Przede wszystkim goldi dziękuje za aukcje.
Ostatnio wpłyneła wpłata od Pana Artura L. z Warszawy-400zł. 
 
 
 
jesteśmy Wszystkim bardzo wdzięczni.
Zapłaciłysmy zaległy rachunek u weta za Dumnego i innych naszych podopiecznych..
Wczoraj byłam z dumnym u weta. Martwiła mnie ta jego  łapka.
Na poczatku wet sądził ,że jest to wynik skurczu żołądka-bo wszystko na to wskazywało. Lecz w niedziele zauważyłysmy zgrubienie.
Wet po zbadaniu, stwierdziła ,że jest to prawdopodobnie zapalenie stawów, dała mu zatrzyki.
Jeżeli stan jego sie nie polepszy do piatku to bedziemy robić USG.
Bo całkiem mozliwe że jest to jakiś uraz ,w końcu nie wiadomo co ten biedny kot przeszedł.
Chce również napisac rozliczenie ciąg dalszy:
w sumie dostałam 200zł (str. 4) 
Od P. Artura L. z Warszawy-400zł 
 
W sumie:600zł 
 
 
Na leczenie wydałam 274 zł
+badania krwi (wyniki mam w domu,ale nie jest źle)-35zł
+wczorajsza wizyta 25zł z zastrzykami
                   --------------------
             600zł-334zł.=266zł
Zostało: 266zł. które przeznaczyłysmy na spłatę długu  za naszych podopiecznych, ponieważ bałyśmy się aby nas nie  zablokowano.
z tego wątku:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=48 ... c&start=45