Niestety nie czuje sie lepiej

Kamień nazębny wżarł się tak głeboko, że spowodował rozległe zapalenie dziąseł, chyba też z tego powodu zaburzenia jelitowe. Po usunięciu ząbków Puszkin nadal nie chce jeść, pewnie go boli

Dużo śpi, chodzi z łebkiem nisko opuszczonym, schudł 80 dkg, a już wczesniej było tylko futro i kości........ Futerko też ucierpiało od biegunek i wymiotów
Odżywiany jest kroplówką i convalescentem, na siłę.
Ten koci arystokrata nawet mimo tak ciężkiego stanu nie traci dobrych manier- mruczy, jak tylko się na niego spojrzy, ze stoickim spokojem znosi wszystkie zabiegi lecznicze i pielęgnacyjne. Dziś wsadziłam pół kota pod kran, dał sobie bez protestu umyć najwrazliwsze części ciała, wyszczotkować, powycinać "frędzle" Potem siedzielismy razem prawie 2 godziny pod kroplówką. Było mu niewygodnie, pare razy chciał sobie pójść, ale jak poprosiłam o jeszcze trochę cierpliwości, to posłuchał.
