Ostatnie hruptacze newsy brzmia tak:
po niecalym tygodniu kroplowek i serii zastrzykow, dzis rano powtarzalismy badanie krwi (tylko kreatynine);
dzis po 14 beda wyniki i mam nadzieje, ze nas zadowola;
jutro ma ten zabieg pod narkoza ok. 20 i przyznam, ze okropnie sie denerwuje

.
Acha i przeszlam przeszkolenie jak robic kroplowki, bo mam zalecenie nawadniania (ok. 125 ml) Hrupki co 10 dni w domu, zeby jej nie stresowac jazda do weta.
Nie cierpie igiel

, ale czego sie nie robi dla ukochanego kota.