Ciachamy bezdomność cały rok (licznik: 228) cz.1, 2006-2007

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 08, 2006 23:14

Lista ciach!niec sie wydluza :D

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Wto sie 08, 2006 23:17

Ryśka, a jak czuje się biało-szara koteczka, którą przywiozłyśmy z Amandą w piątek z Gliwic? Ona tez będzie operowana?

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro sie 09, 2006 0:44

Zakocona pisze:Ryśka, a jak czuje się biało-szara koteczka, którą przywiozłyśmy z Amandą w piątek z Gliwic? Ona tez będzie operowana?


ryśka pisze:Na zabieg miała pojechac także Sencha, ale ukryła sie tak skutecznie, że zabieg musił zostać przesunięty w czasie. Wyszla z kryjówki zaraz po wyjeździe pozostałych kotów do lecznicy Wink


Kotka czuje się fizycznie dobrze, ale zupełnie nie dogaduje się z innymi kotami, warczy na nie, jest zestresowana. Za ludźmi tez nie przepada, przy wsadzaniu do transporterka zamieniła się we wściekłą kulę, powarkuje, nie zachowuje się przyjaźnie. Być może to silny stres. Mam taką nadzieję, że to chwilowe - w innym wypadku bardzo ciężko będzie znaleźć jej dom.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro sie 09, 2006 1:07

Florida Blue wykastrowała dziś kolejną koteczkę częstochowską :king: - tym razem wygrywając z czasem - koteczka urodziłaby na dworze.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro sie 09, 2006 1:09

ryśka pisze:Florida Blue wykastrowała dziś kolejną koteczkę częstochowską :king: - tym razem wygrywając z czasem - koteczka urodziłaby na dworze.


To naprawde cieszy :D

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Śro sie 09, 2006 14:13

Udało się - kolejna wiejska koteczka nie urodzi więcej :D
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro sie 09, 2006 18:24

ryśka pisze:Udało się - kolejna wiejska koteczka nie urodzi więcej :D


Cudownie. Wiejskie koty tak rozpaczliwie potrzebują pomocy...

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Pt sie 11, 2006 18:30

Sencha już po zabiegu, niezadowolona z kubraczka ;) Była w ciąży..
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw sie 17, 2006 0:18

Chiara pisze:
ryśka pisze:Udało się - kolejna wiejska koteczka nie urodzi więcej :D


Cudownie. Wiejskie koty tak rozpaczliwie potrzebują pomocy...

Dwa kolejne - "stara" kotka i kocurek - już wykastrowane, dzisiaj. "Stara" kotka oczywiście była w ciąży, choć podobno "już ze starosci nie rodziła".

Jutro uzupełnię piewszą stronę :)
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie sie 20, 2006 22:20

Dwie kolejne koteczki maja zabiegi już za sobą. Jedna - pod opieka ludzi niezamożnych. Druga - bezdomna, dokarmiana przez nich.

Uzupełniłam pierwsza stronę, bardzo dziekuję za pomoc! Wyłącznie dzieki Waszej pomocy nie urodzi się (tylko tego lata) kilkaset (!) niechcianych, bezdomnych kociąt.
Sterylizacja jest najcenniejszym darem dla bezdomnych zwierząt.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie sie 20, 2006 23:12

ryśka pisze:Dwie kolejne koteczki maja zabiegi już za sobą. Jedna - pod opieka ludzi niezamożnych. Druga - bezdomna, dokarmiana przez nich.

Uzupełniłam pierwsza stronę, bardzo dziekuję za pomoc! Wyłącznie dzieki Waszej pomocy nie urodzi się (tylko tego lata) kilkaset (!) niechcianych, bezdomnych kociąt.
Sterylizacja jest najcenniejszym darem dla bezdomnych zwierząt.


Każde zwycięstwo w tym wyścigu jest na wagę złota. Gdyby te wszystkie umierające teraz maleństwa mogły się nie urodzić...

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Nie sie 20, 2006 23:20

cieszy kazda kastrowana kotka i kazdy odjajczony kocurek :D

Kilkaset cierpien oszczedzono, kilkaset dostalo szanse, by sie nie urodzic i nie cierpiec. To duzo.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob sie 26, 2006 22:30

Kolejna koteczka ciachnięta :)
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob sie 26, 2006 23:17

ryśka pisze:Kolejna koteczka ciachnięta :)


:dance: :dance2: :dance:

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Nie wrz 03, 2006 8:22

Uzupełniłam pierwszą stronę. Bardzo serdecznie dziękuję za wspieranie akcji! :)

w najbliższym czasie chciałabym bardzo wykastrowac koty przychodzące "do stołówki" bardzo ubogiego pana (w nieszczęsnym Radzionkowie) i bezdomne matki kociąt, które trafią do nas dzisiaj...
Pana "znalazłysmy" z moją mama przypadkiem - szukając kiedys późnym wieczorem pewnego kota. W pewnym momencie zauważylam, że w jednym z ogródków siedzi ok. 5 kotów, weszłam do środka, myśląc, że jeden z nich może okazac się kotem szukanym ;) Zauważyła to sąsiadka z naprzeciwka (myślala pewnie, ze ide kraść czeresnie :lol: ) i od słowa do słowa okazało się, że człowiek, który sam często nie ma co jeść pozwala u siebie pomieszkiwać wszystkim okolicznym kotom, które maja na to ochotę.
Mamie zleciłam wstępny wywiad, człowiek prawie się popłakal, kiedy usłyszał, że mógłby nie miec problemu z kociętami. Z tego co mówił jest u niego w tej chwili jedna kotka i stado kocurków, plus dwa małe kociaki..
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 471 gości

cron