Przepraszam że zaśmiecam nie na temat, ale chodzi tu o dwa syberyjczyki.
Napisała do mnie dziewczyna która przeprowadza sie daleko z polski i nie moze zabrać ze soba swoich kotów, są to własnie dwa syberyjczyki i tu problem tak ja uważm większy dla kotków bo one mają 12 i pół i 11 lat.
No więc bedzie musiała je oddac , tylko jak te biedulki to przeżyją , jak to dzisiaj przeczytałam to az serce mnie zakuło
Czy macie jakieś rady, znacie ludzi którzy by je przygarneli, albo gdzie uderzyc w tej sprawie?
Żeby nie zaśmiecać tego wątku moim tematem ,to może piszcie na pw.
Dziękuje i przepraszam.
Powrót do góry
Koty mieszkają teraz w niemczech, właścicielka ma przeprowadzic się do Włoch . Nie może zabrać ich ze sobą nie chce też zostawić ich w Niemczech. Nie znam jeszcze dokładnej daty przyjazdu kotów do Polski.
Sprawa cieżka i dla kotów i dla dziewczyny, ja jak patrze na moją czwórke i pomyśle........ to aż mnie zatyka, nie wiem czy bym to przeżyła

jak tylko prześle mi zdjęcia odrazu wkleje.