zawiódł swoich opiekunów, bo........ urósł!

» Śro sie 16, 2006 6:19

Kociaku hopsaj na górę po domek.

» Czw sie 17, 2006 8:38

Hoops!!!!

» Pt sie 18, 2006 8:57

Kociaku skakaj na górę po domek :!:

» Sob sie 19, 2006 5:14

Kociaku ty też wędruj na górę - po domek :wink:

» Pon sie 21, 2006 15:36

A co z kociakiem, ma już domek czy nadal szuka :?:

, bo jakoś żadna z Ciotek go nie podrzuca.

» Pon sie 21, 2006 16:05

Moja Milka jest skrajnie złośliwa bo kładzie się na klatce piersiowej męża i ssie mu szyję. Pewnie chce go zagryźć....

łojezu, ludzie to głupie są....

Niestety nie widzę zdjęć

» Pon sie 21, 2006 18:29

Drahma pisze:A co z kociakiem, ma już domek czy nadal szuka , bo jakoś żadna z Ciotek go nie podrzuca.

Nie wiem

Przez dłuzszy czas byłam odcieta od netu, paniusia od kotka sie ze mną nie kontaktowała. Mam nadzieję, że nic złego mu nie zrobili :roll:

» Pon sie 21, 2006 21:54

ło jessu
ludzie zabierzcie od tej baby kotaaaaa !!!!

bo mu jeszcze co zrobi zlego
albo go wywali na podworku
i go inne dzikie zagryza
albo co gorsza
durne ludzie zabija!!
łojessu ta baba
ja bym ją tak..****czyms cięzkim
niech pozna co to ból !!! :twisted:

niektorzy to nie powinni NIGDY miec zwierzat...
i dziciów tez!!!

a koteczke hooop w gore, zeby dobry doemk sie znalazl

ps .ciekawe czy swoje nowe dziecie tez nie zaszczepi
jak jej pediatra tak powie!!!

» Wto sie 29, 2006 8:23

Nic mnie tak nie uczula, jak komentarz, ze dla dobra dziecka trzeba sie pozbyć kota/psa/chomika... :evil:

Agnes, mozesz napisz maila do tej kobiety, niech sie okresli, czy kot jeszcze u niej jest.
Moze jednak Halina sie zgodzi go wziąc na tymczasówkę? Bo sie biedaka pozbędą...

» Wto sie 29, 2006 11:13

nio wlasnie co ztym kotkiem??

moze juz go wywalili?? :cry:

oby nie
zapytajcie tje kobity,niech oda jak mozecie mu znalezc chocby tymczasowke
bo bidak zginie z dzikimi kotmi
jak tyle bylw domku

» Wto sie 29, 2006 12:42

A właśnie ktoś wie już coś o kociaku ???

» Wto sie 29, 2006 15:43

Niestety przez awarie kompa straciłam namiary na nią :cry:

A babka się nie odzywa :cry:

» Wto sie 29, 2006 16:41

hmm
to kiepsko
a nie zostalo ci nic w histori adresow
podobno mozna odzyskac
z sewera adresy
itd
nie znam sie an tym
musialabys popytac ludzi
oby kobita sie zreflektowala
i kotek nadal u niej byl ..

» Wto sie 29, 2006 17:58

Też sie martwię :cry:

niestety nie do odzyskania :roll:

Awaria była poważna, już myślałam, że nic się nie da uratować...... Jak zajrzysz do moich wątków, to zobaczysz, że i zdjęcia mi zeżarło :placz:

zawiódł swoich opiekunów, bo........ urósł!

Kto przegląda forum