupka a tyle radosci. Tez sie ucieszyłam bardzo jak o tym przeczytałam. Ja cierpie na nadmier kupek, ale na te od Ikuni ( bardzo ładne imie swoja droga) bardzo wyczekiwałam.
Pogłaszcz ciotka mała od Drynci

dryncia

 
Posty: 1285
Od: Śro lut 01, 2006 17:23

Post » Pon wrz 04, 2006 9:39

mokkunia pisze:Rano wchodzę do Ikusi a tam kupka pod prysznicem :) Normalna, bez robali, pięęękna kupka :dance: :dance: :dance: Kochana malutka :)


Z zapartym tchem czytalam ten watek!! Gratuluje dokocenia i wytrwalej walki z chorobskami malej :wink:

Ladna kupka to debesciak. :lol:

incognito

 
Posty: 19
Od: Pon lut 20, 2006 13:11

Post » Pon wrz 04, 2006 9:53

gratuluje kupy :wink: :lol:


Mokkuniu... czyżby Ci się szykował czwarty kot ? :wink:

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Pon wrz 04, 2006 10:09

gratuluje kupy :wink: :lol:


Mokkuniu... czyżby Ci się szykował czwarty kot ? :wink:

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Pon wrz 04, 2006 10:12

adoptujkotazeschroniska pisze:Mokkuniu... czyżby Ci się szykował czwarty kot ? :wink:


Żadne dokocenie :twisted: . Żaden czwarty kot :twisted: . Proszę to wypluć raz dwa trzy :twisted: :!: :!: :!:
Ikusia musi wyleczyć się z kociego kataru, odrobaczamy, szczepimy i szukamy jej wspaniałego domku. Taki mamy cel.
I prosimy o dużo kciuków, żeby szybko udało się go nam zrealizować :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon wrz 04, 2006 10:19

Trzymamy kciuki za pięknego Buraska!!!
Za zdrówko i dobry domek
:ok: :1luvu:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon wrz 04, 2006 10:37

mokkunia pisze:Żadne dokocenie :twisted: I prosimy o dużo kciuków, żeby szybko udało się go nam zrealizować :ok:


... a juz myslalam, ze jednak bedzie czwarty kot :roll:

:ok: :ok: :ok: kciuki za znalezienie dla kici nowego stalego domku

incognito

 
Posty: 19
Od: Pon lut 20, 2006 13:11

Post » Pon wrz 04, 2006 10:51

Ona jest wspaniała :love: , urocza i prześliczna. Ma taką piękną "ciniowatą" buźkę. Kochana jest :1luvu:
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Pon wrz 04, 2006 17:56

Ikusia była u weta. Pani doktor powiedziała, że wygląda lepiej, że w piątek była słaba i wymęczona. Ma rację - mała cały czas wtedy spała i spała i spała.
Pchełek nie ma, uszka czyste, jest katarek, więc był ciąg dalszy zastrzyków. Zaglądanie do pyszczka i ocenianie ząbków skończyło się tak, że Ikusia ma najprawdopodobniej około 4,5 miesiąca. Jest bardzo drobniutka jak na swój wiek :(
Ale już je bardzo ładnie. Suche jej smakuje, dziś wcinała także z apetytem pasztecik Leonardo. Kolejna wizyta u weta w środę.
Dziękujemy Cioci Georg-ini za transport, bo nas cała banda była u weta :) Z Ikusią dwa moje koty.
Ikusia jest miziakiem niesamowitym, ona tylko by się tuliła i tuliła. Tylko do niej wejdę, już się kładzie na podłodze, nadstawia grzbiecik, brzuszek i tak słodko tuli główkę do ręki.
Obrazek

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon wrz 04, 2006 19:49

Cieszę się że masowanie pomogło i stosuj to dalej. Koty dziwnie reaguja czasami. Ja kiedyś przez pomyłkę 3 kotom zamknęłąm drzwi do toalety, gdzie jest kuweta i nie było mnie od rana do nocy i żaden kot nigdzie nie nabrudził. Niech żyje bura czwóra!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto wrz 05, 2006 6:22

Dziś Ikusia jak do niej weszłam biegała już po łazience z piłeczką. Już nie spała w kartoniku tylko się bawiła no i od razu jak mnie zobaczyła przyszła się miziać. Szkoda, że do pracy muszę iść i nie mogę z nią zostać...

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto wrz 05, 2006 7:39

Ależ śliczny pyszczunio - i takie Shibaskowe spojrzenie :D
mokkunia pisze:Szkoda, że do pracy muszę iść i nie mogę z nią zostać...

To co, bura panna szuka domu jeszcze? :twisted: ;)
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, puszatek i 169 gości