patrzę sobie na Kociarnię, a tam coraz więcej kotków bez oczka
co to się dzieje ?
Zapomniałam się Wam pochwalić

Bilardzik nauczył się wchodzić... na segment. Włazi, skubaniec, na telewizor z tyłu, potem skrabie się na taką półeczkę 6 cm szerokości

i z tej półeczki wspina się od tyłu na samą górę... a jaki dumny jest z osiągnięcia

patrzy na cały świat z góry

biedny Georg stracił ostatni azyl, już nie ma gdzie się schować przed małą Pchłą i chyba dlatego wczoraj wieczorem była awantura: Georg się wydarł znienacka na cały regulator, Malutek wpadł do sypialni przerażony i schował się pod łóżkiem. Chyba musiał przegiąć i pewnie Georg mu przyłożył

nie pierwszy raz zresztą, bo już na różowym nosku jedna rana drapana jest... żeby jeszcze takie lanie przyniosło efekt długotrwały, ale niestety

o 6.30 rano Bilardzik z uśmiechem niewiniątka wsadził pysia do Georgowej michy na jego oczach
ja nie gwarantuję, że mój "pierworodny" za którymś razem Malutka nie zagryzie

i to z wielką przyjemnością na dodatek...