
Pieniążki pojdą na utrzymanie drugiej z sióstr...
Panienki z tego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=48661, odłowione tydzień temu na bazarze, siedzą w lecznicy i czekają na ciachnięcia, bo jeszcze nie są całkiem zdrowe. Siedzą, tulą się do siebie i tęsknie wyczekują wieści o nowym/-ch domkach, nie chcą wracać tam, skąd przyjechały

A w międzyczasie, może dla zabicia stresu




Widuję panny od kilku dni i z kopytem na sercu (bom wielbłąd;)) świadczę, że są ujmujące

Postanowiłam podarować na ich utrzymanie i szczepienie taki oto sympatyczny koci kubeczek:

Po drugiej stronie czai się identyczny kotek, a pomiędzy nimi jeszcze jeden - siedzący;). Kubek jest dosyć wysoki (ok. 12 cm) i 'smukły' (średnica dna - 6 cm, góry - 9 cm); przypuszczam, że pysznie będzie z niego smakować i kawa i herbata

Cena wywoławcza 7 złotych na szczęście;), koszt wysyłki postaram się pokryć, licytacja trwa standardowo tydzień od pierwszej oferty.
Zapraszam;) Wspomóżcie dwie przemiłe młodociane tygrysice, co żrą jak smoki
